Chodzi o rozporządzenie - zmianę regulaminu urzędowania sądów powszechnych, które weszło w życie 8 lutego. KRS już wtedy zapowiadała taki wniosek. - Konieczność wystąpienia z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego wynikła z faktu, iż zaskarżone przepisy rozporządzenia zmieniającego wprowadzają nową, nieznaną ustawie regulację przesłanki wyłączenia sędziego z mocy prawa (iudex inhabilis), a tym bezpośrednio wpływają na ukształtowanie sądu orzekającego w sprawie – czytamy m.in. w tym wniosku.

Czytaj: Neosędzia nie może już rozpoznawać wniosku o wyłączenie neosędziego >>

Co w nowym regulaminie?

Zgodnie z wprowadzaną zmianą sędziowie powołani w wyniku wniosku przedstawionego Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej przez Krajową Radę Sądownictwa, ukształtowaną na podstawie nowelizacji z grudnia 2017 r. nie są uwzględniani w przydzielaniu spraw w przedmiocie rozpoznania wniosku o wyłączenie sędziego, jeśli wśród podstaw tego wniosku znajduje się okoliczność dotycząca jego powołania (czyli udział w procedurze neoKRS).

Przepis nie będzie stosowany do:

  • asesorów sądowych;
  • sędziów, którzy zrzekli się urzędu sędziego, a następnie powrócili na urząd sędziego i poprzednio zajmowane stanowisko, jeżeli poprzednio zajmowane stanowisko objęli w inny sposób niż w wyniku wniosku o powołanie sędziego, przedstawionego Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej przez Krajową Radę Sądownictwa, ukształtowaną po 2018 r.

Do spraw wszczętych i niezakończonych do dnia wejścia w życie niniejszego rozporządzenia mają być stosowane przepisy dotychczasowe.

KRS chce zabezpieczenia - zawieszenia rozporządzenia  

Krajowa Rada Sądownictwa wnosi do TK o stwierdzenie, że przepisy rozporządzenie są niezgodne m.in. z  art. 186 ust. 1 Konstytucji RP, zaskarżone rozporządzenie zostało bowiem wydane przez ministra sprawiedliwości - jak uzasadnia - bez zachowania trybu wymaganego przepisami prawa do jego wydania, bez zasięgnięcia opinii Krajowej Rady Sądownictwa; oraz z art. 92 ust. 1, art. 176 ust. 2, art. 45 ust. 1 , art. 178 ust. 1 , art. 179 i art. 190 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

A na podstawie art. 36 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym , wnosi o udzielenie zabezpieczenia do czasu wydania przez Trybunał Konstytucyjny ostatecznego orzeczenia, w sprawie inicjowanej tymże wnioskiem, "poprzez zawieszenie mocy obowiązującej" niniejszego rozporządzenia".

Radę przed TK mają reprezentować sędziowie: Maciej Nawacki, Anna Dalkowska i Joanna Kołodziej-Michałowicz.

 

Konsekwencje wobec 2500 sędziów znacznie szersze

- Wyłączenie od rozpoznania spraw, ujęte w zwrotach „nie są przydzielane sędziom”, „nie są uwzględniani w przydzielaniu spraw (…) przez SLPS” (system losowego przydziału spraw) jednoznacznie oznacza wyłączenie sędziów z mocy prawa, konkretnie z mocy rozporządzenia, od rozpoznania określonych kategorii spraw. Jeżeli sędzia nie jest losowany przez SLPS, nie dostaje spraw do rozpoznania. Całkowite zablokowanie sędziego w systemie SLPS prowadzi do niemożności przydziału spraw sędziemu, do całkowitego wyłączenia sędziego od wykonywania czynności orzeczniczych; w tym wypadku w określonej kategorii spraw. Wyłączenie odbywa się poprzez system informatyczny służący obsłudze postępowań, bez woli, a nawet bez wiedzy sądu, a tym samym ma charakter przesłanki bezwzględnej wyłączenia - wskazano w uzasadnieniu.

Czytaj: Prof. Bodnar: KRS utraciła gwarancje niezależności od władzy ustawodawczej >>

Dodano również, że w praktyce chodzi o około 2500 sędziów, którzy z mocy rozporządzenia, zostają wyłączeni od rozpoznania określonej kategorii spraw. - Stanowi to w rzeczywistości niedopuszczalne wskazanie władzy wykonawczej (wytyczną ministra sprawiedliwości), iż z tej samej przyczyny, co określona w rozporządzeniu zmieniającym, należy tę grupę sędziów wyłączać od rozpoznania wszystkich kategorii spraw, a w przypadku rozpoznania sprawy przez sędziów z tej grupy traktować postępowanie cywilne jako dotknięte nieważnością, a wyrok zaś sądu karnego jako wadliwy, podlegający uchyleniu z urzędu z uwagi na bezwzględną przyczynę odwoławczą - wskazano.

Zaznaczono również, że "status sędziego określony aktem Prezydenta RP nie może być kwestionowany, wynikające z niego uprawnienia sędziego, w tym do wykonywania funkcji orzeczniczej, nie mogą być ograniczane, zawieszane, znoszone, inaczej niż w oparciu o przepisy Konstytucji RP".

- Żadna norma rekonstruowana na podstawie przepisów Konstytucji RP nie stanowi zaś możliwości ingerencji w zakres obowiązywania aktu Prezydenta RP o powołaniu na urząd sędziego w drodze jakiegokolwiek rozporządzenia, w tym także rozporządzenia ministra sprawiedliwości - podsumowano.