Chodzi oczywiście o sposób powoływania do niej 15 członków/sędziów.  

Dr hab. Marcin Wiącek odniósł się w ten sposób do projektu ustawy, noweli o KRS, która trafiła do opiniowania 12 stycznia br. Projekt zakłada, że:

  • 15 członków-sędziów będzie wybieranych przez innych sędziów;
  • kandydata może zgłosić 40 sędziów sądu rejonowego, 25 sędziów sądu okręgowego bądź 10 sędziów sądu apelacyjnego;
  • prawo wskazania kandydata będzie przysługiwało Naczelnej Radzie Adwokackiej, Krajowej Radzie Radców Prawnych i Krajowej Radzie Prokuratorów oraz organom naukowym uprawnionym do nadawania stopni naukowych w dziedzinie nauk prawnych, a także grup co najmniej 2 tys. obywateli;
  • prawo wyboru do KRS i zgłaszania kandydatów nie będzie przysługiwało sędziom powołanym przez neoKRS po 2018 roku;
  • zgłoszenia na kandydatów mogą dotyczyć wyłącznie czynnych zawodowo sędziów, który wyrazili zgodę na kandydowanie;
  • nie mogą zasiadać w KRS sędziowie delegowani do Ministerstwa Sprawiedliwości czy innej placówki podlegającej ministrowi lub innemu organowi władzy wykonawczej (ani delegowani w okresie trzech lat przed dniem ogłoszenia wyborów do KRS);
  • członkiem Rady nie mogą być zastępcy rzecznika dyscyplinarnego i rzecznicy, .a także prezesi sądów i ich zastępcy, prezesa Izby Sądu Najwyższego.

W myśl projektu, do składu Rady wybierani są przez sędziów: Sądu Najwyższego – jeden sędzia SN; sądów apelacyjnych – jeden sędzia sądu apelacyjnego; sądów okręgowych – dwóch sędziów sądów okręgowych i sądów rejonowych – ośmiu sędziów sądów rejonowych oraz w przypadku sądów wojskowych – jeden sędzia sądu wojskowego; Naczelnego Sądu Administracyjnego – jeden sędzia tego Sądu; wojewódzkich sądów administracyjnych – jeden sędzia wojewódzkiego sądu administracyjnego. Same wybory mają być bezpośrednie i tajne.

Organem zarządzającym wybory do KRS będzie Państwowa Komisja Wyborcza, czyli najbardziej kompetentny organ. Zakładane jest także powstanie Społecznej Rady, która zaopiniuje kandydatury na stanowiska sędziowskie i asesorskie.

Z kolei mandaty sędziów/członków KRS wybranych na podstawie ustawy z 2017 r. mają wygasnąć w momencie wyboru nowych członków Rady.

Czytaj: Sypią się gromy na propozycje MS dotyczącą wyboru sędziów do KRS >>

Wygaszanie mandatów sędziów wątpliwe, ale wyjątkowo zasadne

Kwestia wygaszania mandatów członków/sędziów KRS budzi wątpliwości m.in. prezesów sądów, którzy już opiniowali projekt. Na problem zwraca uwagę też RPO.

- Wygaszenie mandatów sędziowskich członków Krajowej Rady Sądownictwa wiąże się z przerwaniem ich 4-letniej kadencji zagwarantowanej w art. 187 ust. 3 Konstytucji. Jak dotąd pod rządami obecnej Konstytucji kadencję konstytucyjnego organu ustawodawca przerwał jedynie dwa razy, za każdym razem wzbudzając poważne kontrowersje: w 2018 r. doszło do próby przerwania 6-letniej kadencji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego (z czego ustawodawca wycofał się w 2019 r.), a także doszło do skutecznego przerwania 4-letniej kadencji 15 sędziowskich członków Krajowej Rady Sądownictwa (ukształtowanej przed 2018 r.) W 2022 r. przerwanie kadencji członkowi KRS ustawą zostało uznane przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, w sprawie Grzęda, za naruszenie art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka z uwagi na brak zapewnienia możliwości odwołania się do sądu - wskazuje.

Zaznacz, że wyrok ETPC w sprawie Grzęda rzutuje także na ocenę wygaszenia mandatów członków KRS obecnej kadencji. - W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego od dawna dopuszcza się przerwanie kadencji organu w drodze ustawy, jeśli przemawiają za tym szczególne okoliczności. Trzeba jednak mieć na uwadze, że to stanowisko TK zostało sformułowane w odniesieniu do organów, w przypadku których długość kadencji wynikała z ustawy zwykłej, a nie z samej Konstytucji RP. Jak się wydaje, można je jednak zastosować w drodze analogii także do organu, którego kadencyjność wynika wprost z Konstytucji - zaznacza RPO.

I dodaje, że przerwanie konstytucyjnej kadencji 15 sędziowskim członkom obecnie zasiadającym w KRS jest uzasadnione szczególną okolicznością, jakim jest
niezdolność tak ukształtowanego organu do sprawnego wywiązywania się z roli strażnika niezawisłości sędziów i niezależności sądów (art. 186 ust. 1 Konstytucji). - Co zostało stwierdzone w przywołanym wyżej orzecznictwie SN, NSA, ETPC i TSUE. Odmowa uznawania przez sądy krajowe obecnego składu KRS za organ tożsamy z Krajową Radą Sądownictwa, o której mowa w art. 187 ust. 1 Konstytucji wymaga niezwłocznej reakcji ustawodawcy w celu przywrócenia zaufania do tego organu, w myśl konstytucyjnej zasady współdziałania władz oraz zasady sprawności i rzetelności działania instytucji publicznych. Sąd może działać sprawnie i rzetelnie tylko wtedy, gdy jego legalność nie budzi wątpliwości i nie jest kwestionowana przez inne organy władzy publicznej - dodaje.

Sprawę neosędziów trzeba rozwiązać

RPO ocenia również, że projekt nie rozwiązuje kluczowego problemu systemowego, jakim jest status około 2300 sędziów i asesorów powołanych na wniosek KRS po 6 marca 2018 r. oraz wydanych przez nich - wskazuje - setek tysięcy orzeczeń, które mogą być potencjalnie podważane z uwagi na nieprawidłowość składu. Sytuacja, w której obywatele nie mają pewności co do mocy prawnej adresowanych do nich orzeczeń, jest nieakceptowalna w państwie prawa - zaznacza.

Dodaje, że z urzędu oraz ze skarg zaniepokojonych obywateli dysponuje informacjami o wzajemnie wykluczających się orzeczeniach wydawanych w tej samej sprawie, przez sądy wzajemnie uznające się za nieuprawnione do orzekania. - Dlatego też konieczna jest niezwłoczna reakcja ustawodawcy w celu uporządkowania statusu wspomnianej grupy sędziów, zapewnienia pewności obrotu prawnego i prawa każdego obywatela do sądu ustanowionego w sposób niebudzący żadnych wątpliwości co do legalności - wskazuje.

W jego ocenie poza reformą KRS, konieczne jest utworzenie mechanizmu weryfikacji statusu sędziów i asesorów powołanych po 6 marca 2018 r., a także wydanych przez nich orzeczeń. Taki mechanizm - jak dodaje - powinien:

  • z jednej strony uwzględniać konieczność zagwarantowania każdej jednostce prawa do niezależnego sądu ustanowionego ustawą, a z drugiej strony zasadę pewności prawa i poszanowania stabilności stosunków prawnych ukształtowanych prawomocnymi orzeczeniami sądowymi (art. 2 Konstytucji, art. 6 ust. 1 EKPC);
  • prowadzić do naprawienia wad prawnych towarzyszących powołaniu sędziów i asesorów powołanych po 6 marca 2018 r. poprzez potwierdzenie przez niezależny od władzy wykonawczej i ustawodawczej organ, że posiadają oni ustawowe kwalifikacje oraz spełniają wymagania w zakresie niezawisłości;
  • umożliwiać wznowienie postępowań i uchylenie orzeczeń w sprawach rozstrzygniętych z udziałem tych sędziów i asesorów, w których wadliwość powołania danego sędziego bądź asesora wpłynęła negatywnie na wynik sprawy;
  • respektować treść art. 180 ust. 2 Konstytucji, z którego wynika, że sędzia może być złożony z urzędu lub przeniesiony na inne stanowisko wbrew swojej woli wyłącznie na mocy orzeczenia sądu, opartego na przepisie ustawy.