Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia wskazało w swojej uchwale programowej - przejętej na XXIX Zwyczajnym Zebrani Delegatów, że spośród założeń ustrojowych, na których powinna się opierać reforma wymiaru sprawiedliwości, należy wyróżnić:

  • wprowadzenie w miejsce nadzoru administracyjnego Ministra Sprawiedliwości nad sądami powszechnymi systemu współzarządzania sądami przez zreformowaną Krajową Radę Sądownictwa i samorząd sędziowski;
  • oparcie nowej ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa na projekcie opracowanym przez Stowarzyszenie;
  • wprowadzenie jednolitego stanowiska sędziego sądu powszechnego.

 

Nowa KRS to m.in. nowy wybór 15 jej członków/sędziów. Zgodnie z projektem Iustitii w Radzie mieliby się znaleźć sędziowie z każdego rodzaju sądów, ale nie wchodziłyby osoby związane z ministerstwem sprawiedliwości. Sędziowie mieliby być wybierani przez wszystkich sędziów, a głosowanie miałoby być poprzedzone obowiązkowym publicznym wysłuchaniem kandydatów. Reforma sądownictwa będzie też tematem zaplanowanego na 24 czerwca 2023 r. III Kongresu Prawników Polskich. 

Czytaj: 
Sędzia Markiewicz: Neosędziowie muszą odejść, to podstawa naprawy wymiaru sprawiedliwości>>
Pawełczyk-Woicka: Zmiany w KRS można rozważać, ale bez powrotu do przeszłości>>

NRA chce zaangażowania całego środowiska prawniczego

W styczniu br., przy okazji opiniowania noweli o SN (zaskarżonej następnie przez prezydenta do TK) Przemysław Rosati, prezes NRA w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego zaapelował także o zmiany w zakresie wyboru piętnastu sędziów – członków KRS. Wskazywał, że obecnie wybór piętnastu sędziów/członków KRS odbywa się w oparciu o rozwiązania wprost zakwestionowane w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Sądu Najwyższego.

Nawrot Oktawian, Vachev Valeri: O standardach oceny kandydatów do pełnienia urzędu sędziego przez Krajową Radę Sądownictwa >>

W jego ocenie właściwym rozwiązaniem byłoby umożliwienie wyboru tej części członków KRS przez przedstawicieli wszystkich środowisk prawniczych funkcjonujących w wymiarze sprawiedliwości, tj. przez Naczelną Radę Adwokacką, Krajową Radę Radców Prawnych, Krajową Radę Komorniczą oraz przedstawicieli sędziów i prokuratorów, na zasadach określonych w ustawie. - Pozwoliłoby to na uformowanie tej części Krajowej Rady Sądownictwa bez udziału czynnika politycznego a zarazem niezależnie od tego, jaka formacja czy siła polityczna będzie w danym momencie kształtowała i reprezentowała większość sejmową - zaznaczył. 

Czytaj w LEX: Lipiński Konrad, Konsekwencje wątpliwości co do instytucjonalnej bezstronności sędziego. Glosa do uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2022 r., I KZP 2/22 >

Czytaj: Prezes Adwokatury apeluje o zmiany w wyborze sędziów do KRS>>

Ta wizja nie jest jednak do zaakceptowania przez Iustitię. - Ten pomysł uważam za wprost sprzeczny z Konstytucją i uchwałami II Kongresu Prawników Polskich, to jest projekt wprost sprzeczny z wypowiedziami wszystkich konstytucjonalistów, których znam i z wypowiedziami wszystkich sił praworządnościowych w Polsce - mówił Prawo.pl prof. Krystian Markiewicz, prezes Iustitii. Dodał, że Stowarzyszenie proponuje wprowadzenie rady społecznej przy KRS z udziałem przedstawicieli innych zawodów prawniczych. 

Czytaj w LEX: Skład i sposób wyboru sędziów do rad sądownictwa w krajach członkowskich Unii Europejskiej >>

 

Modele obecny i poprzedni nie zdały egzaminu

Prawnicy są zgodni, że obecny tryb naboru sędziowskiej części KRS powinien ulec daleko idącej zmianie. Ale - w ocenie dużej części środowiska sędziowskiego - nie powinno się wracać do wcześniejszego modelu. - Z perspektywy ocen wyrażanych w środowisku sędziów oraz w Stowarzyszeniu VOTUM można powiedzieć, że zarówno obecny, jak i poprzedni system naboru sędziów do KRS nie zdał egzaminu - mówi  sędzia Konrad Wasik z Sądu Rejonowego w Przemyślu, przedstawiciel Stowarzyszenia Absolwentów i Aplikantów KSSiP „VOTUM”. 

Dodaje, że Konstytucja RP wyraźnie przewiduje iż sędziowską część KRS należy wyłonić spośród sędziów SN, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych. - Wynika stąd, że w KRS powinni znaleźć się przedstawiciele wszystkich szczebli sądownictwa powszechnego i sądów szczególnych. Natomiast przedstawienie konkretnych projektów legislacyjnych jest domeną ustawodawcy. Sędziów do KRS powinni wybierać sędziowie, lecz oznacza to cały wachlarz możliwości, począwszy od wyborów kurialnych, jakie miały miejsce przed 2018 r., aż do wyborów powszechnych, w których każdy sędzia ma jeden głos. W tych ramach władza ustawodawcza ma swobodę, natomiast sędziowie i ich stowarzyszenia powinny czuwać, by proponowane rozwiązania nie naruszały Konstytucji RP oraz zobowiązań traktatowych Polski - dodaje.

W jego ocenie można też wyobrazić sobie zgodny z Konstytucją tryb naboru sędziów do KRS, w którym kandydatury przedstawiają również przedstawiciele innych środowisk prawniczych. - Natomiast sam wybór członków KRS powinien należeć do sędziów. Szczegółowy pomysł na uregulowanie tego zagadnienia, jak wspomniałem, powinien jednak wyjść od władzy politycznej - zaznacza.

Czytaj w LEX: Pietrzykowski Tomasz, Polski kryzys konstytucyjny oczami pozytywisty prawniczego >

Parytety wyborcze?

Nieco inaczej patrzy na to Bohdan Bieniek, sędzia Sądu Najwyższego z Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. - Poprzedni system wyboru sędziów do KRS, w którym mandat uzyskiwali sędziowie wyższych instancji nie musi być a priori dyskredytowany, bowiem doświadczenie w pełnieniu służby sędziowskiej stanowi ważny element przy dokonywaniu wyboru. Niemniej można zastanowić się, czy nie warto wprowadzić swoistego parytetu, tak by ostatecznie kształt Rady odzwierciedlał treść art. 187 Konstytucji. Obecnie nie ma w niej sędziów Sądu Najwyższego, jak i sądów wojskowych, poza oczywiście Prezesami, którzy z urzędu wchodzą w skład KRS. W ten sposób można również uwzględnić reprezentantów wszystkich apelacji, gdyż przed rokiem 2018 tak nie było - zaznacza.

Roch Adam: Konstytucyjna problematyka wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa >>

Środowisko prawnicze mogłoby wskazywać kandydatów

Prof. Grzegorz Wierczyński z Uniwersytetu Gdańskiego odnosząc się do propozycji by środowisko prawnicze brało udział w wyborach sędziów/członków KRS ocenia, że to iż Konstytucja tego nie przewiduje nie oznacza, że jest to wykluczone. Wskazuje jednak warunki na jakich mogłoby się to odbywać.  

- To, że takich niewładczych form współuczestnictwa w procedurze wyboru członków KRS nie ma zapisanych w Konstytucji nie oznacza, że są z nią sprzeczne. Konstytucja mówi np. o wydawaniu rozporządzeń i na poziomie zwykłych ustaw dajemy pewne kompetencje związane z procedurą wydawania rozporządzeń organom, które same nie mają prawa wydawania rozporządzeń. Warunkiem jest jedynie by nie były to kompetencje władcze/rozstrzygające. To, że Konstytucja nie przewiduje udziału samorządów prawniczych w procedurze wyboru sędziów/członków KRS nie oznacza, że nie można ich w to włączyć. Pod warunkiem oczywiście, że nie będą to kompetencje władcze, czyli że to nie samorządy prawnicze będą decydowały, który sędzia wejdzie w skład Rady - mówi prof. Grzegorz Wierczyński z Uniwersytetu Gdańskiego.

Wyjaśnia, że to może być udział przy wskazywaniu kandydatów oraz w trakcie ustalania i oceniania ich dotychczasowego dorobku. - Zarówno w procedurze konkursu na stanowisko sędziego jak i w procedurze wyboru członków KRS warto wprowadzić instytucję obligatoryjnego wysłuchania publicznego i współorganizatorem takich wysłuchań mogą być właśnie prawnicze samorządy zawodowe. Nie widzę przeciwwskazań konstytucyjnych do tego, by samorządy prawnicze, nie mając prawa wybierania sędziów/członków KRS, brały udział w samej procedurze. To mogłoby zwiększać też jej transparentność - dodaje.

Czytaj w LEX: Indywidualny test niezawisłości sędziego powołanego z naruszeniem prawa – uwagi na tle orzecznictwa TSUE, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, Sądu Najwyższego i NSA >

 

Skład to jedno, działanie KRS też ważne

Wierczyński podkreśla równocześnie, w jego przy ustalaniu składu KRS powinno się uwzględniać postulaty zwiększenia reprezentatywności Rady, poprzez zagwarantowanie odpowiedniej liczby miejsc przedstawicielom sądów niższych szczebli. - Popieram też pomysł, by nie łączyć pełnienia funkcji kierowniczych w sądownictwie z zasiadaniem w KRS. Jeśli chodzi natomiast o procedury konkursowe na stanowiska sędziowskie prowadzone przez KRS, to należy tak je ukształtować, żeby ograniczyć możliwość atakowania tej instytucji, rozpowszechniania na jej temat teorii spiskowych i kłamstw. Jedynym wyjściem jest maksymalna transparentność tych konkursów. Wprowadzenie wysłuchań publicznych w trakcie konkursów na stanowiska sędziowskie byłoby krokiem w tym kierunku - mówi. 

Czytaj w LEX: Neo-KRS łamie prawo do rzetelnego procesu. Omówienie wyroku Wielkiej Izby ETPC z dnia 15 marca 2022 r., 43572/18 (Grzęda) >

Dodaje, że w przepisie określającym kryteria wyboru kandydatów na stanowiska sędziowskie na szczycie hierarchii powinien być umieszczony dorobek orzeczniczy. - W kwestii transparentności działań KRS dodałbym jeszcze jedną uwagę techniczną – obecnie obowiązujące przepisy nakładają na KRS obowiązek publikowania swoich uchwał w Biuletynie Informacji Publicznej. To jest oczywiście słuszne, należy jednak dodać, że dokumenty publikowane w BIP muszą być dostępne cyfrowo, a tego wymogu nie spełnia publikowanie zdjęć dokumentów bez warstwy tekstowej. To jest kwestia, która nie wymaga żadnych zmian prawnych (stosowne przepisy już obowiązują), natomiast wymaga dopilnowania na poziomie wykonania - podsumowuje.