Adwokaci i radcy prawni od lat domagają się uregulowania kwestii tzw. kancelarii odszkodowawczych. Wskazano na to m.in. w czerwcowej uchwale XIV Krajowego Zjazdu Adwokatury. Do sprawy wrócił też w ostatnich tygodniach Rzecznik Praw Obywatelskich, ponownie występując do MS z pytaniem, czy zostały podjęte jakiekolwiek działania zmierzające do opracowania przepisów poprawiających ochronę klientów kancelarii odszkodowawczych i na jakim etapie są analizy. W odpowiedzi resort wskazał, że dyskusja o regulacji kancelarii odszkodowawczych dotyka dwóch kluczowych obszarów: potrzeby zwiększenia ochrony konsumentów oraz obowiązku poszanowania swobody działalności gospodarczej, i że "dopiero pełne określenie zakresu nieprawidłowości oraz interesów wszystkich stron" pozwoli zdecydować, czy konieczna jest odrębna ustawa, czy wystarczy lepsze stosowanie już obowiązujących przepisów.
Temat wraca jak bumerang, także w tegorocznej edycji akcji Poprawmy prawo, organizowanej przez Prawo.pl i Lex. Na potrzebę zmian zwraca uwagę m.in. Anna Sękowska, dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie. - Radcy prawni od lat zwracają uwagę na konieczność zwiększenia ochrony klientów przed niskiej jakości usługami prawnymi i postulują zmiany mające na celu walkę z tym zjawiskiem - mówi.
Czytaj: Adwokaci chcą, by ich ustawa pomogła w batalii z kancelariami odszkodowawczymi>>
Prezes Rosati: Prawo o adwokaturze ma precyzować, kto świadczy pomoc prawną>>
[Banner]
Lata lecą, bałagan na rynku coraz większy
Przypomnijmy, że na sejmowym "stole" leżą obecnie trzy projekty. Jeden dotyczy tego, by pomoc prawna świadczona była w Polsce jedynie przez wykwalifikowanych prawników, drugi to nowelizacja Prawa o Adwokaturze, w której również uzupełnia się i doregulowuje przepisy dotyczące świadczenia pomocy prawnej. NRA proponowała też dodanie ust. 4 i ust. 5, zgodnie z którymi zawodowe wykonywanie wymienionych wcześniej czynności byłoby zastrzeżone wyłącznie dla podmiotów uprawnionych w rozumieniu ustawy (w tym przypadku Prawa o Adwokaturze), a zawarcie umowy o świadczenie pomocy prawnej za wynagrodzeniem z podmiotem nieuprawnionym miałoby skutkować jej nieważnością. Ale Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, wnosząc projekt, nie uwzględniła tych propozycji. Trzecia regulacja to tzw. mała nowelizacja ustawy o Radcach Prawnych (nad "dużą" samorząd w tej chwili kończy prace). Zakłada ona m.in. zaostrzenie odpowiedzialności za bezprawne używanie tytułu zawodowego „radca prawny", poprzez wprowadzenie kary ograniczenia wolności albo grzywny do 100 tys. zł. Z kolei jeśli chodzi o prace w MS, to jeszcze w lipcu informowano nas, że prowadzone są szczegółowe analizy dotyczące funkcjonowania tzw. kancelarii odszkodowawczych, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeby skuteczniejszej ochrony konsumentów w przypadku szkód powstałych podczas świadczenia usług doradztwa odszkodowawczego. Dodano, że "rozważane są również kwestie dotyczące m.in. obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej dla tego typu działalności, czy też zastosowania zapisów z katalogu niedozwolonych postanowień umownych, określonych w Kodeksie cywilnym".
Dr hab. Monika Haczkowska, adwokatka, mediatorka, konstytucjonalistka (Kancelaria Adwokacka dr Monika Haczkowska) uważa, że kwestia kancelarii odszkodowawczych bezwzględnie wymaga uregulowania. - Kontrargumentem ma być wskazanie na przepisy konstytucyjne - konkretnie art. 17 ust. 1, dotyczący samorządów i zawodów zaufania publicznego, art. 22 o wolności działalności gospodarczej czy art. 65 ust. 1 dotyczący wolności wyboru i wykonywania zawodu. Uważam, że tych przepisów nie można równoważnie traktować i trzeba też ważyć inne wartości, związane choćby z konstytucyjnymi gwarancjami dla obywateli. Brak odpowiednich zasad funkcjonowania tzw. kancelarii odszkodowawczych, określenia zasad wykonywania tego rodzaju działalności, która jest w istocie tożsama z działalnością osób wykonujących „zawody zaufania publicznego" (adwokat, radca prawny) i poddanie ich regułom wolnego rynku z odwołaniem się do innej konstytucyjnej zasady wolności wyboru i wykonywania zawodu, powoduje, że mamy kolizję zasad konstytucyjnych - mówi. I dodaje, że z racji systematyki konstytucji oraz faktu, że wolność wyrażona w art. 65 ust. 1 ustawy zasadniczej nie ma charakteru absolutnego i podlega ograniczeniom wynikającym z zasady proporcjonalności określonej w art. 31 ust. 3 Konstytucji - "wykonywanie działalności i zawodu tożsamego z zakresem działania „zawodów zaufania publicznego" powinno zostać wyraźnie określone prawem".
Dziekan Sękowska zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię - coraz częstsze przypadki "podszywania się" np. pod radcę. - Rewolucja technologiczna i rozwój mediów społecznościowych ułatwia wprowadzanie klientów w błąd. Manipulacja staje się coraz prostsza i w związku z tym dużo łatwiej zetknąć się z takim zjawiskiem. Znaczna część osób potrzebujących pomocy prawnej szuka porad w internecie, gdzie często trafiają na ogłoszenia kancelarii prawnych oferujących „kompleksowe usługi prawne", „pomoc w sprawach sądowych" czy „profesjonalną obsługę". Problem w tym, że nie każda taka kancelaria prowadzona jest przez osoby odpowiednio wykwalifikowane. Co więcej, część z nich działa na granicy prawa, a niektóre je po prostu naruszają. Reklamy podmiotów nieuprawnionych nie są w żaden sposób monitorowane ani sprawdzane przed publikacją, a zgłaszanie przez użytkowników social mediów napotkanych informacji jako fałszywych często jest ignorowane lub sama procedura blokowania trwa wystarczająco długo, by oszuści zdążyli dotrzeć do swoich ofiar - mówi.
[Książka HTML]
Państwo ma obowiązek dbać o obywatela
Adwokaci i radcy prawni jednym głosem podkreślają, że tylko świadczenie pomocy prawnej przez wykwalifikowanych prawników daje gwarancję zapewnienia konstytucyjnych praw i wolności jednostkom (obywatelom) m.in. w postępowaniu sądowym. - Dlatego, odwołując się do tego wątku konstytucyjnego, można powiedzieć, że bardzo źle się dzieje, iż przez tyle lat nic nie zrobiono w tym zakresie, nie uregulowano tego problemu. Mamy obecnie do czynienia z powstawaniem, co i rusz, to nowych podmiotów, które posługują się nazwą "kancelaria", "kancelaria prawna", nie dają gwarancji wysokiego poziomu świadczonych usług, a w sądach korzystają z wsparcia młodych prawników, którzy dopiero zaczynają pracę w zawodzie. Obywatele często nie zdają sobie sprawy z tego, z kim mają do czynienia, podpisują umowy, których nie do końca rozumieją, a później zaskakiwani są np. wysokim success fee - mówi mec. Haczkowska.
Wtóruje jej adwokat Filip Tohl, członek zarządu Stowarzyszenia Adwokackiego Defensor Iuris i Stowarzyszenia Forum Adwokatów. - Nie może być tak, że państwo dopuszcza możliwość, by pomoc prawną świadczyły osoby niewykwalifikowane - mówi. Jak dodaje, niepokojące jest też to, że dwa potężne samorządy prawnicze od lat nie mogą wywalczyć tego, co udało się w przypadku innych zawodów zaufania publicznego. - Mamy przecież doradców podatkowych i kary za podszywanie się pod ich zawód, farmaceutów i lekarzy, którzy również zabezpieczyli swoje prawa. I mamy prawników, którzy są dedykowani do świadczenia pomocy prawnej obywatelom i muszą prosić się o uregulowanie kwestii podmiotów, które takiej pomocy świadczyć nie powinny. Było wiele propozycji, zapewnień ze strony MS, wygląda na to, że lobbing firm odszkodowawczych, ubezpieczeniowych jest tak duży, że nie można tego rozwiązać - podsumowuje. Zaznacza również, że adwokaci, radcowie są nie tylko odpowiednio wykształceni, aby taką pomoc świadczyć, ale też obowiązują ich zasady etyki i deontologii zawodu, mają wykupione OC, a także obowiązuje ich tajemnica zawodowa i obrończa.
"Kancelaria prawna" pod specjalną ochroną?
Dziekan Sękowska uważa, że warto wrócić do dyskusji na temat zastrzeżenia określeń „kancelaria", „kancelaria prawna" czy „kancelaria radcy prawnego" - w przypadku radców prawnych. - Samorząd radcowski podnosił ten problem niejednokrotnie, wskazując, że brak regulacji wprowadza klientów w błąd i zagraża ochronie ich praw i interesów. Radcy prawni czy notariusze mają wprawdzie obowiązek używać precyzyjnych określeń dla prowadzonych przez siebie podmiotów, takich jak „kancelaria radcy prawnego" czy „kancelaria notarialna", ale ogólne nazwy zawierające słowo „kancelaria" nie są prawnie zastrzeżone i mogą być legalnie używane przez osoby bez wykształcenia prawniczego, a nawet bez żadnych kwalifikacji zawodowych - mówi. Dodaje równocześnie, że obywatele często nie do końca rozumieją, czym takie podmioty się różnią. - Kancelarie odszkodowawcze to najczęściej spółki kapitałowe, które specjalizują się w tzw. „kompleksowej pomocy prawnej". W rzeczywistości często są de facto pośrednikiem, który przekazuje sprawę do prowadzenia innej osobie – może to być nawet profesjonalista – jeśli sprawa dotyczy postępowania sądowego. Dlatego zawsze przed podpisaniem umowy warto zapytać o imię i nazwisko osoby, która miałaby prowadzić naszą sprawę i sprawdzić, czy widnieje ono np. w oficjalnej wyszukiwarce radców prawnych (rejestrradcow.pl). Należy także sprawdzić, czy umowa podpisywana jest bezpośrednio z tym radcą, czy jednak ze spółką kapitałową – w tym drugim przypadku mamy pewność, że wybrany przez nas podmiot nie jest „kancelarią prawną" prowadzoną przez profesjonalnych pełnomocników - mówi (pełny wywiad z dziekan Sękowską opublikujemy 12 grudnia). Dr Haczkowska dodaje, że to mógłby być pierwszy krok. - Przy czym trzeba by było przemyśleć uregulowanie tej kwestii. Niestety zawsze może się zdarzyć, że tzw. kancelarie odszkodowawcze posłużą się jakimś wybiegiem, by dalej nazwę "kancelaria" używać. Być może ochroną powinno się objąć określenie "kancelaria prawna", natomiast niewątpliwie jakieś działania muszą zostać podjęte, a zastrzeżenie nazwy mogłoby być rozwiązaniem do momentu uregulowania kwestii tzw. kancelarii odszkodowawczych - podsumowuje.
Co z osobami o najniższych dochodach?
Radca prawny Albert Demidowski, prezes Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych podkreśla, że temat uregulowania rynku wymaga rozwagi. - Z uwagą przyjmujemy apel Rzecznika Praw Obywatelskich o wskazanie jasnych, ograniczonych obszarów, które nie budzą sporów - np. transparentność umów czy bezpieczeństwo klientów. Niestety, poza ogólnym stwierdzeniem zapotrzebowania na wprowadzenie regulacji motywowanej koniecznością ochrony konsumentów oraz realizacją postulatów zrzeszających przedsiębiorców (w tym wypadku interesariusza wprowadzenia ograniczenia na rynku doradztwa odszkodowawczego) nie zostały przedstawione żadne dane liczbowe dotyczące poruszanej problematyki - zaznacza. I dodaje: jesteśmy przeciwni wprowadzeniu regulacji, które doprowadzą do wyeliminowania legalnie działających podmiotów lub narzucą rozwiązania utrudniające dostęp do szybkiej pomocy osobom w trudnej sytuacji życiowej i materialnej. Takie rozwiązania uderzą w prawa osób najbardziej poszkodowanych i dotkną osoby o najniższych dochodach, których nie stać na pomoc adwokata czy radcy prawnego.
Pytany o pomysł zastrzeżenia nazwy "kancelaria prawna" jedynie dla adwokatów i radców prawnych wskazuje, że to również wymaga głębokiej analizy w kontekście tego, ile podmiotów obecnie używa takiego określenia przy określaniu firmy i jak szerokie zmiany musiałyby być wprowadzone. - Należałoby także zadbać, żeby ewentualne uchybienia w użyciu zastrzeżonej nazwy nie skutkowały nadmiarowymi i nieproporcjonalnymi sankcjami dla przedsiębiorców. Z obserwacji rynku wynika jednak, że adwokaci, jak i radcowie prawni, w nazwie kancelarii posługują się sformułowaniem "kancelaria adwokacka" lub "kancelaria radcy prawnego" w celu precyzyjnego określenia swojego profilu zawodowego - podsumowuje.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.













