Pomysł ten krytykowany jest przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia i Krajową Radę Sądownictwa, ponieważ odbiera on prezesowi sądu możliwość wydawania poleceń co do organizacji pracy sądu, choć w społecznym odbiorze to nadal prezes będzie winien złej organizacji pracy sądu. Prezes nie będzie mógł więc polecić zwolnienia pracownika sądowego źle wykonującego swoje obowiązki lub nabycia określonego programu komputerowego albo literatury koniecznej sędziom do wykonywania obowiązków. W tym zakresie bowiem nie będzie miał możliwości wydania dyrektorowi wiążących poleceń.

Źródło: Gazeta Prawna