Uchwała dotyczy sędziów i prokuratorów, którzy zrezygnowali z urzędu lub zostali pozbawieni urzędu przez sąd. Oznacza to na przykład, że sędzia, który w stanie wojennym był sędzią wojskowym i skazywał opozycjonistów na karę więzienia, a następnie zrzekł się urzędu i przeszedł na emeryturę wojskową, wówczas korzystniejszą, może stanąć przed sądem za popełnione czyny. I do tego nie jest potrzebna zgoda sądu dyscyplinarnego. Natomiast sędzia, który pozostaje w stanie spoczynku, aby być sądzonym przed sądem karnym - musi mieć uchylony immunitet, który go chroni przez naciskami.
- Zagadnienie, które Sąd Najwyższy rozstrzygnął, jest zagadnieniem o kapitalnym znaczeniu, jeśli chodzi o gwarancje związane z wykonywaniem przez sędziów ich funkcji orzeczniczych – podkreślił w uzasadnieniu uchwały prezes Izby Odpowiedzialności Zawodowej Wiesław Kozielewicz.
Jak podkreślił przewodniczący składu, „skoro zatem Konstytucja mówi, że immunitet formalny dotyczy sędziego, skoro ustawa o prokuraturze mówi, że dotyczy on prokuratora - to tylko osoby, która jest aktualnie sędzią lub sędzią w stanie spoczynku, albo prokuratorem lub prokuratorem w stanie spoczynku”.
Za takim rozstrzygnięciem tego zagadnienia opowiadała się prokuratura i reprezentujący ją prok. Bogusław Czerwiński, w tym pion prokuratorski Instytutu Pamięci Narodowej.
Konieczność podjęcia uchwały
W orzecznictwie wskazywane są dwa skrajne stanowiska w tej sprawie, zaznaczyła w swoim wniosku I prezes SN prof. Małgorzata Manowska:
- immunitet trwa nadal – nawet po zakończeniu służby, jeśli czyny miały miejsce w czasie jej trwania;
- immunitet wygasa – po ustaniu stosunku służbowego, chyba że osoba pozostaje w stanie spoczynku.
We wniosku czytamy, że immunitet ma charakter gwarancyjny, chroniący niezależność i niezawisłość. Jednak immunitet formalny został wprowadzony do polskiego systemu prawa w 1985 roku, a czyny, które popełnili sędziowie i prokuratorzy, miały miejsce wcześniej – w stanie wojennym.
Wykładnia przepisów jest rozbieżna, a każda z interpretacji ma logiczne uzasadnienie. Wątpliwości co do zakresu temporalnego immunitetu były już przedmiotem wcześniejszych pytań prawnych (np. I KZP 7/12), ale nie podjęto uchwały.
Pierwsza prezes SN prof. Małgorzata Manowska uznała zatem, że zagadnienie ma kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i wymaga wykładni przez Sąd Najwyższy. I Sąd Najwyższy w tym 7-osobowym składzie podzielił jej pogląd, podobnie jak prokuratorzy obecni na posiedzeniu.
Sprawozdawcą w sprawie był sędzia Marek Motuk.
Uchwała IOZ SN z 15 października 2025 r., sygnatura akt II ZZP 1/24
Cena promocyjna: 89.1 zł
Cena regularna: 99 zł
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 69.3 zł













