Skarga nadzwyczajna to narzędzie odwoławcze, które obowiązuje już ponad rok - od 3 kwietnia 2018 r. - wprowadziła je zmieniona ustawa o Sądzie Najwyższym. Skargi nadzwyczajne do SN mogą kierować dwa podmioty - RPO i właśnie Prokurator Generalny. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych zaczęła je rozpatrywać pod koniec marca bieżącego roku. 

Czytaj w LEX: Skarga nadzwyczajna w praktyce >

9 prokuratorów, ponad 4,5 tys. wniosków

Rozpoznawaniem wniosków o skargę nadzwyczajną zajmuje się Wydział Skargi Nadzwyczajnej w Departamencie Postępowania Sądowego, Prokuratury Krajowej. Zespół składa się z 9 prokuratorów pracujących i delegowanych do PK oraz zastępcy Dyrektora Departamentu Postępowania Sądowego. Do ich zadań należy między innymi opracowywanie projektów skarg nadzwyczajnych Prokuratora Generalnego od prawomocnych orzeczeń sądowych, kończących postępowanie w sprawie.

Czytaj: SN uwzględnił pierwszą skargę nadzwyczajną>>

Jak informuje Prawo.pl rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Ewa Bialik, w prokuraturze zarejestrowano w sumie 4681 pism zawierających wniosek o wniesienie przez Prokuratora Generalnego skargi nadzwyczajnej do SN. Dotyczą one zarówno sprawach karnych jak i cywilnych w szczególności z zakresu prawa rzeczowego, spadkowego, ubezpieczeń społecznych i prawa pracy oraz w sprawach o zapłatę, a więc w sprawach, które nie były wcześniej prowadzone przez prokuraturę. 

 


- Około 3/4 wniosków dotyczy spraw cywilnych, pozostałe spraw karnych. Dotychczas przeanalizowano około 2820 spośród nich i po wnikliwym zapoznaniu się z całością akt poszczególnych spraw oraz zbadaniu przesłanek ustawowych, Prokurator Generalny skierował 26 skarg nadzwyczajnych - mówi Bialik. I dodaje, że w pozostałych sprawach, analiza wykazała, że brak jest podstaw do wniesienia skargi.

Czytaj w LEX: Nowa ustawa o Sądzie Najwyższym w praktyce >

RPO też wnosi skargi, choć brakuje etatów

Jeszcze w marcu RPO Adam Bodnar mówi, że dotąd do jego biura wpłynęło ponad 4 tys. wniosków. Wskazywał jednak, że analiza trwa długo, bo w odróżnieniu od prokuratury, w jego biurze nie ma wydzielonego zespołu do ich rozpatrywania, zajmują się tym dodatkowo poszczególne - w zależności od tematyki - zespoły.

Czytaj: Mały budżet RPO blokuje rozpatrywanie skarg nadzwyczajnych>>

- Ja oczywiście liczę na to, że jednak któregoś dnia ten budżet zostanie dostosowany do potrzeb urzędu RPO i, że będziemy mogli z pełną odpowiedzialnością rozpatrywać wnioski, które są do nas kierowane w terminie, który jest przyzwoity - mówił Rzecznik. 

Sprecyzował, że problem rozwiązałoby osiem dodatkowych etatów. - Prawda jest taka, że nawet nie mieliśmy szansy na dyskusję o tym. Zespoły są obciążone swoimi sprawami i wnioskami o skargi nadzwyczajne. Na przykład zespół prawa karnego oprócz skarg ma przecież sprawy kasacyjne. Mimo wszystko wnioski rozpatrujemy, a odbywa się to kosztem moich współpracowników - zaznaczał. 

Zobacz w LEX procedury: