Czytaj: Sejm uchwalił zmiany w KRS>>

Wybór sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa przez Sejm, zwiększenie wpływu polityków na wybór sędziów, wybór sędziów przez Prezydenta – to podstawowe zmiany przewidziane w nowelizacji ustawy.  W ocenie HFPC Sejm nie jest organem reprezentującym sędziów ani sądy, stąd też zaproponowana procedura nie ma możliwości „urzeczywistnienia zasady reprezentatywności”. Z rekomendacji Rady Ministrów Rady Europy z 2010 r. wynika, że rady sądownicze powinny składać się przynajmniej w połowie z sędziów wybieranych przez innych sędziów spośród wszystkich szczebli sądów z uwzględnieniem zasady pluralizmu wewnątrz sądownictwa.

- Granice kompetencji »wyborczych« Sejmu względem Krajowej Rady Sądownictwa określa Konstytucja, która wskazuje, że Sejm wybiera do KRS czterech przedstawicieli” – podkreśla Barbara Grabowska-Moroz, prawniczka HFPC. „Można spodziewać się, że sędziowie wyrażający publiczną krytykę działań władzy ustawodawczej nie zostaną wybrani na członków KRS. Tym samym stopień niezależności i krytycyzmu KRS może zostać obniżony” – dodaje Barbara Grabowska-Moroz.

Ustawa przewiduje również skrócenie kadencji sędziów, którzy obecnie są członkami KRS. W ocenie HFPC celem tej regulacji jest dążenie do wyciszenia krytyki działań władzy publicznej wyrażanej przez Radę, zaś wskazane uzasadnienie – zmiana trybu wyboru członków KRS – jest jedynie pretekstem mającym to umożliwić.

Ustawa zakłada również, że procedura powoływania sędziów przez Krajową Radę Sądownictwa będzie realizowana w formie dwóch zgromadzeń – pierwszego, składającego się w większości z polityków,  a drugiego – złożonego z sędziów wybranych przez polityków. Takie rozwiązanie również narusza Konstytucję, ponieważ wykracza poza ramy działania KRS wyznaczone przez Konstytucję.
- Analogicznie, ustawodawca zwykły nie może – bez zmiany Konstytucji – zorganizować pracy Trybunału Konstytucyjnego w dwóch izbach, mimo iż takie rozwiązanie funkcjonuje np. w Niemczech ­– wskazuje Barbara Grabowska-Moroz.

Ustawa przewiduje również, że w przypadku zgłoszenia na stanowisko sędziowskie więcej niż jednego kandydata, Rada przedstawia Prezydentowi RP co najmniej dwóch kandydatów wraz z wnioskiem o powołanie do pełnienia urzędu sędziego. Zdaniem HFPC, prezydent uzyska tym samym prawo do „wyboru” sędziego, mimo iż Konstytucja mówi jedynie o prawie „powołania” sędziego przez Prezydenta. - Utawa nie przyznaje Prezydentowi żadnych narzędzi, które pozwalałyby mu na weryfikację i ocenę kandydatur przedstawianych przez Krajową Radę Sądownictwa - czytamy w opinii.