Chodzi o projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego i innych ustaw wprowadzający m.in. e-licytacje komornicze. Założenia do niego w listopadzie opublikowano w wykazie prac legislacyjnych rządu. Teraz został skierowany do pierwszego czytania w Sejmie.  

Czytaj: Co z e-aktami komorniczymi? MS na razie nie chce przesuwać terminu>>

Przeszkody uzasadnią brak e-akt

W projekcie proponuje się zmianę art. 295 ustawy z 22 marca 2018 r. o komornikach sądowych. Obecnie brzmi on: Do dnia 31 grudnia 2020 r. dokumentacja, o której mowa w art. 155 ust. 1 i art. 156, może być również tworzona, przetwarzana, przechowywana i udostępniana w postaci dotychczasowej. Zmiana zakłada, że po tej dacie dopuszczalne jest dalsze przetwarzanie, przechowywanie i udostępnianie w postaci dotychczasowej dokumentacji, która wcześniej została w tej postaci wytworzona.
Z kolei zgodnie z par. 2., jeżeli po dniu 31 grudnia 2020 r. prowadzenie, przechowywanie, przetwarzanie i udostępnianie w systemie teleinformatycznym akt spraw komorniczych oraz urządzeń ewidencyjnych napotka trudne do przezwyciężenia przeszkody, komornik wytwarza, przetwarza, przechowuje i udostępnia tę dokumentację z pominięciem systemu teleinformatycznego.

- Wprowadzane zmiany umożliwiają dalsze przetwarzanie i przechowywanie dokumentacji wytworzonej w postaci papierowej, z uwzględnieniem, że w wielu przypadkach nie będzie potrzeby jej digitalizacji. Niezależnie od powyższego projekt zawiera rozwiązania określające tryb postępowania, na wypadek wystąpienia problemów związanych z prawidłową działalnością systemu względnie jego czasowej awarii - wskazują autorzy projektu. 

Czytaj w LEX: Elektroniczne akta komornicze >

 

Problem nie tylko komorników - sądy nieprzygotowane

Komornik Beata Rusin, przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy Żoliborza w Warszawie podkreślała jeszcze niedawno, że ma już wszystko w systemie, każde pismo jest skanowane. Ale - jak dodawała - brakuje rozwiązań dotyczących choćby tego co robić ze zwrotami niepodjętej korespondencji od stron i uczestników. - Dopóki nie będzie to doprecyzowane, określone, powinna być możliwość gromadzenia dokumentów także w tradycyjnych aktach - mówiła. 

Kolejnym problemem, na który zwracają uwagę i sędziowie, i komornicy, jest przygotowanie sądów. - Sędzia obecnie nie zrobi nic bez akt, nadal są całe procedury, które go obowiązują. Do tego dochodzi kwestia RODO, szyfrowania, ochrony i bezpieczeństwa takiego systemu. To muszą być systemy zabezpieczone, mail na adres sekretariatu sądu nie wystarczy, bo mówimy tu o danych szczególnie wrażliwych  - wskazywała Rusin.

Czytaj w LEX: Podstawowe błędy przy wypełnianiu wniosków egzekucyjnych >

Podobnie sytuację ocenia sędzia Monika Biała z Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków. - Art. 155 ustawy o komornikach sądowych stanowi, że na żądanie sądu i innych organów nadzoru komornik udostępnia akta w systemie teleinformatycznym, a gdy zachodzi taka potrzeba, przesyła także pomocniczy zbiór dokumentów. Problem w tym, że po stronie sądów takiego systemu teleinformatycznego nie ma. Niemożliwe jest zatem, z uwagi na brak warunków technicznych po stronie sądu - udostępnienie przez komornika elektronicznych akt egzekucyjnych sądowi rozpoznającemu np. skargę na czynności komornika lub sprawującemu nadzór nad egzekucją z nieruchomości - dodaje. 

Czytaj: Szykuje się e-licytacja nieruchomości - rząd przyjął projekt>>
 

MS zapowiada wsparcie techniczne dla kancelarii komorniczych

W grudniu Ministerstwo Sprawiedliwości informowało, że przygotowano rozwiązania techniczne, które od 1 stycznia 2021 r. pozwolą kancelariom komorniczym udostępniać sądom akta komornicze w wersji elektronicznej. 

- Sąd będzie mógł zapoznać się z dokumentami poprzez Portal Informacyjny. Przygotowane rozwiązanie umożliwią integrację z systemami informatycznymi kancelarii komorniczych - zapowiadał resort.

Czytaj w LEX: Właściwość komornika sądowego >