Aktualnie rząd pracuje nad projektem nowej ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej. W założeniu, jej efektem ma być stworzenie nowego systemu wypłacalności dla firm z tej branży przez powiązanie wymogów kapitałowych z ryzykiem. W przyjętych już założeniach projektu określono też zasady tworzenia "rezerw techniczno-ubezpieczeniowych dla celów wypłacalności", a także podstawowe obowiązki zakładów ubezpieczeń przy tworzeniu tych rezerw dla celów rachunkowości (sprawozdawczości finansowej).

"Są to regulacje związane z Solvency II – nowymi europejskimi wymogami wypłacalności dla ubezpieczycieli. Wymogi te dostosowują bezpieczeństwo finansowe ubezpieczycieli do dzisiejszej rzeczywistości gospodarczej – globalnych grup finansowych, nowych produktów, nowych rodzajów ryzyka" – tłumaczył Tarczyński.

"Solvency II zmienia też podejście do ryzyka, wymagając od firm w dużym stopniu prognozowania możliwych zagrożeń, zamiast oceny tylko na podstawie danych historycznych" - dodał.

Nowa ustawa ma zawierać rozwiązania o charakterze prokonsumenckim, które w trakcie konsultacji zgłosił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Analityk PIU wskazał, że w efekcie wprowadzenia nowych przepisów firmy, będą musiały wypełniać bardziej restrykcyjne wymogi bezpieczeństwa i sprawozdawczości, a klienci dostaną w zamian większe bezpieczeństwo powierzonych środków.

Według niego rynek ubezpieczeniowy uważa bowiem, że klient powinien mieć pełną wiedzę o parametrach zawieranej umowy ubezpieczenia, w tym o poziomie kosztów związanych z umową ubezpieczenia. Temu celowi służy min. Karta Produktu Polskiej Izby Ubezpieczeń prezentująca w sposób transparentny kategorie i wysokość kosztów związanych z produktem ubezpieczeniowym oraz wystandaryzowaną symulację przebiegu ubezpieczenia, dzięki której można porównać oferty różnych zakładów ubezpieczeń.

"Założenia do ustawy są zdecydowanie prokonsumenckie, a ich powodem jest przede wszystkim tzw. misselling, czyli sprzedaż usługi ubezpieczeniowej niedostosowanej do potrzeb i możliwości klienta" - ocenił Tarczyński.

"Nie wiemy jeszcze, w jaki sposób założenia zostaną przełożone na język ustawy, ale już dziś można powiedzieć, że 2015 r. będzie przełomowy na polskim rynku ubezpieczeń na życie. Wszelkiego rodzaju produkty inwestycyjne będą musiały diametralnie się zmienić, zarówno pod względem informacji dla klienta, jak i sposobu sprzedaży. Warto bowiem pamiętać, że przed nami nie tylko nowa ustawa o działalności ubezpieczeniowej, ale też inne regulacje, np. różnego rodzaju wytyczne i rekomendacje KNF. Rolą ustawodawcy będzie takie ostateczne ukształtowanie prawa, aby równoczesne funkcjonowanie kilku regulacji nie powodowało stanu niepewności prawnej, który może rodzić niebezpieczeństwo wadliwego stosowania prawa przez ubezpieczycieli i w efekcie być niekonsumenckie" - konkludował.

Propozycje zmian w tym zakresie dotyczą m.in.: wzmocnienia praw osób ubezpieczonych w ubezpieczeniach na cudzy rachunek, w szczególności w ubezpieczeniach grupowych, np. poprzez udostępnienie ubezpieczonemu informacji o warunkach umowy oraz wprowadzenie zakazu pobierania przez ubezpieczającego wynagrodzenia, wprowadzenia obowiązków informacyjnych przed zawarciem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, zwiększenia zakresu postanowień, które powinna zawierać umowa ubezpieczenia na życie o charakterze inwestycyjnym, a także wprowadzenie regulacji, zgodnie z którą przy ustalaniu wynagrodzenia pośrednika ubezpieczeniowego zakład ubezpieczeń powinien kierować się zasadą równomiernego rozłożenia w czasie wydatków z tytułu prowizji pośrednika ubezpieczeniowego.

Nowa ustawa ma też dać możliwość pozasądowego rozstrzygania przez Rzecznika Ubezpieczonych sporów między konsumentami a zakładami ubezpieczeń w kwestii umów ubezpieczenia o charakterze inwestycyjnym.

"Regulacja powinna dawać takie same prawo Sądowi Polubownemu przy KNF. Nie można przedsiębiorcy narzucać konkretnego organu, rozstrzygającego spór polubownie" - mówił Tarczyński.

"Po drugie, jeśli Rzecznik Ubezpieczonych miałby rozstrzygać spory, nie powinien mieć uprawnienia do wszczynania ich z urzędu. Występowałby wówczas bowiem w roli sędziego i prokuratora jednocześnie" - uznał.

Analityk PIU ocenił też, że istotne jest takie ukształtowanie modelu sądownictwa polubownego, by nie utracić podstawowej zasady, jaką jest dobrowolność uczestnictwa stron postępowania oraz tak, aby regulacje prawne powstające na potrzeby rozwiązywania doraźnych kwestii nie stały w kolizji z koniecznością ustawowego implementowania do krajowego porządku prawnego Dyrektywy UE o polubownym rozwiązywaniu sporów. (PAP)

LEX Navigator dla Firm - Moduł do LEX i ABC

Wydawnictwo: Wolters Kluwer Seria: System Informacji Prawnej LEX Stan prawny: Zawsze aktualny. Okres dostępu: 12 miesięcy.