Zdaniem adwokata, z prawnego punktu widzenia należy na to patrzeć całkiem inaczej. Nie przez pryzmat tego, która partia ma rację, tylko przez pryzmat zasad państwa obywatelskiego i w kontekście przepisów prawnych. – Żeby tę sprawę rozstrzygać, trzeba było się zastanowić, czy działano legalnie. Czyli trzeba było postawić kilka pytań: czy państwo ma prawo dokonywać testu na uczciwość, czy funkcjonariusze państwa mogą przychodzić do każdego, podsłuchiwać go, inwigilować, proponować łapówki. Konieczne było też postawienie pytania, czy w tej sprawie doszłoby do tych zdarzeń, które zostały objęte aktem oskarżenia, gdyby nie pojawili się funkcjonariusze CBA. I wydaje mi się, że sąd bardzo jasno stwierdził, że w tej sprawie przedstawiciele państwa postąpili nielegalnie. Czyli inwigilowali osobę, której inwigilować nie mogli, bo nie było żadnych ku temu podstaw – mówił mec. Jacek Dubois w poniedziałek rano na antenie radia TOK FM.
Jak podkreślał adwokat, cały materiał w tej sprawie został zebrany wbrew prawu. A do tego, gdy w wyniku rozmowy mającej miejsce na Helu 16 czerwca 2007 roku powstała jakaś informacja, to zgodnie z ustawą powinna ona być sprawdzona i uwiarygodniona. – Tego nie zrobiono, a natychmiast przystąpiono do „kuszenia” Beaty Sawickiej, podjęto próbę namówienia jej do pewnych zachowań. A Mariusz Kamiński – co wskazał sąd – wystawił złą dokumentację, czyli działania były nielegalne, bo nie było stosownych zezwoleń. A więc państwo popełniło szereg błędów – stwierdza Jacek Dubois.
A na pytanie, dlaczego do tej pory CBA nie zostało za nielegalne działania ukarane wyjaśnia, że to skutek upłynięcia terminu przedawnienia dla takich spraw. – Nie ma kary, ponieważ tutaj mamy do czynienia z bardzo szybkim okresem przedawnienia. Te zdarzenia miały miejsce w 2007 roku, a przestępstwo z artykułu 231 przedawnia się po 5 latach. Ja o tym mówię teoretycznie, bo tutaj nikt nikomu nie postawił żadnego zarzutu, ale teraz to możemy już tylko teoretyzować, ponieważ te czyny są przedawnione. A więc nawet jeżeli sąd dostrzegł, że naruszono prawo, to państwo jest już bezradne właśnie z powodu przedawnienia – skonkludował adwokat Jacek Dubois.