- Zdaję sobie jednak sprawę, że część moich działań może być postrzegana jako działania polityczne - dodał Rzecznik Praw Obywatelskich Adama Bodnar.- Nie wynika to z moich osobistych ambicji czy ideowych sympatii, ale jest po prostu konsekwencją rozpoznawania skarg i wniosków obywateli. Mam chronić prawa obywateli przed nadużyciami czy zakusami ze strony państwa i instytucji publicznych. Do tego zobowiązuje mnie Konstytucja i ustawa o Rzeczniku Praw Obywatelskich:
A jeżeli broni się obywateli, to może to oznaczać krytykę władz.

Rzecznik współdziała z innymi
Prawa człowieka są w Polsce zagwarantowane Konstytucją, ale również licznymi traktatami międzynarodowymi, do których respektowania zobowiązała się Rzeczpospolita.
Ustawa o RPO wprost wskazuje w art. 17, że „Rzecznik współdziała ze stowarzyszeniami, ruchami obywatelskimi, innymi dobrowolnymi zrzeszeniami i fundacjami oraz z zagranicznymi i międzynarodowymi organami i organizacjami na rzecz ochrony wolności i praw człowieka i obywatela, także w zakresie równego traktowania”.

Współpracuje z zagranicą
Dlatego Rzecznik – w interesie polskich obywateli - musi współpracować z odpowiednimi organizacjami zagranicznymi.
Jedną z takich organizacji jest Komitet Praw Człowieka ONZ, który czuwa nad realizacją przez poszczególne kraje postanowień Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.
Polska ratyfikowała Pakt w 1977 roku.
Dowodem jego znaczenia może być choćby fakt, że w wydanej w czasie stanu wojennego przez Komitet Helsiński (nakładem Instytutu Literackiego w Paryżu w 1983 r.), analizie przestrzegania praw człowieka w PRL, odwołania do Paktu są bardzo liczne. Pakt jest bowiem częścią najnowszej polskiej historii.

Ataki na Rzecznika
Kilka dni temu Komitet Praw Człowieka (jeden z wielu organów traktatowych ONZ, które regularnie sprawdzają stan przestrzegania postanowień traktatów międzynarodowych) opublikował kolejne rekomendacje dotyczące Polski. Jest to bowiem opracowanie cykliczne.
Raport powstał na podstawie sprawozdania polskiego rządu oraz stanowisk innych organizacji i instytucji, w tym RPO, w duchu dialogu.
Tym bardziej niepokoją niezrozumiałe ataki na Rzecznika Praw Obywatelskich w Telewizji Polskiej.
- Pragnę oświadczyć, że choć w większości zgadzam się z zaleceniami Komitetu Praw Człowieka ONZ dla Polski, to nie miałem na ich treść wpływu większego niż poprzez przedstawienie swojego raportu - podkreślił dr Bodnar.- Raport mój nie zawiera zresztą niczego, o czym bym nie mówił publicznie w ciągu ostatniego roku - w 469 wystąpieniach do polskich władz oraz we wnioskach do Trybunału Konstytucyjnego.

Apel do mediów
Chciałbym w związku tym zaapelować do mediów publicznych oraz do polityków rządzącej większości, aby nie traktowali mnie instrumentalnie, nie upolityczniali mojej funkcji i na siłę nie wciągali do wojny polsko-polskiej.
Nie jestem waszym, ani niczyim wrogiem. Mamy po prostu różne role w państwie, a ja dochowując najwyższej staranności staram się wypełniać to, do czego jestem zobowiązany Konstytucją i ustawą o RPO.
Szczególnie dziennikarzy chciałbym prosić o rzetelne informowanie i o wsparcie moich starań o przestrzeganie praw i wolności obywatelskich w kraju. Zawsze miałem dziennikarzy za sojuszników i starałem się być otwarty dla mediów.
Zaznaczył również: - Tak jak dążyłem do tego, aby służyć wszystkim obywatelom – z lewej i z prawej strony politycznej, wierzącym i niewierzącym. A przede wszystkim tym, którzy znajdują się w trudnym położeniu społecznym, którzy są dyskryminowani, wykluczani, doznają przemocy czy niesprawiedliwości.
Jeśli komuś pomagam, nigdy nie pytam go o poglądy.

Dowiedz się więcej z książki
Informator Prawniczy 2017, niebieski (format A5) + GRATIS Kalendarz na biurko
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł