Projekt ustawy o Rejestrze Zadłużonych przygotował resort sprawiedliwości. W bazie gromadzone będą dane osób, wobec których prowadzi się postępowania restrukturyzacyjne i upadłościowe, oraz tych, wobec których była prowadzona bezskuteczna egzekucja. Celem zmiany jest poprawa bezpieczeństwa obrotu prawnego.
Krajowa Izba Syndyków zwraca uwagę, że sama nazwa bazy danych budzi wątpliwości – słowo zadłużonych ma bowiem charakter stygmatyzujący.
„Może to wywierać niekorzystny wpływ na podmioty prowadzące postępowania restrukturyzacyjne, które nie zawsze muszą być przeciążone długami, może występować jedynie zagrożenie niewypłacalnością” – uzasadniają swoją opinię doradcy.
Ich zdaniem rejestr należy również poszerzyć o informacje na temat zażalenia na postanowienie o zatwierdzeniu warunków sprzedaży w ramach likwidacji, prawomocności tego postanowienia oraz o zatwierdzeniu warunków sprzedaży.
Doradcy restrukturyzacyjni: nazwa rejestru nie powinna stygmatyzować dłużnika
Nazwa Krajowy Rejestr Zadłużonych ma wydźwięk pejoratywny i stygmatyzujący zwracają uwagę doradcy restrukturyzacyjni. Sugerują, by bazę danych nazwać rejestrem zobowiązanych.