W styczniu tego roku, w leśnym rowie przy trasie z Włodawy do Chełma znaleziono worki wypełnione śmieciami, a w nich koperty z wydrukami zawierającymi dane osobowe petentów. Sprawę zgłoszono na policję. Okazało się, że dokumenty te pochodzą z wydziału ksiąg wieczystych Sądu Rejonowego we Włodawie.

Przeczytaj w LEX: Sankcje administracyjne za naruszenie przepisów RODO >

W śledztwie ustalono, że urzędniczka sądowa zatrudniona na stanowisku starszego sekretarza w wydziale ksiąg wieczystych, w połowie listopada 2018 r. wykonała wydruki zawiadomień z systemu ksiąg wieczystych zawierające numery ksiąg, numery PESEL oraz adresy zamieszkania ośmiu osób. Dokumenty te zamiast do niszczarki wyrzucała do kosza na śmieci. Sprzątaczka zawartość kosza wrzuciła zaś do worków na odpady zawierających liście.  

Sprawa nie ujrzałby światła dziennego, gdyby pracownicy firmy zajmującej się odbiorem odpadów - zamiast dostarczyć śmieci na wysypisko, po drodze część worków wyrzucili do rowu.

Przeczytaj w LEX: Ochrona danych osobowych w postępowaniu administracyjnym i egzekucyjnym >

Oskarżona urzędniczka przyznała się do zarzucanego jej niedopełnienia obowiązków służbowych związanych z ochroną danych osobowych. Chce dobrowolnie poddać się karze - 1500 zł grzywny - uzgodnionej z prokuratorem.

Firma zajmująca się odbiorem śmieci poniesie karę finansową za zanieczyszczanie środowiska.

Przeczytaj w LEX: Ochrona danych osobowych w urzędach stanu cywilnego >