Sprawa, która trafiła na wokandę Naczelnego Sądu Administracyjnego, czekała na rozpatrzenie wyjątkowo krótko, bo tylko pół roku, ale nie na takie orzeczenie liczyła skarżąca spółka. NSA stanął po stronie organów skarbowych, mimo korzystnego orzeczenia sądu niższej instancji. Eksperci zauważają, że to zaskakujący i profiskalny wyrok. Czego dotyczył spór?

Sprawa dotyczyła imprez integracyjnych, które spółka organizowała nie tylko dla swoich pracowników, ale też dla osób na umowach o współpracy typu B2B, zawartych między przedsiębiorcami. Powzięła ona wątpliwość co do możliwości zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków poniesionych w związku z organizacją tych imprez.

Sprawdź też: Wydatki poniesione na usługi gastronomiczne podczas spotkań z kontrahentami w restauracji - omówienie orzecznictwa w LEX >>>

Spółka prowadzi rozległą działalność w oddziałach w całej Polsce przy wykorzystaniu pracowników oraz współpracowników.

Potrzeba organizowania spotkań integracyjnych wynika z tego, że spółka organizuje pracę w zespołach mieszanych.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał stanowisko spółki w kwestii pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę za prawidłowe, natomiast w stosunku do osób, z którymi spółka zawarła umowy o współpracy B2B za nieprawidłowe.

Wyrokiem z 22 marca br.  WSA w Rzeszowie uchylił zaskarżoną interpretację (I SA/Rz 94/22). Stwierdził, że dyrektor KIS pominął całkowicie analizę celowości ponoszonych przez spółkę wydatków, z punktu widzenia osiągnięcia przychodów lub w celu zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów. Tymczasem przedstawiając opis stanu faktycznego spółka wyraźnie zwróciła uwagę na tego rodzaju aspekt celowości ponoszenia wydatków, jakim jest ich związek z funkcjonowaniem jej zespołów, realizujących konkretne zadania na rzecz klientów, złożonych zarówno z pracowników skarżącej, jak również jej współpracowników. 

Sprawdź też: Wydatki na poczęstunek dla kontrahentów jako koszty uzyskania przychodów - PROCEDURA w LEX krok po kroku >>>

Zdaniem WSA, organ nieuzasadnienie zakwalifikował wydatki ponoszone na koszty integracji, w części dotyczącej współpracowników jako koszty reprezentacji, wyłączone z kosztów uzyskania przychodów spółki. Sąd uznał, że jeżeli chodzi o koszty imprez integracyjnych w części dotyczącej współpracowników, to oceniać je można pod kątem kosztów pośrednich, tj. odnoszących się do całokształtu działalności skarżącej, bez przyporządkowania ich do konkretnego źródła przychodów.

Zobacz również:
NSA: Nie są kosztem nowego biznesu wydatki na mienie po spółce cywilnej >>
Fiskus potwierdza konieczność stosowania „wirtualnego limitu” >>

NSA: Jednak reprezentacja, czyli wydatek nie może być kosztem podatkowym

NSA na rozprawie w dniu 19 października br. uchylił zaskarżony przez organy skarbowe wyrok (II FSK 572/22). Przyznał rację fiskusowi. Zdaniem NSA, spółka nie może wydatków na imprezę integracyjną w części dotyczącej osób na umowach B2B zaliczyć do kosztów podatkowych. Zdaniem NSA, współpracownik to nie to samo co pracownik. W przypadku współpracowników będzie to reprezentacja.

Nie przekonały NSA argumenty spółki, że integracja całego zespołu wpływa na jakość ich pracy, pozwala na integrację pracowników ze współpracownikami (którzy pracują razem w zespołach), polepsza atmosferę, wpływa pozytywnie na realizację zadań, a w konsekwencji na przychody spółki.

- Tworzenie zespołów mieszanych sprzyja poprawie współpracy i realizacji zadań, jednak inną kwestią jest prawnopodatkowa kwalifikacja spornych wydatków. A te można zaliczyć do wydatków reprezentacyjnych – uzasadniał sędzia sprawozdawca.

NSA wskazał, że osoby współpracujące na podstawie umów B2B nie są pracownikami spółki finansującej spotkania integracyjne a organ słusznie wskazał na odrębności pomiędzy finansującym a korzystającym.

Sprawdź w LEX: I SA/Bd 501/19, Wydatki na szkolenie partnerów handlowych jako koszty podatkowe. - Wyrok WSA w Bydgoszczy >

 

Eksperci: Wyrok profiskalny, NSA po stronie fiskusa

- To już kolejny przypadek, gdy WSA wydaje wyrok korzystny, a NSA przyznaje rację fiskusowi, opierając się na argumentacji, która mówiąc delikatnie pozostawia wiele do życzenia. W szczególności, że od sądów (bo już raczej nie od organów podatkowych) oczekiwalibyśmy spojrzenia na skutki podatkowe w sposób bardziej kompleksowy i uwzględniający nie tylko literalne brzmienie przepisów, ale również realia biznesowe – twierdzi Marcin Zarzycki, adwokat, doradca podatkowy, partner zarządzający w LTCA.
Ekspert dodaje, że czytając takie wyroki coraz częściej zastanawia się, czy obecnie zasada in dubio pro tributario, czyli obowiązek rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika w ogóle ma jeszcze zastosowanie, czy to już tylko pusty frazes.

Kolejny ekspert zastanawia się czy NSA może podnieść podatki? Jego zdaniem, to śmiała, ale nie pozbawiona sensu teza a wskazane orzeczenie może budzić poważny niepokój z dwóch powodów. - Po pierwsze, zrywa z dotychczasową linią orzeczniczą. NSA wydawał już korzystne wyroki dotyczące kosztów uzyskania przychodów i świadczeń na rzecz współpracowników - np. wyroki dotyczące lunchów biznesowych (II FSK 531/20, II FSK 2019/13, II FSK 702/11, II FSK 1524/11). Zaskoczeniem jest fakt, że NSA nie podzielił zdania WSA w Rzeszowie, co dla podatnika mogło wydać się wyłącznie “formalnością” – podkreśla Adrian Kęmpiński, prawnik w kancelarii Ostrowski i Wspólnicy.

Ekspert wskazuje, że korzystne dla podatników orzeczenie wydał na przykład WSA w Poznaniu (wyrok z 3 czerwca 2022 r., I SA/Po 974/21) - w którym poznański WSA, wskazał, że wydatki na szkolenia stałych współpracowników mogą stanowić koszt uzyskania przychodu dla spółki. - W uzasadnieniu tego orzeczenia poznański WSA wskazał, że dla oceny czy dane wydatki związane ze szkoleniami współpracowników mogą być kosztem podatkowym istotny jest stopień powiązania współpracowników ze spółką. Sąd podkreślił, że każdy przypadek powinien być odrębnie oceniany – podkreśla Adrian Kęmpiński.

 

Przedsprzedaż

WSA wskazał, że znaczenie ma zatem całokształt okoliczności danego przypadku i dla poprawności prawnopodatkowej kwalifikacji omawianych wydatków, a więc prawidłowej wykładni wchodzących w rachubę przepisów ustawy podatkowej ad casum, nie można pomijać żadnego jego elementu (por. wyroki: NSA z 17 czerwca 2013 r., II FSK 702/11; WSA w Rzeszowie z 23 października 2018 r., I SA/Rz 741/18). - Po drugie, profiskalna wykładnia w praktyce doprowadza do wzrostu wysokości podatków płaconych przez przedsiębiorców. Jeżeli profiskalna wykładnia zaprezentowana w komentowanym orzeczeniu będzie przez NSA powielana, wówczas trafne może okazać się stwierdzenie, że NSA może podnosić podatki – ocenia Adrian Kęmpiński.

Ekspert dodaje, że utrwalenie się linii orzeczniczej wskazującej, że dany wydatek nie może stanowić kosztu podatkowego będzie w istocie podniesieniem podatków, ponieważ doprowadzi to do podwyższenia dochodu, czyli podstawy opodatkowania.