Jak pisze "Gazeta Wyborcza", administracji podatkowej znana jest kwestia świadczenia usług transportu osób z wykorzystaniem aplikacji elektronicznej. W tym zakresie przeprowadzono analizę ryzyka niepłacenia przez osoby świadczące takie usługi należnych zobowiązań podatkowych - poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Finansów. Dodało, że fiskus wszczął kontrolę podatkową w tym obszarze. Mało tego - wystąpił też o międzynarodową pomoc prawną w celu uzyskania informacji, jak działalność Ubera wyglądała w innych krajach. Po uzyskaniu informacji od zagranicznych administracji naczelnicy urzędów będą prowadzili dalsze działania weryfikujące poprawność zadeklarowanych zobowiązań podatkowych w tym zakresie - zapewnia resort.

Tłumaczy też, że w jego ocenie aplikacja Uber służy wykonywaniu działalności zarobkowej przez kierowców. Za swoje usługi otrzymują oni od klientów wynagrodzenie. Dzielą się nim z Uberem, a w umowach z tą firmą zobowiązują się do samodzielnego rozliczania się z fiskusem. Zdaniem ministerstwa wszystko to spełnia przesłanki prowadzenia przez kierowców Ubera działalności gospodarczej. A skoro tak, to powinni płacić podatek dochodowy od tego, co zarobią. Więcej>>> 


Kodeks karny skarbowy. Kontrola skarbowa. Przepisy>>>