Realizacja zysków, która na gruncie analizy technicznej nie powinna zaskakiwać, ma miejsce w momencie, kiedy nastroje na rynkach finansowych poprawiają się. Wśród potencjalnych impulsów wymienia się brak nowych działań ze strony Narodowego Banku Szwajcarii, zmierzających do osłabienia franka. Przez ostatnie trzy tygodnie bank centralny bowiem systematycznie co środę ogłaszał takie działania.

Dzisiejsze spadki EUR/CHF i USD/CHF nie oznaczają powrotu do trendu spadkowego. Takie zagrożenie mogłoby się pojawić dopiero z chwilą, gdyby euro wróciło poniżej poziomu 1,10-1,11, a dolar spadł poniżej 0,77-0,78. W tym tygodniu silnym impulsem, mogącym mieć istotny wpływ na notowania franka, będzie seria czwartkowych danych ze Szwajcarii. Inwestorzy poznają dane o PKB za II kwartał br. (prognoza: 0,4% K/K), lipcowe dane o sprzedaży detalicznej (prognoza: 4,5% R/R) oraz sierpniowy odczyt indeksu PMI dla szwajcarskiego przemysłu (prognoza: 51 pkt.).

O godzinie 12:59 kurs EUR/CHF testował poziom 1,1686, a USD/CHF 0,8091.


Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.