Krajowa Rada Doradców Podatkowych zwraca także uwagę na przeregulowanie oraz brak właściwych ram prawnych odpowiadających postępującej cyfryzacji procesów i automatyzacji kontroli podatników.

 


Sprzeczność między deklaracją a projektem

- Po pierwsze, w projekcie można dostrzec ewidentną sprzeczność pomiędzy deklarowanym nadrzędnym celem projektu, czyli ochroną praw podatnika, a jego realizacją. Ten dysonans jest już widoczny na poziomie zasad ogólnych prawa podatkowego. Z jednej strony projekt wymienia aż 25 zasad i wiele z nich pojawia się w kodeksie po raz pierwszy. Niestety z drugiej strony nie sposób nie dopuścić się konkluzji, że w istotnej części zostały one pozbawione niezbędnej obudowy instytucjonalnej w przepisach szczegółowych lub zostały sformułowane w sposób bardzo zachowawczy. Oznacza to poważną niepewność, że w praktyce pozostaną jedynie papierowymi deklaracjami – stwierdziła Krajowa Rada Doradców Podatkowych.

 

 

 

Doradcy jako przykład wskazują zasadę terminowego załatwiania spraw, wyrażoną w projektowanym art. 23 § 1. W dalszej części projektu nie przewidziano jednak żadnych sankcji dla organu lub narzędzi dla podatnika dochodzenia terminowego załatwienia sprawy.

Ochrona uzasadnionych oczekiwań

Inny przykład wskazany przez KRDP to zasada ochrony uzasadnionych oczekiwań zobowiązanego zawarta w art. 20 § 2 projektu. Zdaniem KRDP sprowadza się ona zazwyczaj, choć niewyłącznie, do respektowania przez organy utrwalonej praktyki interpretacyjnej.

- Jednak już w uzasadnieniu kodyfikatorzy dopuszczają możliwość zmiany praktyki organu w przypadku istnienia tzw. mocnego uzasadnienia takiej decyzji, które niewątpliwie zawsze będzie możliwe do przedstawienia. Co więcej, aby taka zasada nabrała realnego wymiaru, powinna jej towarzyszyć konkretna norma prawna mówiąca przykładowo o bezwzględnym zakazie zmiany wykładni przepisów ze skutkiem wstecznym – podkreślają doradcy.

Relacja z fiskusem nieprzemyślana

Krajowa Rada Doradców Podatkowych podkreśla, że nie została przemyślana kwestia relacji łączących zobowiązanego i organy podatkowe. Ustawodawca przeoczył już istniejący bardzo wysoki poziom podporządkowania podatników celom fiskalnym i istnienie szeregu instrumentów zabezpieczających i egzekwujących w sposób nadmierny zobowiązania podatkowe. Artykuł 34 pkt 3 projektu nakłada na zobowiązanego dodatkowo obowiązek współdziałania z organami, co niesie za sobą nie tylko znaczne konsekwencje na płaszczyźnie kontroli podatkowej i postępowań podatkowych, ale jest też kardynalnym ograniczeniem wolności i praw obywatelskich. Wspomniany zapis istotnie wykracza poza obowiązki obywatelskie określone w art. 84 Konstytucji.

- Sama objętość projektu ustawy dowodzi, że projektodawcy w trakcie prac zatracili ideę stworzenia prostego i przejrzystego kodeksu. Bardzo wyraźnym i konkretnym przykładem przeregulowania projektu są chociażby przepisy dotyczące nadpłaty. W ocenie doradców tak prosta operacja jak zwrot nadpłaty przy obecnym poziomie zaawansowania urzędów powinna być realizowana w przeciągu kilku dni, praktycznie bez udziału podatnika. Tymczasem projektodawcy pozostawili w projekcie instytucję stwierdzenia nadpłaty – wskazuje KRDP.

Zobacz również: Organy podatkowe będą miały jeszcze więcej uprawnień >>

MF: Cena za wydanie skomplikowanych interpretacji musi wzrosnąć >>

Prof. Modzelewski: Ciągłe poprawianie przepisów utrudnia życie podatnikom >>

W opinii doradców projekt nowej ordynacji nie tworzy także ram prawnych odpowiadających na wyzwania przyszłości, którymi są: postępujące informatyzacja, digitalizacja procesów i automatyzacja kontroli. Jedyne zmiany wpisujące się w ten postulat dotyczą elektronicznej komunikacji pomiędzy organem a podatnikiem. Jednak w praktyce przez m.in. narzucenie zbyt wymagających obowiązków na małe podmioty, czy wprowadzenie automatycznego, elektronicznego przesyłania zawiadomień bez możliwości potwierdzenia, że dana osoba została faktycznie powiadomiona, stwarzają one dla podatnika więcej potencjalnych zagrożeń niż korzyści.

- Zmiany takie jak raportowanie w formie jednolitego pliku kontrolnego, czy mechanizm STIR, dają organom podatkowym bardzo dużą wiedzę, a także pozwalają na szybkie i skuteczne działanie. Powinny być one jednak równoważone ograniczaniem nadmiarowych obowiązków administracyjnych podatników i usprawnianiem postępowań, a także wprowadzaniem narzędzi pozwalających na rzeczywistą ochronę praw i interesów podatników na wypadek nadużyć administracji – tłumaczy KRDP.