W wyrokach z 19 grudnia 2023 r. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził niekorzystne dla podatników podejście WSA w Lublinie dotyczące rozliczenia podatku u źródła. NSA zgodził się z WSA w Lublinie i organami podatkowymi w kwestii odmowy wydania opinii o stosowaniu preferencji w podatku u źródła. Dla ostatecznych wniosków konieczne będzie zapoznanie się z uzasadnieniem pisemnym. Na podstawie notatki z uzasadnienia ustnego można wskazać dwie zasadnicze przyczyny oddalenia skarg kasacyjnych spółek.

Jak sformułować wniosek o wydanie opinii

Po pierwsze, NSA wskazał liczne niedociągnięcia proceduralne spółek i pełnomocników.

W pierwszym wyroku (sygn. II FSK 28/23, sygn. II FSK 29/23) sąd wskazał, że spółka prowadziła „dywagacje” (a dywagacje to zgodnie ze Słownikiem Języka Polskiego PWN długie, rozwlekłe rozważania, zwykle odbiegające od tematu). Jak rozumiem, zarzut sądu dotyczy więc braku przedstawienia konkretnych argumentów związanych z przedmiotem sporu, a także braku spójności pomiędzy podstawami kasacyjnymi a referatem przedstawionym na rozprawie. Sąd wskazał również, że zarzut braku ustalenia przez organ stanu faktycznego jest chybiony, ponieważ postępowanie dotyczące opinii o stosowaniu preferencji nie jest właściwym miejscem na badanie stanu faktycznego. Sąd zwrócił uwagę, że niektóre z zarzutów nie zostały uzasadnione.

Nie znając całości akt i wcześniejszych etapów postępowania trudno odnieść się do tych fragmentów uzasadnienia. Możemy jednakże wnioskować, że obowiązujące w postępowaniu sądowoadministracyjnym rygory, dotyczące m.in. sformułowania skargi kasacyjnej, prezentowania argumentacji, a także samej rozprawy powinny być przez stronę ściśle przestrzegane, ponieważ -jak widzimy – w szczególności przed Naczelnym Sądem Administracyjnym są surowo egzekwowane.

Nie odnosząc się do spraw, w których zapadły wyroki, warto bardziej ogólnie wskazać, że złożenie wniosku o wydanie opinii o stosowaniu preferencji czy też wniosku o zwrot WHT powinno zawsze być poprzedzone rzetelną i szczegółową analizą zarówno stanu faktycznego występującego w danej sprawie, jak i aktualnej linii orzeczniczej sądów (podejście organu jest właściwie od początku obowiązywania przepisów o reżimie zwrotowym bardzo negatywne wobec podatników, stąd kluczowa jest ocena szans na obronę stanowiska przed sądem). Nie powinien w tym zakresie działać automatyzm, zgodnie z którym wystąpienie o opinię jest zawsze podstawowym rozwiązaniem w przypadku płatności przekraczających 2 mln zł. W niektórych przypadkach niezbędne jest rozważne przygotowanie, co najmniej zgromadzenie odpowiedniej dokumentacji i argumentacji, która może zostać przedstawiona w postępowaniu.

Ograniczenie prawa do zwolnienia

Zdecydowanie bardziej niepokojące jest uzasadnienie orzeczeń na gruncie przepisów prawa materialnego. W wyroku o sygn. II FSK 27/23 NSA wskazuje, że fakt, że spółka uzyskuje nieporównanie niższe przychody z działalności operacyjnej niż kapitałowe oraz że przychody te kompensowane są kosztami alokowanymi do działalności operacyjnej prowadzi do poważnych wątpliwości czy działalność spółki ma charakter rzeczywisty. Uzyskiwanie przez spółkę holenderską wysokich przychodów dywidendowych od trzech spółek córek z trzech państw europejskich jest, jak wynika z uzasadnienia ustnego, powodem poważnych wątpliwości czy charakter działania spółki holenderskiej nie jest sztuczny, a struktura nie została stworzona w celu transferu należności poza UE bez podatku. Jest to w ocenie sądu wystarczające uzasadnienie do odmowy wydania opinii.

Nie znając całości sprawy i wszystkich okoliczności faktycznych nie sposób jednak nie wyrazić zaniepokojenia zaprezentowanym przez sąd automatyzmem w klasyfikowaniu struktury jako sztucznej z tego tylko powodu, że uzyskuje głównie przychody dywidendowe, a jej działalność operacyjna jest ograniczona. Jest to sytuacja naturalna w przypadku podmiotów prowadzących działalność holdingową. Celem gospodarczym ich działalności jest generowanie zysków kapitałowych w postaci dywidend i zysków ze sprzedaży udziałów.  W omawianym stanie faktycznym spółka holenderska stanowiła podmiot holdingowy wobec 3 spółek z 3 różnych państw, co jest dodatkowym argumentem przeciwko sztuczności struktury. Przyjmując podejście zaprezentowane przez sąd można by uznać, że żadna ze spółek holdingowych nie spełni kryteriów dla zastosowania zwolnienia przewidzianego w prawie wspólnotowym, co w nieuprawiony sposób ograniczałoby prawo do tego zwolnienia.

Co ciekawe, jak wynika z raportu z rozprawy, sąd nie wypowiedział się wprost czy w przypadku płatności dywidendowych, dla zwolnienia z podatku u źródła konieczne jest, aby odbiorca płatności był ich rzeczywistym właścicielem,  choć pośrednio wydaje się potwierdzać ten wymóg. Warunek taki nie wynika z przepisów i w dotychczasowym orzecznictwie (poza orzecznictwem WSA w Lublinie z ostatnich miesięcy) przeważał pogląd, iż nie ma on zastosowania w przypadku dywidend – choć były również stanowiska przeciwne, w tym NSA. Miejmy nadzieję, że uzasadnienie pisemne wyroku przyniesienie jaśniejsze – i zgodne z brzmieniem przepisów – wyjaśnienie tej kwestii.

Czytaj również: Po wyrokach NSA trudniej będzie skorzystać z preferencji w podatku u źródła >>

Autor: Agnieszka Wnuk, doradczyni podatkowa, partnerka w Quidea