W czasie debaty publicznej staraliśmy się wyjaśnić, dlaczego ta ustawa będzie miała negatywny wpływ na poziom oszczędności i efektywność inwestycji, tempo wzrostu zatrudnienia i produktywności, a w konsekwencji na wysokość wynagrodzeń i emerytur.
Obecnie zwracamy uwagę na wątpliwości dotyczące jej zgodności z konstytucją i tryb jej uchwalenia, zbyt pośpieszny, uniemożliwiający rzetelną ocenę merytoryczną i prawną poszczególnych zapisów.

Niezgodność z Konstytucją RP

Wprowadzając nowy podział składki na ubezpieczenie emerytalne, zmniejszając część przekazywaną do OFE ustawa:
- Narusza konstytucyjne zasady ochrony praw nabytych oraz zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa - wywodzone z ogólniejszej zasady demokratycznego państwa prawnego, o której mowa w art. 2 Konstytucji.
- Narusza konstytucyjne prawo obywateli do zabezpieczenia społecznego, o którym mowa w Art. 67 ust. 1 Konstytucji – poprzez to, że stwarzając nowe regulacje prawne w zakresie funkcjonowania systemu emerytalnego, pozbawia osoby będące członkami OFE prawa do korzystania z tego systemu na dotychczasowych zasadach i warunkach, w sposób niweczący zaakceptowane przez te osoby warunki wypracowywania w długoletnim okresie emerytur kapitałowych.
Tryb prac nad ustawą
1. Prace nad tak istotną dla ubezpieczonych ustawą prowadzone były w niezwykłym pośpiechu bez możliwości przeprowadzenia poważnej debaty merytorycznej, zarówno w Sejmie jak i w Senacie. O celowości wprowadzenia stosownych zmian parlament dyskutował zaledwie przez 5 dni, z czego tylko 3 dni trwały prace w Komisji Finansów publicznych.
2. Komisja odrzuciła 3 niezależne wnioski klubów (PiS, SLD, PJN) o wysłuchanie publiczne w sprawie w/w ustawy.
Poprawki nad ustawą dyskutowane były w pośpiechu, bez głębszej analizy konieczności wprowadzenia ich w życie. Większość poprawek została odrzucona, w tym również i takich, które wskazywały na problemy interpretacyjne poszczególnych przepisów oraz wytykały błędy techniczne.
3. W dyskusji nie uwzględniono uwag Sądu Najwyższego oraz Narodowego Banku Polskiego.
Sąd Najwyższy zwracał, m. in. uwagę na fakt, że projektowana zmiana abstrahuje od kwestii docelowego modelu systemu emerytalnego oraz świadczeń przyszłych emerytów. W swojej opinii SN wyraził wątpliwość na ile proponowane zmiany realizują cele reformy emerytalnej, a na ile tylko cele fiskalne, co samo w sobie nie zasługuje na negatywną oceną lecz wymaga refleksji, czy cele te powinny być urzeczywistniane akurat w ten sposób.