Zatrzymania związane z fundacją działająca na Karaibach są efektem wielowątkowego śledztwa dotyczącego m.in.: prania pieniędzy w kwocie kilku mln zł  - przyjmowania z zagranicy i z Polski m.in. na konta fundacji środków pieniężnych pochodzących z przestępstw w celu ukrycia ich źródła. Jak wynika z komunikatu CBA, te  pieniądze – ponad 4 mln zł - pochodziły m.in. z działań na szkodę jednej ze śląskich spółek, z niezasadnych wypłat na rzecz biznesmena. Inny wątek dotyczy powoływania się przez prezes fundacji na wpływy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i podjęcia się pośrednictwa w uzyskaniu zgody na wydanie wizy wjazdowej do Polski dla obywateli jednego z państw Bliskiego Wschodu w zamian za przekazanie pieniędzy na rzecz kierowanej przez nią fundacji. Kolejny wątek, wiążący się z tym pierwszym, to wystawianie przez fundację pustych faktur VAT na rzecz firmy biznesmena.

W ramach innego postępowania agencji CBA zatrzymali kolejne trzy osoby pochodzenia tureckiego działające w branży tekstylnej w Wólce Kosowskiej. Ustalenia śledczych wskazują, że firmy prowadzone przez zatrzymanych dziś biznesmenów wystawiły fikcyjne faktury VAT na kwotę co najmniej 160  mln zł. Przy zatrzymaniu brali udział żołnierze Żandarmerii Wojskowej.