Działa już rozszerzona wersja kalkulatora podatkowego na stronie internetowej Ministerstwa Finansów. To narzędzie, które resort udostępnił w lipcu w związku z nowelizacją ustawy o PIT i wcześniejszym zamieszaniem wokół sposobu obliczania tego podatku.

Praca i zlecenia równocześnie

Najnowsze ulepszenie, wprowadzone do kalkulatora w ostatnich dniach lipca, pozwala wyliczyć wynagrodzenia netto dla współwystępowania umów o pracę i umów zlecenia łącznie z różnymi interakcjami, które przy tej okazji mogą wystąpić. Kalkulator automatycznie pilnuje zatem odpowiedniego naliczania składek społecznych (m.in. zbiegu tytułów do ubezpieczenia) oraz składek na PPK (o ile zostały przez podatnika wybrane), a także limitu 30-krotności na składce emerytalno-rentowej przy jednoczesnym uzyskiwaniu przychodów z 2 źródeł.

MF zapowiada, że wkrótce udostępni nowe opcje w kalkulatorze. Mają one uwzględnić m.in. przypadki współwystępowania umów (o pracę, zlecenia) z emeryturą lub rentą czy wspólne rozliczenie roczne z małżonkiem. Wprowadzone zostaną także rozwiązania dla przedsiębiorców.

Dziś kalkulator uwzględnia:

  • umowę o pracę świadczoną przez cały rok;
  • umowę zlecenia świadczoną przez cały rok;
  • jednoczesne świadczenie dwóch umów o pracę lub umowy o pracę i umowy zlecenia;
  • limit 30-krotności przy wyliczaniu składek społecznych;
  • wspólne limity ulg zwalniających część przychodu z opodatkowania oraz kosztów autorskich;
  • mechanizm zmniejszenia składki zdrowotnej do zaliczki;
  • rozliczenie roczne indywidualne oraz z dzieckiem;
  • ulgi na dziecko.

Narzędzie to nie nie uwzględnia m.in.:

  • świadczeń emerytalnych lub rentowych otrzymywanych przez cały rok;
  • wynagrodzeń mundurowych;
  • zasiłku chorobowego;
  • zasiłku macierzyńskiego;
  • dodatków do wynagrodzeń niepodlegających oskładkowaniu lub opodatkowaniu;
  • zryczałtowanego podatku dochodowego od umów zlecenia poniżej 200 zł;
  • kosztów autorskich naliczanych tylko od części przychodu z umowy o pracę;
  • jednoczesnego korzystania na zaliczkach z kosztów autorskich oraz ulg zwalniających część przychodu z opodatkowania;
  • innych ulg i zwolnień niż wymienione wcześniej.

Ministerstwo zastrzega, że jego kalkulator ma wyłącznie charakter poglądowy, dlatego nie może być podstawą do rzeczywistego wyliczania wynagrodzeń i świadczeń społecznych.

Zmiany na lepsze

Pod koniec czerwca br. wiceminister finansów Artur Soboń, przedstawiając zmiany w PIT, obowiązujące od 1 lipca, zaznaczał że następują one w połowie roku, ale nie naruszają konstytucyjnego warunku stabilności prawa podatkowego. - Są to bowiem zmiany na lepsze - dodał. Zaznaczył, że nowelizacja ustawy o PIT przywraca wspólne rozliczenie samotnych rodziców z dziećmi, zwiększa odpis na organizacje pożytku publicznego z 1 do 1,5 proc., pozwala emerytom na dorabianie  bez podatku, a przedsiębiorcom opodatkowanym liniowym PIT na częściowe odliczanie składek zdrowotnych. Przyznał, że wskutek reformy przepisów o  PIT może nastąpić zmiana wysokości zaliczek na podatek, jednak w rozliczeniu rocznym najczęściej nie będzie to oznaczało konieczności dopłaty podatku. - O ile dotychczas zwykle około 2 mln podatników dopłacało podatek w zeznaniu rocznym, to teraz powinno ich być niewiele więcej niż milion - przewiduje Artur Soboń.

Nowelizacja ustawy o PIT ma w założeniu zniwelować efekty zamieszania wprowadzonego przez reformę tego podatku wdrożoną 1 stycznia br., nazywaną wówczas przez rząd "Polskim Ładem". Obecne zmiany występują już pod hasłem "Niskie Podatki".

 


Reforma tzw. Polskiego Ładu wchodząca w życie 1 lipca dotyczy głównie PIT. Ministerstwo Finansów zaproponowało jednak także zmiany w CIT, które na razie czekają na akceptację rządu i uchwalenie.

Czytaj także: Od 1 lipca przedsiębiorcy mogą zmienić formę opodatkowania i odzyskać część zapłaconej składki zdrowotnej >>