„A niższa dynamika konsumpcji w średniej i dłuższej perspektywie odbije się negatywnie również na przychodach i zyskach przedsiębiorstw. Tym samym nasze nadzieje na przyspieszenie inwestycji prywatnych mogą lec w gruzach.
Rynki walutowe powoli tracą cierpliwość. Są zaniepokojone brakiem rozstrzygnięć dotyczących pogrążonej w kryzysie i niepokojach społecznych Grecji, ale także sytuacją w Hiszpanii i Portugalii. Widzą też zagrożenia, które w przyszłości mogą pojawić się ze strony Włoch, Belgii czy Irlandii.
Na razie nie widać szans na jednoznaczne rozwiązanie kryzysu greckiego, dlatego kurs złotego do franka i innych walut będzie nadal bardzo niestabilny. Lepsze jest jakiekolwiek rozstrzygnięcie niż brak rozstrzygnięcia w sprawie greckiej. A jest ono ciągle odwlekane. To niedobra wiadomość dla polskiej gospodarki i firm, które od czasu kryzysu finansowego za najważniejsze ryzyko w swojej działalności uznają wahania kursu złotego do innych walut” – dodaje Małgorzata Starczewska- Krzysztoszek.