Krzysztof Koślicki: Co przede wszystkim zmieniło się w zakresie cen transferowych w tym roku?

Jacek Jędrszczyk: W ustawach o podatku dochodowym (CIT, PIT) dodany został odrębny rozdział odnoszący się do cen transferowych. Rozpoczyna się się od słowniczka ustawowego, w którym zdefiniowane zostały podstawowe terminy, w tym między innymi co jest rozumiane pod pojęciem „transakcji kontrolowanej” – tej definicji brakowało w poprzednich przepisach. Nowością na którą czekało wielu podatników są uproszczenia dotyczące usług o niskiej wartości dodanej, a w szczególności wskazanie, że 5 proc. narzut na kosztach będzie uznawany za rynkowy i zwolni podatników z obowiązku opracowywania analizy porównawczej w tym zakresie. Pozytywnie należy także ocenić nowe regulacje o możliwości ustalenia rynkowego poziomu odsetek od pożyczki w oparciu o wydawane przez ministra finansów obwieszczenia. Najważniejsza zmiana to jednak nowe regulacje określające limity kwotowe i zasady opracowywania dokumentacji cen transferowych. Warto także wspomnieć o przepisach odnoszących się wprost do możliwości dokonywania po zamknięciu roku korekty cen transferowych, w sytuacji gdy nastąpiła zmiana istotnych okoliczności mających wpływ na uzgodnione ceny. W praktyce takie korekty podatnicy dokonywali już wcześniej, ale dopiero nowe regulacje bezpośrednio dały podstawę prawną do takiego działania.

 

Czy firmy naprawdę będą miały teraz mniej obowiązków?

Zasadniczo można stwierdzić, że mniejsze podmioty realizujące niższy wolumen transakcji z podmiotami powiązanymi będą miały mniej obowiązków dotyczących cen transferowych. Bezpośrednio będzie się to przekładać na mniejszą grupę podatników, którzy będą zobligowani do sporządzenia dokumentacji cen transferowych. Zyskają pośrednio także duże podmioty, bo ze względu na istotny wzrost jednostkowych limitów do opracowywania dokumentacji, po stronie tych podatników obciążenia administracyjne dotyczące dokumentacji będą mniejsze. Podmioty wykonujące usługi o niskiej wartości dodanej i realizujące pożyczki na rzecz jednostek powiązanych będą mogły w prostszy sposób ustalić rynkowy poziom cen stosując wprost zapisy nowych regulacji o cenach transferowych.

 


Kto w takim razie teraz musi przygotowywać dokumentację?

Po pierwsze dla ustalenia wymogów opracowywania dokumentacji lokalnej nie są już istotne przychody i koszty generowane przez podmiot, który ma opracować dokumentację. Jedyny element, który jest brany pod uwagę, to wartość realizowanych transakcji z jednostkami powiązanymi. W przypadku transakcji towarowych i finansowych dokumentowaniu będą podlegały transakcje o jednorodnym charakterze przekraczające w trakcie roku wartość 10 mln zł netto. Dla usług i pozostałych transakcji próg dokumentacyjny ustalono na poziomie 2 mln zł, a w przypadku operacji z rajami podatkowymi na wartość 100 tys. zł. Wprowadzono też nowe i niewystępujące dotychczas wyłączenia z obowiązku opracowywania dokumentacji cen transferowych. Kompletna nowość to brak konieczności sporządzania dokumentacji w sytuacji transakcji między krajowymi podmiotami powiązanymi, które w roku podatkowym nie poniosły straty podatkowej i nie korzystają ze zwolnień podatkowych. Korzystnie należy także ocenić brak wymogu dokumentacyjnego w stosunku do transakcji, które nie stanowią trwale przychodu lub kosztu podatkowego. Istotnie podniesiono także próg do sporządzania dokumentacji grupowej (master file). Ten wymóg dotyczy teraz podmiotów które podlegają konsolidacji, gdy skonsolidowane przychody za poprzedni rok przekroczą wartość 200 mln zł.

Jaki zakres będzie musiała teraz obejmować dokumentacja?

Lokalna dokumentacja cen transferowych zgodnie z nowymi regulacjami musi zawierać: opis podmiotu powiązanego, opis transakcji, w tym analizę funkcji, ryzyk i aktywów, analizę cen transferowych, informacje finansowe. Warto zwrócić uwagę na to, że według nowych reguł co do zasady każda dokumentacja będzie musiała obejmować także analizę porównawczą lub analizę zgodności, stare przepisy wymagały, aby te analizy były opracowywane jedynie w niektórych sytuacjach (transakcje realizowane przez podmioty o wyższych przychodach/kosztach). W przypadku dokumentacji grupowej (master file) obowiązkowe elementy to: opis grupy, opis istotnych wartości niematerialnych i prawnych grupy, opis istotnych transakcji finansowych grupy oraz informacje finansowe i podatkowe tej grupy. Dokumentacja grupowa może jednak być pozyskana także od innego podmiotu należącego do grupy, nawet jeśli dokument ten będzie w języku obcym. Nowe regulacje odnoszą się wprost do dokumentu sporządzonego w języku angielskim, ale to chyba należy uznać za drobne niedopatrzenie ustawodawcy – trudno sobie wyobrazić, aby akceptowano master file sporządzony po angielsku, a odrzucono przykładowo dokument w języku francuskim.

Zobacz również: 
Klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania po nowemu >>

Raportowanie schematów podatkowych pełne wątpliwości >>

A jak Pan ocenia nową metodę kalkulacji ceny?

Do nowych przepisów o cenach transferowych skopiowano pięć podstawowych metod ustalania cen transferowych, a precyzyjnie rzecz biorąc metod weryfikacji cen transferowych przez organy podatkowe, które znane były i funkcjonowały pod rządami starych regulacji. Do tych metod zaliczamy: metodę porównywalnej ceny niekontrolowanej, metodę ceny odprzedaży, metodę koszt plus, metodę marży transakcyjnej netto i metodę podziału zysku. Nowość to możliwość wykorzystywania przez podatników i fiskusa technik wyceny, czyli przykładowo wyceny rzeczoznawcy na potrzeby określenia wartości nieruchomości, czy wyceny biegłego w przypadku sprzedaży przedsiębiorstwa. To bardzo korzystna regulacja, dająca nowe możliwości podatnikom – w tym zakresie zaimplementowane zmiany należy absolutnie ocenić pozytywnie.

Zobacz również: Korekty cen transferowych >>

Kto będzie teraz musiał składać TP-R? Jak Pan ocenia zakres danych, które trzeba tam podawać?

Nowy raport elektroniczny TP-R, który zastąpi znany obecny formularz CIT/TP składają teraz podmioty obowiązane do sporządzania lokalnej dokumentacji cen transferowych oraz podmioty zwolnione z tego obowiązku, ale co do zasady podlegające pod nowe regulacje o cenach transferowych. Przykładowo podmiot krajowy realizujący transakcję kontrolowaną z innym podmiotem krajowym, w sytuacji gdy oba podmioty nie będą wykazywać straty podatkowej i nie będą miały zwolnienia podatkowego, nie będzie musiał opracowywać dokumentacji cen transferowych, ale w sytuacji przekroczenia progów dokumentacyjnych w danym roku, za ten okres będzie musiał sporządzić TP-R. Niestety zakres danych, jakie trzeba teraz ujmować w TP-R jest znacznie szerszy niż informacje, jakie były pokazywane w CIT/TP. Przykładowo nowy raport obejmuje najprawdopodobniej określone wskaźniki finansowe osiągane przez podatnika.