Do takiego wniosku doszedł Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 26.03.2018 r., nr 0115-KDIT2-1.4011.51.2018.2.KK.

Konieczny podział wynagrodzenia

Organ podatkowy potwierdził, że  w przypadku wykonywania na podstawie stosunku pracy czynności zarówno chronionych prawem autorskim, jak i niebędących przedmiotem prawa autorskiego, pozbawionych cech twórczych, udokumentowania wymaga wartość wynagrodzenia z tytułu korzystania z prawa autorskiego. Wyraźne rozróżnienie, jak również dokumentowanie prac – utworów chronionych prawem autorskim oraz wypłaconych wynagrodzeń z tego tytułu daje podstawę do zastosowania 50-proc. kosztów uzyskania przychodów.

Samo wykonywanie pracy nie oznacza stworzenia dzieła

Zdaniem organu podatkowego wykonywanie pracy twórczej nie oznacza automatycznie powstania utworu i przejścia praw z tego tytułu na pracodawcę. Podwyższone koszty uzyskania przychodów można więc stosować, jeżeli wypłacone zostało wynagrodzenie za przeniesienie autorskich praw majątkowych. Z treści umowy o pracę (lub innego dokumentu) powinno więc wynikać, że obowiązki ze stosunku pracy obejmują także działalność twórczą, a wyodrębniona kwotowo część wynagrodzenia stanowi honorarium za przeniesienie praw autorskich do utworu. Konieczne jest dokładne wyróżnienie (w jasny, czytelny sposób) tej części wynagrodzenia, która związana jest z przeniesieniem bądź korzystaniem z praw autorskich przez podatnika oraz pozostałej jego części związanej z wykonywaniem typowych obowiązków pracowniczych. Jak wskazał Dyrektor KIS, przez wyodrębnienie honorarium nie można uznać sytuacji, w której określa się je jako procent ogólnego czasu pracy pracownika. Nie można bowiem przyjąć założenia, że na pewno taki właśnie procent wynagrodzenia będzie dotyczyć działalności twórczej.

Kwota wynagrodzenia musi być precyzyjna

Tylko jedoznaczne określenie wartości honorarium w sprecyzowanej kwocie z tytułu rzeczywiście wykonanej pracy twórczej pozwala zatem na zastosowanie podwyższonych kosztów uzyskania przychodów. Organ podatkowy zwrócił uwagę, że wskazanie wynagrodzenia wyliczonego w sposób hipotetyczny, nawet jeśli będzie ono zbliżone do wartości rzeczywistej, nie wystarczy.

Jak tłumaczy dr Grzegorz Kujawski, doradca podatkowy, partner w KNDP, wyodrębnianie z wartości wynagrodzenia pracownika tej części, która dotyczy korzystania z praw autorskich albo jest należna za przeniesienie autorskich praw majątkowych na pracodawcę, jest rozwiązaniem często stosowanym w praktyce. Zrozumiałe jest oczekiwanie organu podatkowego, że to podatnik wskaże konkretną wartość wynagrodzenia należnego z tego tytułu, skoro to podatnik zamierza skorzystać  z preferencyjnych zasad opodatkowania. Ekspert podkreśla, że żadne przepisy jednak nie precyzują zasad, według których należałoby określić wartość wynagrodzenia z tytułu przeniesienia lub korzystania z praw autorskich, w stosunku do całości wynagrodzenia. Wydaje się zatem, że pracownik i pracodawca mają w tym zakresie swobodę. Mogą więc również uznać, że określony procentowo czas pracy służy tego rodzaju działaniom podatnika. Zdaniem Grzegorza Kujawskiego tego rodzaju postanowienie umowne wyznacza de facto - w realiach danej umowy - konkretną wartość wynagrodzenia należnego za przeniesienie lub korzystanie z praw autorskich - podobnie, jakby wskazano w umowie konkretną wartość liczbową lub część procentową wynagrodzenia.

Katarzyna Adamowicz, doradca podatkowy, starszy menadżer w Gekko Taxens, wskazuje natomiast, że analizowana interpretacja wpisuje się w obecnie obowiązującą linię orzeczniczą, zgodnie z którą aby móc zastosować podwyższone koszty konieczne jest precyzyjne wyodrębnienie tej części wynagrodzenia, która stanowi honorarium za przeniesienie autorskich praw majątkowych. Mając na uwadze fakt, że przepisy umożliwiające rozliczanie przez twórców kosztów dotyczą wynagrodzeń z tytułu korzystania przez twórców z praw autorskich lub rozporządzania przez nich tymi prawami, a nie wynagrodzeń za czas spędzony na tworzeniu takiego utworu, interpretacja ta nie zaskakuje. Samo określenie, że pracownik poświęca określoną część czasu pracy na prace o charakterze twórczym jeszcze nie przesądza, że w tym czasie faktycznie zostały wykonane utwory, a tym samym, że w danym okresie otrzyma wynagrodzenie za przeniesienie autorskich praw majątkowych.

Zdaniem ekspertki nie zmienia to jednak faktu, że strony umowy o pracę mogą w dowolny sposób ustalić wysokość wynagrodzenia za prawa do utworu. Wydaje się więc, że podstawą takiego wyliczenia może być również faktyczny lub maksymalny stosunek czasu poświęconego przez pracownika na działalność twórczą w całkowitym czasie pracy. Taki, jak i każdy inny, sposób ustalenia wysokości honorarium autorskiego powinien jednak zostać jasno ustalony np. w umowie o pracę lub w regulaminie wynagrodzeń.

Przeczytaj więcej w analizie Koszty autorskie>>
 

Kontrola celno-skarbowa. Komentarz Karol Różycki Kontrola celno-skarbowa. Komentarz
Wzory, zestawienia i procedury kontrolne >>