Projekt ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa, który ma wprowadzić do polskiego systemu prawnego rozwiązania wymagane dyrektywą  Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z 23 października 2019 roku w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii (dalej: dyrektywa 2019/1937)  jest niezgodny z unijnymi przepisami, które ma wdrożyć. Przykładem są zgłoszenia nieprawidłowości dokonywane bezpośrednio do prasy.

Projektowany art. 55 stanowi, że przepisów ustawy o ujawnieniu publicznym nie stosuje się, jeżeli przekazanie informacji o naruszeniu prawa następuje bezpośrednio do prasy i gdy stosuje się przepis art. 15 ust. 2 pkt 1 ustawy z 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe. Wskazany przepis prawa prasowego stanowi, że dziennikarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy danych umożliwiających identyfikację autora materiału prasowego, listu do redakcji lub innego materiału o tym charakterze, jak również innych osób udzielających informacji opublikowanych albo przekazanych do opublikowania, jeżeli osoby te zastrzegły nieujawnianie powyższych danych. Autorzy projektu ustawy co prawda wskazują, że wyłączenie zawarte we ww. art. 55 zostało oparte na postanowieniach art. 15 ust. 2 dyrektywy 2019/1937 (strona 46. uzasadnienia projektu ustawy), ale nie mają racji.

Czytaj również: 
Rządowy projekt ustawy o sygnalistach zawiera postanowienia niezgodne z dyrektywą>>
Sygnaliści - ograniczona ochrona pracowników zobowiązanych do zachowania tajemnicy zawodowej>>

 

Nieprawidłowe wyłączenie zgłoszeń do prasy

Na niezgodność art. 55 projektu ustawy z postanowieniami dyrektywy zwrócono uwagę we wspólnym stanowisku w sprawie projektu ustawy, przygotowanym przez Fundację „Akademia Antykorupcyjna”, Fundację im. Stefana Batorego, Helsińską Fundację Praw Człowieka, Instytut Spraw Publicznych, Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Solidarność 80 oraz Sieć Obywatelską Watchdog Polska. Jego autorzy słusznie zauważają, że takie brzmienie przepisu może prowadzić do wniosku, że w przypadku ujawnienia naruszeń prawa bezpośrednio do prasy, sygnalista nie będzie mógł skorzystać z ochrony przewidzianej w projekcie, jeżeli zastrzegł dziennikarzowi nieujawnianie swoich danych i w związku z tym aktualizuje się obowiązek ochrony tajemnicy dziennikarskiej.

 

 

Pobierz wzór dokumentu w LEX: Procedura ochrony danych sygnalisty w ramach rozpatrywania skarg i wniosków >

Trudno nie zgodzić się z tym wspólnym stanowiskiem kilku organizacji, że dyrektywa 2019/1937 nie daje żadnych podstaw, by z ochrony wyłączyć osoby ujawniające nieprawidłowości bezpośrednio do mediów. Dla poznania szczegółów stanowiska zawartych we wspólnej opinii zachęcamy do zapoznania się z jego uzasadnieniem (w szczególności motyw 45. dyrektywy wymienia zgłoszenie do prasy jako przykład ujawnienia publicznego, a ochrona wynikająca z Prawa prasowego ogranicza się wyłącznie do prawa do zachowania w tajemnicy danych umożliwiających identyfikację informatora dziennikarskiego – nie zawiera np. ochrony przed działaniami odwetowymi).

Zobacz szkolenie online w LEX: System dla sygnalistów – wymogi dyrektywy unijnej a kontrola zarządcza >

Warto przytoczyć tylko wyjaśnienia zawarte w tym wspólnym stanowisku, co do tego jak należałoby rozumieć wyłączenie zawarte w art. 15 ust. 2 dyrektywy. Zdaniem autorów wspólnego stanowiska, przepis art. 15 ust. 2 dyrektywy wskazuje jedynie, że dyrektywa UE nie nakłada dodatkowych warunków dla udzielenia ochrony osobom przekazującym informacje prasie (źródeł dziennikarskich), tzn. że przesłanki udzielenia ochrony z art. 15 ust. 1 dyrektywy nie mają zastosowania do oddzielnego reżimu ochrony źródeł dziennikarskich (strona 7. wspólnego stanowiska).

Innymi słowy, osoba będąca źródłem dziennikarskim nie musi spełnić dodatkowych przesłanek (w tym wymogu dokonania w pierwszej kolejności zgłoszenia wewnętrznego lub zewnętrznego), aby skorzystać z ochrony już przewidzianej w przepisach krajowych w kontekście tajemnicy dziennikarskiej. Zdaniem autorów wspólnego stanowiska, celem postanowień art. 15. ust. 2 jest jedynie zastrzeżenie, że dyrektywa 2019/1937 nie obniża ochrony przewidzianej dla źródeł dziennikarskich, która jest już przewidziana w porządkach krajowych (str. 7 wspólnego stanowiska). Nie sposób nie zgodzić się z tą argumentacją – postanowienia art. 15 ust. 2 dyrektywy wyłączają tylko stosowanie do ujawnienia informacji prasie dodatkowych warunków, uzasadniających przyznanie ochrony w kontekście tajemnicy dziennikarskiej.

Niezależnie od tych argumentów, to wskazany przepis art. 15 ust. 2 dyrektywy 2019/1937 odwołuje się do krajowych systemów ochrony związanych z ochroną wypowiedzi i informacji. Nie sposób uznać, że przepis art. 15 ust. 2 pkt 1 Prawa prasowego wprowadza jakiś system ochrony w związku z wolnością wypowiedzi i informacji (nawet jeżeli połączyć ten zapis z art. 180 Kodeksu postępowania karnego). Jest to tylko pojedynczy przepis, zapewniający sygnaliście jedynie poufność i to w ograniczonym zakresie (ochrona przewidziana tym przepisem prawa prasowego nie zda się na nic, jeżeli np. pracodawca uzyska nagranie z monitoringu, pokazujące pracownika spotykającego się z dziennikarzem). 

 


Nieprawidłowe wyłączenie zgłoszeń sprawcy naruszenia prawa

Rządowy projekt ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa w art. 5 ust. 4 stanowi, że przepisów ustawy nie stosuje się do sprawcy naruszenia prawa, jeżeli na podstawie przepisów prawa osoba ta korzysta ze zwolnienia z odpowiedzialności lub złagodzenia kary w związku ze swoim zachowaniem po popełnieniu naruszenia prawa, w szczególności dobrowolnym ujawnieniem naruszenia prawa lub współpracą z organami ścigania lub innymi właściwymi organami. A zatem osoby, które będą sprawcami np. przestępstwa, przestępstwa skarbowego, a następnie wobec odpowiedniej współpracy z organami ścigania nie poniosą odpowiedzialności albo skorzystają ze złagodzenia kary, nie będą w ogóle mogły powołać się na jakikolwiek przepis ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa.

Zobacz w LEX: Gumularz Mirosław, Ochrona danych osobowych sygnalistów >

Osoby takie, zgodnie z tym zapisem, nie będą chronione przed ujawnieniem ich danych, przed działaniami odwetowymi pracodawcy (np. zwolnieniem z pracy), przed odpowiedzialnością za ujawnienie tajemnicy przedsiębiorstwa przy zgłaszaniu naruszenia. Trudno zrozumieć, dlaczego projekt ustawy będzie chronił pracownika – sprawcę przestępstwa – który dokonał zgłoszenia, ale nie skorzystał ze specjalnego złagodzenia kary w postępowaniu karnym, ale nie będzie już chronił pracownika, który uniknął kary, albo skorzystał z jej złagodzenia wobec odpowiedniej współpracy z organami ścigania. Takie wyłączenie ochrony stanowi z pewnością nieuprawnione zawężenie ochrony przewidziane postanowieniami Dyrektywy 2019/1937.

 


Tytułem podsumowania

Wszystko to powoduje, że projekt ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa jest niezgodny z postanowieniami dyrektywy 2019/1937. Zaproponowane w nim rozwiązania w szczególności ograniczają ochronę, jaką zgodnie z dyrektywą powinna przysługiwać sygnalistom (wprowadzając nieuprawnione ograniczenia podmiotowe, formułując dodatkowe warunki ochrony, albo wyłączając ochronę w określonych przypadkach). Niezależnie jednak od tego projekt ten powinien zostać uzupełniony o szereg innych, dodatkowych regulacji, które uzupełnią unijne przepisy postanowień, a których w obecnej wersji projektu ewidentnie brakuje. To jest już jednak temat na odrębny artykuł.

Karolina Woźniak, kieruje działem HR w Tuopu Poland,

Karolina Woźniak

Marcin Różański, radca prawny.

Marcin Różański