Branża IT od wielu lat zmaga się z niedoborem specjalistów. Postępująca cyfryzacja gospodarki, przyspieszona dodatkowo przez pandemię, zwiększyła zapotrzebowanie na usługi software house’ów, a tym samym na pracowników z odpowiednimi kwalifikacjami. Według szacunków SoDA, polskiej organizacji zrzeszającej pracodawców z sektora usług IT, w kraju brakuje nawet 250-300 tys. programistów. Liczba ta przewyższa oficjalne wakaty, ponieważ firmy otwarcie mówią, że z powodzeniem znajdą miejsce dla dwukrotnie większej liczby osób niż obecnie rekrutują.

Jak podkreśla SoDA, luki kadrowej nie są w stanie zapełnić absolwenci kierunków informatycznych. Z jednej strony dlatego, że jest ich wciąż za mało, z drugiej ze względu na czas potrzebny, aby stali się samodzielnymi pracownikami. Software house’y potrzebują specjalistów „na już”, jeśli mają być konkurencyjne na rodzimym i międzynarodowym rynku. Bardzo mogłoby im w tym pomóc zatrudnienie cudzoziemców, którzy mają poszukiwane kompetencje. Niestety w dalszym ciągu jest wiele barier, które utrudniają ten proces.

Czytaj również: Senat poprawia ustawę o legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce>>

Dobry kierunek, ale…

W niedawnej nowelizacji ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1681) znalazły się oczekiwane przepisy, m.in.:

  • wprowadzające możliwość aktualizacji posiadanego zezwolenia na pobyt czasowy i pracę – co oznacza, że w momencie zmiany pracodawcy nie będzie konieczne ubieganie się o zupełnie nowy dokument
  • dotyczące terminów rozpatrzenia wniosku o zezwolenie na pobyt czasowy (60 dni w I instancji, 90 dni w procedurze odwoławczej) – co daje pracodawcy większą pewność co do tego, kiedy zatrudniana osoba zalegalizuje pobyt i pracę w Polsce
  • wydłużające możliwość powierzenia pracy cudzoziemcowi na podstawie oświadczenia pracodawcy do 24 miesięcy (dla obywateli 6 krajów) oraz samego terminu dostarczenia takiego oświadczenia przez pracodawcę do 7 dni – co ułatwi wykonanie tego obowiązku, bez obawy o karę grzywny za niedotrzymanie terminu.

– Wprowadzone zmiany to krok w dobrym kierunku, ale mamy nadzieję, nie ostatni. Nadal są obszary, nad którymi trzeba się pochylić, aby cały proces zatrudniania zagranicznych deweloperów przebiegał sprawnie i był realną szansą na poprawę sytuacji kadrowej w branży – mówi Konrad Weiske, założyciel i wiceprezes SoDA. I dodaje: – Należy do nich choćby stworzenie ministerialnej listy przedsiębiorców, którzy byliby traktowani priorytetowo przy rozpatrywaniu spraw o wydanie zezwolenia na pracę. Firmy z sektora IT, jako mające strategiczne znaczenie dla polskiej gospodarki, niewątpliwie powinny się na niej znaleźć. Podobnie z przyspieszoną ścieżką wydawania kart wizowych dla obywateli wybranych państw i wskazaniem zawodów oraz rodzajów umów, które miałyby do niej uprawniać. Tu również nie powinno zabraknąć zawodów związanych z technologiami informatycznymi.

Wśród innych kwestii, które pominięto w nowej treści ustawy, SoDA wskazuje także te dotyczące urzędów wojewódzkich czyli organów rozpatrujących wnioski. Chodzi przede wszystkim o precyzyjne wytyczne dotyczące prowadzenia postępowania, w tym:

  • ujednolicenie wymaganych dokumentów składanych wraz z wnioskiem o zezwolenie na pobyt i pracę czy wizę – określona odgórnie lista załączników do wniosku, identyczna w każdym urzędzie, ułatwiłaby całą procedurę pracownikowi i pracodawcy
  • ujednolicenie terminów i sposobu informowania o potrzebie uzupełnienia braków w dokumentach – cały proces byłby bardziej przejrzysty, a przy tym przebiegał sprawniej
  • ujednolicenie wykładni norm prawa materialnego oraz decyzji organów poszczególnych instancji, a nawet poszczególnych urzędników – przewidywalność zastąpiłaby wówczas losową interpretację i ułatwiła każdej ze stron przejście przez całą ścieżkę od złożenia wniosku po wydanie decyzji.

Potrzeba gruntownych zmian

Jak wynika z ankiet organizacji SoDA, która zrzesza już ponad 160 software house’ów, zawiłe i przedłużające się formalności, niepewność odnośnie czasu trwania legalizacji zatrudnienia osób z zagranicy, stanowią często bariery nie do pokonania.

– Sama nowelizacja to za mało, co niejednokrotnie zgłaszaliśmy stronie ministerialnej podczas prac nad ustawą i podtrzymujemy nasze stanowisko. Potrzebna jest gruntowna reforma w obszarze zatrudniania obcokrajowców, aby ułatwić pozyskanie doświadczonych specjalistów. Jako partner społeczny i reprezentant wiodących firm technologicznych, będziemy nadal angażować się w działania mające na celu poprawę istniejących regulacji – podkreśla Konrad Weiske.