W najnowszym badaniu „Kobiety we władzach spółek giełdowych w Polsce. Gdzie jesteśmy po 10 latach?” Fundacja Liderek Biznesu przeanalizowała udział kobiet we władzach wszystkich spółek notowanych na parkiecie głównym Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) w latach 2022-2024.
Czytaj również: Ustawa o równowadze płci nie przewiduje procedury nominacji kobiet na kluczowe stanowiska >>
Dyrektywa Women on Boards
Przyjęta w 2022 r. unijna dyrektywa w sprawie poprawy równowagi płci wśród dyrektorów spółek giełdowych oraz powiązanych środków (nazywana dyrektywą Women on Boards) zakłada, że udział niedoreprezentowanej płci dotyczy spółek, których siedziba mieści się w państwie członkowskim i których akcje są notowane na giełdzie przynajmniej jednego z krajów unijnych. Ponadto spółki muszą zatrudniać powyżej 250 pracowników, osiągać roczny obrót przekraczający 50 mln EUR lub mieć roczny bilans wyższy niż 43 mln EUR.
W ramach największych indeksów GPW (WIG140) aż 107 spółek podlega wymogom dyrektywy. Są to wszystkie firmy znajdujące się w indeksie WIG20, 34 z indeksu mWIG40 i 53 z sWIG80.
Tylko dwie spółki z indeksu WIG20 spełniają założenia polskiego projektu ustawy wdrażającej rozwiązania dyrektywy Women on Boards, ponieważ mają minimum 33 proc. udziału niedoreprezentowanej płci, czyli kobiet, które są członkiniami zarówno zarządów, jak i rad nadzorczych: KRUK S.A. oraz Orange Polska S.A. W przypadku mWIG40 takich spółek jest 10, a w pierwszej piątce znalazły się: Bank Handlowy w Warszawie S.A., ING Bank Śląski S.A., Text S.A., BNP Paribas Bank Polska S.A. oraz Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. Żadna firma wchodząca w skład sWIG80 nie spełnia założeń dyrektywy.
– Europa i Polska stoją dziś przed wyzwaniami, które wymagają odważnych decyzji i realnych działań. Dyrektywa Women on Boards to kamień milowy na drodze do lepszego wykorzystania wszystkich dostępnych talentów. Celem jest zwiększenie udziału kobiet w organach spółek giełdowych. Dzięki temu organizacje będą osiągały lepsze wyniki finansowe i poprawią swoją pozycję konkurencyjną – komentowała Iwona Kozera, założycielka Fundacji Liderek Biznesu.
Fundacja Liderek Biznesu od ponad 10 lat monitoruje sytuację kobiet w zarządach i radach nadzorczych spółek notowanych na GPW. Pierwsze badanie przeprowadzono w 2014 r. i wtedy kobiety zasiadały jedynie w zarządach 11,5 proc. spółek publicznych i w 13 proc. rad nadzorczych. Dziesięć lat później kobiety były członkiniami zarządów zaledwie 13,6 proc. organizacji i 18,7 proc. rad nadzorczych. W 2024 r. aż 61,1 proc. spółek GPW nie miało żadnej kobiety w zarządzie, a 32,1 proc. w radzie nadzorczej. Tym samym udział kobiet w zarządach wzrósł o 2,3 punkty procentowe (p.p.) w porównaniu z 2022 rokiem i tylko 2,5 p.p. więcej niż w 2017 r.
W przypadku rad nadzorczych udział kobiet wyniósł 18,7 proc., czyli 1,1 p.p. więcej niż w 2022 r. i 3,6 p.p. więcej niż w 2017 r.
Po raz kolejny Fundacja Liderek Biznesu przeanalizowała trzy największe indeksy GPW: WIG20, mWIG40 oraz sWIG80. W 2022 r. 55 proc. firm należących do WIG20 miało przynajmniej jedną kobietę w zarządzie, w 2024 r. było to aż 75 proc. spółek. Liderem okazał się mWIG40, który w ciągu 7 lat zwiększył udział kobiet we władzach o 10,2 p.p.
Wśród sektorów gospodarki mających najwięcej kobiet w zarządzie w 2024 r. na pierwszym miejscu znalazły się dobra konsumpcyjne – 19,9 proc. spółek. Na drugim miejscu były finanse (16,9 proc.), a na trzecim handel i usługi (15,2 proc.). Ochrona zdrowia była liderem, jeśli chodzi o udział kobiet w radach nadzorczych – stanowiły 28,8 proc. wszystkich członków rad w tym sektorze.
Cena promocyjna: 119.7 zł
|Cena regularna: 399 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 119.7 zł
Indeks Fundacji Liderek Biznesu - tempo zmian wciąż zbyt wolne
W celu dokładniejszego zbadania wpływu kobiet na funkcjonowanie spółek, Fundacja Liderek Biznesu stworzyła w 2023 r. Indeks FLB, który pozwala precyzyjnie analizować różnorodność kierownictw firm. Optymalna wartość Indeksu FLB to 100 (równy udział płci), a maksymalna – 200 (pełna reprezentacja kobiet). W 2017 r. Indeks FLB wynosił 26, w 2022 r. było to 28 punktów, a w 2024 już 33 punkty.
- Tegoroczny Indeks FLB pokazuje, że chociaż coraz więcej kobiet zajmuje najwyższe stanowiska w firmach, to ich udział wciąż jest niewystarczający. Indeks FLB to nie tylko liczba – to barometr zmiany. Pokazuje też, jak daleko zaszliśmy w budowaniu równowagi płci w organach spółek giełdowych i jak wiele jeszcze przed nami - mówiła Anna Sirocka, prezeska Fundacji Liderek Biznesu.
Przygotowując listę liderów i maruderów różnorodności Fundacja Liderek Biznesu obliczyła Indeks FLB dla WIG20 i mWIG40. Po raz drugi na pierwszym miejscu znalazł się Bank Handlowy w Warszawie S.A. Wśród maruderów różnorodności, których Indeks FLB wyniósł zero punktów znalazły się firmy z branży motoryzacyjnej, technologicznej, paliwowej i energetycznej, ale także niektóre z branży finansowej.
- Najnowszy raport Fundacji Liderek Biznesu to kolejny krok w stronę przyszłości, w której różnorodność staje się fundamentem sukcesu. Warto jednak pamiętać, że równość to nie tylko liczby. To kultura, która daje każdemu szansę na wpływ i rozwój - niezależnie od płci czy wieku. Różnorodność jest podstawą sukcesu organizacji, a współpraca kobiet i mężczyzn siłą napędową przyszłości - dodaje Mateusz Pociask, przewodniczący Rady Programowej Fundacji Liderek Biznesu.
Raport Fundacji Liderek Biznesu został opracowany na podstawie danych pochodzących bezpośrednio z rejestru zmian w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS). Jedynie w przypadku braku danych (np. dla spółek zagranicznych oraz przy identyfikacji przewodniczących rad nadzorczych) wykorzystano informacje pochodzące z innych, publicznych źródeł. Fundację Liderek Biznesu tworzą kobiety, które osiągnęły sukces zawodowy i wnoszą różnorodne doświadczenia biznesowe do wspólnej idei: promocji kobiecej przedsiębiorczości, rozwijania talentów oraz wspierania ich aspiracji i niezależności zawodowej.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.












