Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do  Michała Dworczyka,  szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o spowodowanie, aby Policja, Służba Ochrony Państwa, Straż Graniczna, Służba Celno-Skarbowa, Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Służba Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służba Wywiadu Wojskowego na bieżąco dokumentowały w aktach osobowych funkcjonariuszy, realizowanie przez nich czynności operacyjno-rozpoznawczych, w warunkach szczególnie zagrażających zdrowiu i życiu funkcjonariusza.

Czytaj również: RPO przeciwny skardze kasacyjnej MSWiA w sprawie obniżenia emerytury funkcjonariuszowi wywiadu>>
 

Czynności operacyjno-rozpoznawcze a zaopatrzenie emerytalne

Jak twierdzi Rzecznik, w trakcie prac nad indywidualnymi sprawami w Biurze RPO ujawnił się problem utrudnień w zakresie możliwości podwyższenia emerytury, w związku ze służbą pełnioną w warunkach szczególnie zagrażających zdrowiu i życiu. Okazuje się bowiem, że funkcjonariusze wykonujący w trakcie swojej służby czynności operacyjno-rozpoznawcze, przechodząc na zaopatrzenie emerytalne, mają problemy z udowodnieniem okresu służby w warunkach, o których mowa w art. 15 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. z 2020 r. poz. 723 ze zm., dalej: ustawa zaopatrzeniowa). Problemy wynikają z przepisów pragmatycznych (względnie archiwizacyjnych) oraz niejawnego charakteru realizowanych czynności służbowych (w tym zasad kamuflażu).

Sprawy, w których uczestniczyli zainteresowani są po pewnym czasie brakowane/niszczone, co uniemożliwia wykazanie tego okresu, jako szczególnie zagrażającego zdrowiu i życiu. Teoretycznie, jak twierdzi RPO, istnieje możliwość przesłuchania na tę okoliczność świadków, nie mniej jednak ograniczona grupa osób uczestniczących w takich czynnościach, związanie tajemnicą, a także długi upływ czasu powodują nierzadko, że świadkowie nie mogą ujawnić lub nie pamiętają szczegółów konkretnych spraw, albo nie żyją. Próby dokumentowania takich czynności „na własną rękę” mogą z kolei doprowadzić do ujawnienia informacji prawnie chronionych, a w dalszej kolejności do odpowiedzialności karnej zainteresowanego.

 


Akta osobowe funkcjonariusza

Jak podkreśla Rzecznik, dowodem potwierdzającym okresy służby zaliczane w wyższym wymiarze jest zaświadczenie sporządzone na podstawie akt osobowych funkcjonariusza, wystawione przez właściwe organy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Biura Ochrony Rządu, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej lub Krajowej Administracji Skarbowej. - Akta osobowe funkcjonariusza powinny zawierać informacje w zakresie wykonywanych przez niego czynności operacyjno-rozpoznawczych w warunkach szczególnie zagrażających jego zdrowiu i życiu. Brak takich informacji w aktach może w przyszłości utrudnić doliczenie do wysługi emerytalnej okresu, w którym funkcjonariusz, w sposób szczególny narażał swoje życie i zdrowie - twierdzi Rzecznik Praw Obywatelskich. 

Według Rzecznika, w odniesieniu do służb specjalnych, ze względu na zadania, które realizują, szczególnie wrażliwym jest wydanie zainteresowanym zaświadczenia o służbie pełnionej w warunkach szczególnie zagrażających zdrowiu i życiu. W takich sytuacjach informacja powinna trafiać bezpośrednio do organu emerytalnego z pominięciem funkcjonariusza, względnie, przy przeniesieniu do innej formacji, po pionie kadrowym – za pośrednictwem kancelarii tajnej – zaznacza RPO.