Pandemia COVID-19 zmusza pracodawców do poszukiwania różnych oszczędności. Jedni obniżają wynagrodzenia, inni tną benefity, premie czy nagrody, a jeszcze inni starają się zniechęcić pracowników do rezygnacji z przystąpienia do PPK. Po to, by nie musieli jako pracodawca do tego programu  dokładać. Potwierdza to mail naszej czytelniczki. - Pracuję w zakładzie mięsnym. Dostaliśmy deklaracje rezygnacji z płacenia na PPK. Z tego co wiem, to jest indywidualna sprawa każdego pracownika. Ja chcę z tej możliwości skorzystać. U nas jednak sugerują, że jeśli większość pracowników podpisze rezygnację, to ja też będę zmuszona taką rezygnację podpisać. Czy to jest prawda i czy rzeczywiście tak to wygląda, że jeśli większość pracowników rezygnuje to ja - mimo że nie chce - też muszę zrezygnować – pyta.  

Czytaj również: Inspekcja nie może ścigać pracodawców nakłaniających do rezygnacji z PPK>>

Nie można nakłaniać do rezygnacji z programu

Ustawa o pracowniczych planach kapitałowych nie pozostawia w tej kwestii najmniejszych wątpliwości. Jej art.  108 stanowi, że ten, kto jako podmiot zatrudniający albo osoba upoważniona do działania w imieniu podmiotu zatrudniającego lub działająca z inicjatywy tego podmiotu, nakłania osobę zatrudnioną lub uczestnika PPK do rezygnacji z oszczędzania w PPK, podlega karze grzywny w wysokości do 1,5 proc. funduszu wynagrodzeń u danego podmiotu zatrudniającego w roku obrotowym poprzedzającym popełnienie czynu zabronionego.

- Podmiot zatrudniający nie ma możliwości zmuszać pracownika do złożenia rezygnacji z oszczędzania w PPK. Taka sytuacja zagrożona jest grzywną do 1,5 proc. funduszu wynagrodzeń za poprzedni rok obrotowy. Osoba zatrudniona może jako jedyna w całej firmie chcieć oszczędzać w PPK i ma do tego prawo – mówi dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego Sp. z o.o. I dodaje: Ustawodawca wprowadził jednak możliwość zwolnienia z obowiązku utworzenia PPK w przypadku mikroprzedsiębiorcy, jeśli wszyscy zatrudnieni złożą deklarację o rezygnacji, stąd też wydaje się, że opisywana sytuacja może dotyczyć podmiotu, który mając możliwość zwolnienia z PPK chce, aby pracownicy „umożliwili” mu to. 

O jakich przedsiębiorców chodzi? Zgodnie z art. 7 pkt 1 ustawy – Prawo przedsiębiorców, mikroprzedsiębiorcą jest przedsiębiorca, który w co najmniej jednym roku z dwóch ostatnich lat obrotowych spełniał łącznie następujące warunki:

  • zatrudniał średniorocznie mniej niż 10 pracowników oraz
  • osiągnął roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz z operacji finansowych nieprzekraczający równowartości w złotych 2 milionów euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego z tych lat nie przekroczyły równowartości w złotych 2 milionów euro.