- Podejrzewamy, że przedsiębiorcy w co najmniej kilku przypadkach wspólnie ustalali swoje działania. To zabronione. Jeżeli startują w przetargu jako osobne podmioty, nie mogą porozumiewać się w sprawie ofert – mówi wiceprezes UOKiK Michał Holeksa.
Co świadczy o zmowie
Podejrzenia urzędu dotyczą przetargów na usługi remontowo-budowlane w Lublinie i Warszawie. Przedsiębiorcy mogli stosować tam mechanizm rozstawiania i wycofywania ofert. Jeżeli ich propozycje były najkorzystniejsze, wówczas zwycięzca przetargu rezygnował z podpisania umowy. Mogło to być celowe działanie, żeby zamawiający wybrał droższą ofertę. Za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję grozi kara finansowa do 10 proc. obrotu.
Czytaj również: Zmowa przetargowa może przybrać różne formy >>
Zmowy pod kontrolą
W latach 2011 - 2018 prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał 54 decyzje w sprawie zmów przetargowych, a łączna wysokość nałożonych kar to blisko 35 mln zł. Obecnie w toku jest kilkanaście postępowań antymonopolowych i kilkadziesiąt wyjaśniających. W 2019 roku wydano już cztery decyzje, których łączna kara wynosi 255 tys. zł. Nie wszystkie dotyczą dużych przetargów. Na początku grudnia 2019 roku UOKiK wszczął postępowanie, które ma wykazać, czy doszło do zmowy przetargowej na utrzymanie zimowej czystości w Tychach.