Do jesieni 2019 roku ONICO S.A. była właścicielem ONICO Energia. Wtedy to sprzedała ją zagranicznemu inwestorowi z branży paliwowo energetycznej – GECX Group. Jak wskazywał w swoim stanowisku zarząd ONICO Energia, posiadający wszystkie akcje tej firmy GECX Group zainwestował w ciągu ostatniego półtora roku znaczne środki, aby wyprowadzić ją na prostą. Zarządca restrukturyzacyjny ONICO S.A., według stanowiska ONICO Energia, poinformował GECX Group o swoich żądaniach niemal w ostatniej chwili. Powołał się przy tym na wyniki zleconej przez siebie wyceny ONICO Energia, choć wcześniej, jeszcze przed zakupem tej firmy przez zagranicznego inwestora, niezależnych wycen dokonało kilku audytorów – w tym dwie renomowane, specjalizujące się w tym korporacje. Teraz zarząd ONICO Energia obawia się utraty kontroli nad firmą.

Potrzebna podwyższona staranność

Trzeba zakładać, że Zarządca ma świadomość możliwych negatywnych skutków swoich działań dla GECX Group i Onico Energia oraz tego, że przy tego rodzaju materii powinien działać (pod rygorem pełnej odpowiedzialności odszkodowawczej) ze szczególną (podwyższoną) starannością. Jednakże powszechnie dostępne informacje wskazują, że mogło tu dojść do nadużycia uprawnień lub braku należytej staranności ze szkodą dla wizerunku Polski jako kraju przyjaznego inwestycjom zagranicznym i chroniącego bezpieczeństwo obrotu gospodarczego.

 


Wynika z nich, że w tak ważnej sprawie zarządca podjął działania dosłownie „w ostatniej chwili” (jeżeli w ogóle nie za późno), w pośpiechu, oraz że kwestionuje umowy sprzedaży akcji i udziałów (wycenionych przez eksperckie firmy) zawarte przez zarząd Onico S.A. jeszcze przed wpływem do sądu wniosku o otwarcie postepowania sanacyjnego. Tymczasem z postanowienia o otwarciu postępowania wynika, że sąd uznał, że występują przesłanki do zastosowania wyjątku z art. 288 ust. 3 Prawa restrukturyzacyjnego, tj. do nieodbierania Onico S.A. zarządu własnego, bo reprezentanci Onico S.A. dają gwarancję należytego sprawowania zarządu (co nie wchodziłoby w rachubę, gdyby Sąd miał jakiekolwiek powody by sądzić, że zarząd Onico S.A. mógł działać na szkodę wierzycieli tejże spółki).

Czytaj także: Uproszczona restrukturyzacja sprawdziła się i może zostać na stałe>>
 

Bezskuteczność umów, czy przekazanie akcji i udziałów do masy sanacyjnej?

Ciekawe, czy i z jakim skutkiem ostatecznie Zarządca wybierze drogę procesu o ustalenie bezskuteczności umów (na podstawie art. 304 ust. 1 i 306 ust. 1 Pr. restr.), czy też wystąpienia do sędziego-komisarza o zobowiązanie GECX Group do „przekazania” akcji i udziałów Onico Energia do masy sanacyjnej (na podstawie art. 307 ust. 3 Pr. restr.). Pierwsza możliwość wydaje się wątpliwa w kontekście art. 306 ust. 2 Pr. rest., zgodnie z którym ustalenie bezskuteczności czynności po upływie roku od dnia otwarcia postępowania sanacyjnego (w tym przypadku od 27.04.2020 r.) jest niedopuszczalne. Zdaniem części doktryny upływ wspomnianego terminu z definicji wyklucza wydanie wyroku i musi skutkować umorzeniem postępowania.  Drugą możliwość sugerują doniesienia o skierowanym przez Zarządcę do GECX Group wezwaniu do „zwrotu” (wydania?) akcji i udziałów. Ale na czym miałby polegać ewentualny zwrot praw (nie rzeczy)? Co kluczowe: oba warianty wydają się wątpliwe na gruncie art. 304 ust. 1 Pr. restr. (jeśli rynkowa wartość akcji i udziałów była przedmiotem profesjonalnych wycen, a Zarządca działał pod presją czasu, i skoro Sąd Restrukturyzacyjny przyznał Onico S.A. zarząd własny).

Autor: Marcin Boruc – adwokat, arbiter i mediator, partner w Kancelarii Radzikowski Szubielska i Wspólnicy.