W ostatnich miesiącach rosła w bankach akcja kredytowa. Kupujących starali się skorzystać z ostatniej szansy, żeby zaciągnąć pożyczki z dopłatą do odsetek przed nowelizacją programu Rodzina na Swoim. Do wzrostu liczby kredytów przyczyniły się też banki, które regularnie obniżały marże i wysokość opłat związanych z udzielaniem pożyczek. Raport AMRON-SARFiN i Związku Banków Polskich wskazuje, że w II kwartale 2011 roku nastąpił wzrost, zarówno liczby zaciąganych pożyczek mieszkaniowych (62 197), jak i ich wartości (13,395 mld zł) w porównaniu do wyników z poprzedniego kwartału. Zwiększenie wartości przyznanych kredytów hipotecznych o 9,33 proc. i ich liczby o ponad 8 proc. oznacza powrót do poziomu sprzed roku.


W połowie roku zadłużonych w związku z zakupem mieszkania było w naszym kraju ponad 1,55 miliona pożyczkobiorców. Średnia wartość kredytu udzielanego w II kw. br. nieco wzrosła i sięgnęła 208,9 tys. zł. W pierwszym półroczu wysokość wolumenu nowo udzielonych kredytów (prawie 26 mld zł) pozwala wyrokować, że wynik za cały 2011 rok przekroczy wartość ubiegłoroczną (48,7 mld zł).


Kredyty w złotych wyparły walutowe


W ostatnich dwóch latach banki udzielały głównie pożyczek w rodzimej walucie. W tym czasie otrzymało je aż 75-80 proc. kredytobiorców. W całym portfelu kredytowym banków pożyczki w złotówkach stanowią jednak ciągle mniejszość. Przeważają kredyty walutowe masowo zaciągane na mieszkania w latach wcześniejszych. To właśnie one stanowią ponad 62 proc. spłacanych dziś wszystkich pożyczek. Co ciekawe w całej puli aktywnych kredytów mieszkaniowych pożyczki denominowane we franku szwajcarskim to aż 53 proc.

Analitycy przewidują, że w kolejnych miesiącach będziemy dalej pożyczać w krajowej walucie, a udział kredytów w PLN będzie rósł. Popularność złotówki ma ścisły związek z wprowadzeniem w bankach przepisów rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego, a także ostatnimi skokami kursów walut.


W II kw. 2011 r. nowe kredyty udzielane w złotych stanowiły 78,4 proc. wartości wszystkich pożyczek. Udział kredytów zarówno w euro, jak i we franku szwajcarskim był niewielki. W tym czasie zaciągnęliśmy ponad 14 proc. kredytów w europejskiej walucie i 7,5 proc. w szwajcarskiej.


Mniej oddawanych mieszkań


Największy od lat wybór mieszkań na rynku deweloperskim sprzyja sprzedaży i generuje wzmożony ruch w bankach. To jednak może się zmienić. Statystyki mówią o spadku liczby oddawanych i wprowadzanych na rynek lokali.


W okresie siedmiu miesięcy tego roku deweloperzy oddali do użytkowania tylko 22,7 tys. mieszkań, a to prawie o jedną czwartą mniej niż w analogicznym czasie ubiegłego roku. Od stycznia do lipca br. inwestorzy rozpoczęli też budowę znacznie mniejszej ilości lokali mieszkalnych. Liczba mieszkań wprowadzanych na rynek spadła o 9,5 proc. w porównaniu do 2010 roku.


Stabilne ceny


Mimo wysokiej podaży, ceny mieszkań deweloperskich, po spadkach notowanych od końca 2008 roku, ustabilizowały się. Raport Reas pokazuje, że w drugim kwartale tego roku średnia stawka 1 metra kwadratowego nowego mieszkania w Warszawie nawet nieznacznie wzrosła. Wynika to głównie z wprowadzenia do sprzedaży nie tylko mieszkań z segmentu popularnego, ale także większej ilości lokali w projektach o wyższym standardzie w bardziej centralnych lokalizacjach. Deweloperzy widząc zapotrzebowanie na rynku decydują się na ich budowę.

źródło: Rogowski Development