Jak poinformowała Olga Klemczak z wydziału ekologii zabrzańskiego magistratu, umowy te dotyczą nieużytku w dzielnicy Maciejów w okolicach boiska Orlik, wyrobiska po wydobyciu gliny w rejonie Ogrodu Botanicznego oraz zwału byłej kopalni Zabrze, tzw. hałdy Ruda.

W pierwszym z tych miejsc, oprócz oczyszczenia i uporządkowania terenu oraz nasadzenia nowej roślinności, wytyczone zostaną ścieżki pieszo-rowerowe, powstanie ścieżka dydaktyczna oraz miejsce spotkań z punktem widokowym. Ścieżka dydaktyczna i punkt widokowy powstaną też na hałdzie Ruda. W pobliżu Ogrodu Botanicznego m.in. oczyszczony i umocniony zostanie tamtejszy staw.

Tego rodzaju prace zostaną też przeprowadzone w pięciu pozostałych uwzględnionych w projekcie miejscach. W przypadku dwóch (terenu w Maciejowie na północ od ul. Nad Kanałem oraz hałdy przy ul. Trębackiej) umowy podpisano już w czerwcu.

Prócz tego rozstrzygnięto już przetarg na rekultywację stawów zapadliskowych po eksploatacji górniczej w rejonie ul. Tarnopolskiej. Trwa badanie ofert na zagospodarowanie terenu przy byłej koksowni „Concordia” w rejonie ul. Hagera. W piątek otwarte mają zostać oferty na prace przy zwałowisku odpadów hutniczych przy ul. Bytomskiej i Hagera.

Większość z tych miejsc znajduje się w obrębie doliny Bytomki. Ta płynąca przez Bytom, Zabrze i wpadająca w Gliwicach do Kłodnicy rzeka, mimo degradacji jest bogata we florę i faunę.

Wszystkie objęte projektem tereny są jednak silnie zniszczone wskutek działalności człowieka. Przez blisko dwa wieki teren obecnego Zabrza był miejscem rozwoju m.in. górnictwa węgla kamiennego, odlewnictwa żelaza i stali oraz przemysłu energetycznego i koksowniczego

W ostatnim dwudziestoleciu wiele zanieczyszczających środowisko zakładów zamknięto. Dziś ich okolice często niszczeją, a budynki popadły w ruinę. Powstają nielegalne wysypiska odpadów, często niebezpieczne dla ludzi i zwierząt. Niektóre takie miejsca są skażone, inne bywają miejscem zabaw dzieci. Część z nich jest jednocześnie przyrodniczo cenna.

Osiem terenów wymagających najpilniejszej interwencji wybrano do projektu zakładającego rekultywację terenów w rejonie rzeki Bytomki na obszarze gminy Zabrze. Jest on dofinansowany przez Unię Europejską w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Pieniądze pochodzą z puli na przywracanie terenom zdegradowanym wartości przyrodniczych i ochronę brzegów morskich. Koszt przedsięwzięcia to prawie 47,9 mln zł, w tym środki unijne – 40,7 mln zł.

Prace rekultywacyjne - w zależności od terenu i stopnia jego degradacji - mają obejmować m.in. wywóz odpadów, badania i wymianę skażonej gleby, porządkowanie terenu, posadzenie drzew i krzewów, wysiew traw, a także wytyczenie szlaków i ścieżek rowerowych. W co najmniej jednym miejscu konieczne też będzie zabezpieczenie budynków, a także znalezionych zbiorników smoły. Całe przedsięwzięcie powinno zakończyć się do końca 2015 r.