Komisja Europejska przedstawiła w środę strategię w tej dziedzinie. - Przedstawiamy dziś nasze ambicje dotyczące kształtowania cyfrowej przyszłości Europy. Obejmują one wszystko: od cyberbezpieczeństwa, poprzez krytyczną infrastrukturę, edukację cyfrową do demokracji i mediów. Chcę, żeby cyfrowa Europa odzwierciedlała wszystko, co jest najlepsze w Europie: otwartość, uczciwość, różnorodność, demokrację i zaufanie – powiedziała w Brukseli szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Czytaj: KE chce odpowiedzialności portali społecznościowych za treści>>
 

Najpierw pomysły, potem prawo

Przewodnicząca KE podkreśliła, że zaprezentowana Biała księga nie jest jeszcze propozycją prawną, ale zestawem pomysłów do dyskusji, które mogą się przełożyć na regulacje UE. Jej podstawą jest założenie, że sztuczna inteligencja będzie nieuchronnie ważną częścią gospodarki, ale nie można jej pozostawić samej sobie i przynajmniej w kluczowych obszarach potrzebne są ramy, które z jednej strony zapewnią odpowiedni nadzór ludzi, a z drugiej umożliwią współpracę wewnątrz UE w tym obszarze.

Zdrowie, transport, bezpieczeństwo

Jak zapowiedziano, proponowane rozwiązania mają dotyczyć m.in. takich obszarów wykorzystywania AI jak ochrona zdrowia, bezpieczeństwo czy transport. Według autorów strategii, systemy muszą być przejrzyste, możliwe do zidentyfikowania i posiadać gwarantowany nadzór człowieka. - Władze powinny być w stanie testować i certyfikować dane wykorzystywane przez algorytmy, tak samo jak testują kosmetyki, samochody, czy zabawki - podkreśliła KE.
Według Komisji, strategia ma dążyć do ustanowienia europejskiej przestrzeni danych, czyli jednolitego rynku w tym obszarze, umożliwiając ich swobodny przepływ w całej UE. KE chce stworzyć zachęty w sprawie dostępu do danych i ich wykorzystywania, a także szerszego udostępniania danych z sektora publicznego.

Zaprezentowana w środę Biała księga w sprawie sztucznej inteligencji jest otwarta dla konsultacji do 19 maja. KE zbiera też komentarze na temat strategii dotyczącej danych. Przed końcem roku KE ma zaproponować kodeks usług cyfrowych, który będzie już propozycją legislacyjną.