Zdaniem eksperta, gdyby taka metoda była skuteczna, to partie rządzące nie traciłyby władzy w wyniku niezrealizowania swoich obietnic, zwłaszcza wobec przedsiębiorców. Jak zauważa,dotychczas nie stosowano zasady, jakiej przestrzega już kilka parlamentów na świecie. Chodzi o to, że wprowadzenie jednej ustawy wymaga likwidacji kilku innych, istniejących do tej pory. Pojawiają się deklaracje, że polską gospodarkę trzeba skierować na nowe tory. Nie znaczy to jednak, że należy stawiać do pionu przedsiębiorców, narzucając im innowacyjność na każdym kroku. Trzeba zmieniać administrację, którą ciągle jeszcze znajduje się w epoce analogowej.
– Utworzenie nowego resortu nie zmieni faktu, że do tej wciąż powstają przepisy, które stale ograniczają przedsiębiorczość w Polsce. Nie otrzymaliśmy jednoznacznej deklaracji – poza stwierdzeniem premiera Morawieckiego o nadmiarze regulacji – że ta inflacja prawa zostanie zatrzymana – powiedział serwisowi eNewsroom Andrzej Sadowski.
– Wtedy polscy przedsiębiorcy mogliby liczyć na lepszą sytuację. Dzisiaj, zwłaszcza małe firmy otrzymują kolejne obowiązki podatkowe, jak choćby większe zobowiązania w postaci rosnącego podatku, jakim są składki ZUS. Premierem polskiego rządu jest prezes jednego z bardziej renomowanych banków. Dotychczas nic nie stało na przeszkodzie, aby przenosić najlepsze rozwiązania z sektora komercyjnego do życia administracji publicznej.
Od lat postuluje się wprowadzenie w administracji samorządowej i rządowej bankowego systemu obsługi klienta. Oznacza to umożliwienie rozwiązywanie problemów za pomocą telefonicznego kontaktu z bankiem, otrzymywanie dokumentów kurierem, bez udawania się do placówki. Stąd należałoby oczekiwać, że te najlepsze standardy zaczną obowiązywać w obecnym rządzie. Zmiany personalne bez zmiany administracji zwłaszcza centralnej i publicznej niewiele dadzą. Dopiero niedawno zaczęto stosować w niej standardy znane sektorowi prywatnemu już od kilkunastu lat, zwłaszcza w obszarze cyfrowym. Samo powołanie Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii nie przyniesie rezultatu. Konieczne jest, aby zmieniała się administracja i działania rządu – jego zadaniem jest edukowanie i wypracowanie zmian wśród polskich przedsiębiorców – dodał Sadowski.
Rekonstrukcja rządu to za mało – potrzeba lepszego prawa
Podczas ostatniej rekonstrukcji rządu powołane zostało Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii. Zmiany wymaga jednak cały system, bo sama wymiana osób na stanowiskach w rządzie nie jest wystarczająca - twierdzi Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.