Jolanta Ojczyk: Dlaczego Ministerstwo Rozwoju zajmuje się zagadnieniem fundacji rodzinnej?

Marek Niedużak: Fundacja rodzinna to przede wszystkim narzędzie służące sukcesji. Przeniesienie firmy na fundację rodzinną sprawi, że w przypadku śmierci właściciela, biznes może nadal funkcjonować, a kapitał będzie akumulowany. Poza tym fundacje rodzinne sprzyjają profesjonalizacji zarządzania firmą. W praktyce często jest tak, że rodzina pełni w nich rolę nadzorczą, a bieżący zarząd przejmują profesjonaliści. Zależy nam też na tym, aby polscy przedsiębiorcy zakładali takie fundacje w Polsce, bo obecnie – ze względu na brak polskich regulacji – nasi przedsiębiorcy korzystają z możliwości założenia fundacji rodzinnej za granicą. Chcemy wspierać w ten sposób rozwój rodzimego kapitału.

Czytaj również: Fundacja rodzinna ma być sposobem na przetrwanie dużych polskich firm >>

 


Kiedy będzie gotowy projekt ustawy o takiej fundacji?

Jesteśmy w trakcie pisania wstępnego projektu. Będzie to zapewne projekt nowej, odrębnej ustawy, bo fundacja rodzinna to nowy typ osoby prawnej. Ze względu na kluczowe znaczenie rozwiązań podatkowych oraz z obszaru prawa spadkowego, prowadzimy robocze rozmowy z ministerstwami: finansów i sprawiedliwości.

Kto będzie mógł tworzyć fundację rodzinną? Czy tylko osoby fizyczne, czy również prawne?

Skłaniamy się do dopuszczenia tylko osób fizycznych, bo możliwość tworzenia takiego podmiotu przez osoby prawne generuje szereg ryzyk prawnych. Zależy nam na zrobieniu pierwszego kroku – wprowadzeniu fundacji rodzinnej do polskiego porządku prawnego. Kolejne kroki będzie można ewentualnie podjąć później, gdy zobaczymy, jak ta instytucja zostanie przyjęta, jak sprawdzi się w praktyce. Proszę też zauważyć, że pojawiają się głosy z trzeciego sektora, aby fundacja rodzinna nie nazywała się fundacją. Organizacje pozarządowe boją się tego, że fundacje działające w celach dobroczynnych mogą być mylone z nową formą prawną, która ma niewątpliwie inny cel. Bierzemy te głosy pod uwagę.

Czytaj w LEX: Zarząd sukcesyjny – wątpliwości w podatkach >

Mają Państwo pomysł na inną nazwę?

Szczerze przyznam, że nie mamy, ale jeśli ktoś taki zgłosi, to poważnie go rozważymy. 

Wróćmy do meritum - czy fundacja rodzinna będzie mogła prowadzić działalność gospodarczą?

Nie. Prowadzenie działalności gospodarczej wiąże się z ryzykiem utraty majątku, a fundacja rodzinna ma chronić integralność posiadanego majątku. Trudno więc pogodzić oba te cele. Poza tym w większości innych krajów fundacje rodzinne nie mogą prowadzić działalności gospodarczej. Taka możliwość komplikuje konieczne do zaprojektowania zmiany w systemie podatkowym, przez co znacznie wydłużyłby się proces legislacyjny. Obawiam się również, że nie znaleźlibyśmy takiego modelu, który by wszyscy zaakceptowali. Wyzwaniem jest już opodatkowanie fundacji rodzinnej, by z jednej strony nie było poczucia, że jej sens jest czysto podatkowy, a z drugiej - by jej utworzenie w Polsce było ekonomicznie uzasadnione. Nie chciałbym, aby biznes uznał, że polskie rozwiązanie jest kosztowniejsze od tych z innych krajów.

Czytaj w LEX: Zarząd sukcesyjny przedsiębiorstwem osoby fizycznej w praktyce notarialnej >

Znany jest już mechanizm opodatkowania? Czy danina będzie od majątku wnoszonego do fundacji, czy z pieniędzy wypłacanych beneficjentom?

Jeszcze nie - w tej materii współpracujemy z Ministerstwem Finansów.

Drugim kontrowersyjnym elementem jest zachowek. Jakie rozwiązanie Pan przewiduje?

Zachowek jest elementem polskiego systemu prawnego, przepisy o fundacji rodzinnej muszą go  zatem respektować, dbać o zabezpieczenie osób, które mają prawo do jego wypłaty. Z drugiej strony, potrzebujemy mechanizmu, który służy akumulacji kapitału, pozwala zachować firmę w całości. Zachowek, jak wiemy, działa często przeciwnie - nie raz wymusza podział majątku. Dlatego zakładamy, że należny zachowek będzie mógł być – na przykład – rozłożony na raty. Byłby wypłacany w ramach możliwości, ale nie jednorazowo. Chcielibyśmy też wrócić do pracy nad pomysłami zmian w zachowku, które były elementem tzw. Pakietu Przyjazne Prawo, ale ostatecznie nie zostały uchwalone. To był koniec kadencji Sejmu i wtedy trochę zabrakło nam czasu na dopracowanie szczegółów, a nie chcielibyśmy wprowadzać tego typu zmian na szybko, bez dogłębnej analizy.

Czytaj w LEX: Opodatkowanie zachowku >

Czyli zasady dotyczące zachowku będą uregulowane w kodeksie cywilnym?

One muszą być uregulowane ustawowo. Gdybyśmy dopuścili możliwość ustalania takich zasad w statucie, mogłoby dojść do sytuacji, w której wewnętrzny akt korporacyjny zmienia Kodeks cywilny. Dlatego rozmawiamy z Ministerstwem Sprawiedliwości o koniecznych zmianach w prawie. Zakładamy też, że powołanie fundacji rodzinnej pozwoli zaspokoić roszczenia alimentacyjne osób, które ma utrzymywać fundator.

Czytaj w LEX: Realizacja prawa do zachowku a nadużycie prawa podmiotowego >

 

Problemy są zawsze także z wyceną majątku. Jak to zostanie rozwiązane?

Być może nie rozwiążemy wszystkich problemów. Jednak będzie zapewne wymagana sprawozdawczość i wycena na dany moment, dokonana przez biegłego rewidenta, podobnie jak wycenia się aport wnoszony do spółki. To oczywiście powoduje koszty, ale fundacja rodzinna ma być jednak rozwiązaniem dla większych firm, a także wspierać profesjonalizację i przejrzystość funkcjonowania biznesu.

Co się stanie z długami osobistymi fundatora?

Rozważamy jeszcze dokładne rozwiązania, ale podczas konsultacji publicznych Zielonej księgi fundacji rodzinnej zaproponowano wprowadzenie solidarnej odpowiedzialności fundatora i fundacji rodzinnej za zobowiązania, które powstały przed przeniesieniem majątku do fundacji. To pozwoli uniknąć sytuacji, w której fundator tworzy fundację rodzinną, by uniknąć płacenia długów osobistych i uniemożliwić wierzycielowi ich egzekucję, np. z udziałów w firmie.

Sprawdź w LEX: W jaki sposób przekazać nieruchomość potomkowi, żeby w przyszłości nie płacił rodzeństwu zachowku po rodzicach? >

Czy tu nie zadziałałaby skarga pauliańska?

Ta wiąże się z szeregiem wymagań, ograniczeń formalnych. Taka skarga byłaby bardziej kłopotliwa dla wierzycieli.

Jak widzę mają już Państwo praktycznie przemyślane wszystkie rozwiązania. Pozostają tylko do dopracowania zasady podatkowe. Kiedy więc możemy się spodziewać projektu?

To w dużej mierze będzie zależało od wyników naszych rozmów z Ministerstwem Finansów i Ministerstwem Sprawiedliwości. Jak tylko uda nam się wypracować wspólny model opodatkowania i inne istotne elementy projektu, skierujemy wniosek o wpis projektu do wykazu Prac Legislacyjnych Rady Ministrów.