Franchising, choć często postrzegany jako synonim sukcesu biznesowego, nie jest pozbawiony wyzwań. Kluczowym elementem tej relacji biznesowej jest umowa franchisingu, która jasno określa zobowiązania i oczekiwania zarówno ze strony franczyzodawcy, jak i franczyzobiorcy. Jednakże, jak w każdej umowie, także i tutaj może dojść do niefortunnych sytuacji, w których jedna ze stron narusza ustalenia kontraktu.

Czytaj też: Czy uda się uregulować franczyzę? Wciąż jest na to szansa

Konsekwencje naruszenia umowy franchisingowej

W ostatnim czasie głośno zrobiło się o przypadkach naruszenia umowy franchisingu przez nieuczciwych organizatorów sieci, ale także samych uczestników. To nie tylko podważa zaufanie w relacje biznesowe, ale również stawia pytanie o sprawiedliwość i odpowiedzialność w takich sytuacjach.

Naruszenie umowy franchisingu to jak nacięcie na korzeniu zdrowego drzewa biznesowego. Może to być wstrząsające zarówno dla franczyzodawcy, który inwestuje w markę i sprawdzone procedury, jak i dla pozostałych uczestników sieci, którzy pracują ciężko, aby utrzymać standardy. Gdy jeden z partnerów nie przestrzega ustaleń, cała sieć cierpi na skutek utraty zaufania klientów, dezorganizacji operacyjnej i spadku wartości marki.

Dlaczego dochodzi do takich naruszeń? Czasami winą obarcza się brak przejrzystości w umowie, nierozsądne oczekiwania lub nawet nieodpowiednie szkolenie. Niektóre przypadki to po prostu przejaw złej wiary lub chciwości. Bez względu na przyczynę, skutki są zawsze poważne. W takich sytuacjach ważne jest, aby zarówno franczyzodawca, jak i franczyzobiorca podjęli szybkie i skuteczne działania. O ile to możliwe, warto próbować rozwiązać konflikt w sposób pokojowy, korzystając z mechanizmów mediacyjnych lub arbitrażowych. Jednakże, jeśli nie ma innej opcji, należy sięgnąć po środki prawne, aby egzekwować postanowienia umowy.

W wyrokach sądowych dotyczących naruszeń umowy franchisingu pojawiają się spostrzeżenia, które rzucają światło na kwestię kar umownych. Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z 24 marca 2015 r. (X GC 576/1199) nakazał zapłatę z tytułu kary za wypowiedzenie umowy ze skutkiem natychmiastowym. Kolejną kwotę zasądzono z tytułu kary za naruszenie przez uczestnika sieci zakazu prowadzenia działalności konkurencyjnej. Warto zauważyć, że choć zasada obciążenia uczestnika sieci została potwierdzona, sąd uznał, że konieczne jest miarkowanie kary umownej stosownie do zakresu naruszenia umowy.  Natomiast Sąd Okręgowy w Rzeszowie w wyroku z 23 marca 2016 r. (VI GC 21/16100) uznał, że bez miarkowania zasądzono karę umowną tytułu rozwiązania umowy z winy uczestnika sieci.

Dla franczyzodawców oznacza to ochronę ich inwestycji i reputacji, a dla franczyzobiorców - przypomnienie o poważności zobowiązań, jakie podejmują wstępując do sieci franchisingowej. To także ostrzeżenie dla potencjalnych przyszłych uczestników, że nieuczciwe praktyki nie będą tolerowane.

Różne formy nadużyć 

Z kolei nadużycia ze strony franczyzodawców mogą przybierać różne formy: od nadmiernego nakładania kar umownych po zbyt restrykcyjne postanowienia w umowie. Wiele umów franchisowych zawiera klauzule, które są bardziej korzystne dla franczyzodawcy niż dla franczyzobiorcy. To nie fair, gdy jedna strona trzyma większą dźwignię w relacji biznesowej.

Ale to nie koniec. Brak przejrzystości, utrudnienia w dostępie do informacji, a nawet dyskryminacja - to tylko niektóre z problemów, z którymi mogą zmagać się uczestnicy sieci franchisowej. Franczyzodawcy czasem traktują swoich partnerów sprzecznie z dobrymi obyczajami, co prowadzi do nierówności i niesprawiedliwości w całej sieci.

To niepokojące, że w modelu biznesowym, który miał być symbolem współpracy i wzajemnego sukcesu, pojawiają się takie ciemne strony. Ale to także ostrzeżenie dla tych, którzy rozważają wejście w świat franchisingu. Należy robić to z rozwagą i ostrożnością, sprawdzając każdy szczegół umowy i korzystając z wsparcia prawnego, jeśli to konieczne. W końcu, żadna kara umowna nie powinna być narzędziem wyzysku czy kontroli. Franchising powinien być wspólną podróżą ku sukcesowi, opartym na wzajemnym zaufaniu i zrozumieniu. Nie można zapominać o ludzkim wymiarze tych spraw. Każdy przypadek naruszenia umowy franchisingu to także historia ludzi - ich marzeń, wysiłku i czasem nawet desperacji. Dlatego ważne jest, aby w procesie rozstrzygania konfliktu uwzględnić empatię i dążyć do rozwiązania, które w miarę możliwości minimalizuje szkody dla wszystkich stron.

Regulacja franchisingu?

W obliczu coraz większej liczby przypadków naruszeń umów franchisingowych w Polsce, pojawiła się potrzeba zastanowienia się nad uregulowaniem tej dziedziny na gruncie prawa polskiego. Czy takie uregulowanie jest zasadne? Istnieje szereg argumentów zarówno za, jak i przeciw, uregulowaniu franchisingu w Polsce. Niemniej jednak wszystko na to wskazuje, że prędzej czy później doczekamy się takiej regulacji. Przemawia za tym fakt, że pod koniec 2023 roku do parlamentu trafił projekt regulacji prawnych związanych z franchisingiem.

Pierwszym argumentem za uregulowaniem tej dziedziny prawa jest zapewnienie ochrony zarówno dla franczyzodawców, jak i franczyzobiorców. Jasno wyodrębnione przepisy prawa mogą pomóc w zapobieganiu sporom i konfliktom, a także umożliwią skuteczniejsze egzekwowanie praw i obowiązków wynikających z umowy franchisingowej. Ponadto, uregulowanie franchisingu może również przyczynić się do wzrostu zaufania inwestorów do tego modelu biznesowego, co z kolei może sprzyjać rozwojowi rynku franchisingowego w Polsce.

Z drugiej strony, istnieje obawa, że zbyt rygorystyczne uregulowanie franchisingu może hamować rozwój tej formy działalności gospodarczej poprzez narzucenie nadmiernych ograniczeń i obciążeń administracyjnych. Ponadto, dynamiczny charakter rynku może sprawić, że zbyt sztywne przepisy mogą stać się przestarzałe w szybkim tempie, utrudniając adaptację do zmieniających się warunków biznesowych.

W kontekście powyższych argumentów, zastanowienie się nad uregulowaniem franchisingu w Polsce wydaje się zasadne, jednak wymaga to przemyślanej analizy i balansowania między zapewnieniem ochrony interesów wszystkich stron umowy a zachowaniem elastyczności niezbędnej dla rozwoju rynku. Niemniej jednak w ostatecznym rozrachunku należy uznać, że odpowiednie uregulowanie tej dziedziny prawa może przyczynić się do stabilności i rozwoju rynku franchisingowego w Polsce, co może być korzystne zarówno dla przedsiębiorców, jak i konsumentów. Skoro celem legislatora jest wprowadzenie stosownej regulacji bezpośrednio w Kodeksie cywilnym należy uznać, że głównym jej zamiarem jest jedynie unormowanie kwestii franchisingu w ramach praw i obowiązków stron umowy o takim charakterze. Franchising to sprawdzian inicjatywy i zaufania, który może definiować przyszłość całej sieci. Dlatego niezwykle istotne jest, aby wszyscy uczestnicy tej relacji biznesowej trzymali się zobowiązań i dążyli do budowania wspólnej przyszłości opartej na wzajemnym szacunku i uczciwości.

Monika Mielnik-Kurek, doktorantka w Szkole Doktorskiej Uniwersytetu Opolskiego