Spółki kapitałowe oraz spółki komandytowo-akcyjne mogą podlegać podziałowi na dwie lub więcej spółek kapitałowych lub spółek komandytowo-akcyjnych. Jednym z rodzajów podziału jest podział spółki przez wydzielenie. Polega on na przeniesieniu części majątku spółki dzielonej na istniejącą lub nowo zawiązaną spółkę. W zamian wspólnicy spółki dzielonej obejmują udziały lub akcje spółki przejmującej, nowo zawiązanej lub spółki dzielonej. Podobny mechanizm funkcjonuje w nowym rodzaju podziału - przez wyodrębnienie, z tą jednak różnicą, że udziały lub akcje spółki przejmującej lub nowo zawiązanej obejmowane są przez spółkę dzieloną, a nie jej wspólników.

Czytaj też: Prof. Adamus: Podział spółki komandytowo-akcyjnej nie taki prosty

Do podziału przez wydzielenie oraz podziału przez wyodrębnienie stosuje się odpowiednio przepisy o podziale spółek dotyczące  spółki przejmującej lub nowo zawiązanej, co zapowiada pewne odmienności względem pozostałych rodzajów podziału spółek. Jedną z takich kluczowych różnic jest zakres sukcesji praw i obowiązków w związku z podziałem. W przypadku wydzielenia lub wyodrębnienia, przejściu na spółkę przejmującą lub nowo zawiązaną podlegają tylko te prawa i obowiązki, które zostaną wprost wskazane w planie podziału. Pominięcie jakiegoś składnika na liście praw i obowiązków podlegających przejściu oznacza, że niezmiennie pozostaje on przy spółce dzielonej, która zachowuje swój byt prawny, i to ona jest wyłącznym beneficjentem lub dłużnikiem z tego tytułu.

Skutki podziału przez wydzielenie lub wyodrębnienie 

Wspomniane rozwiązania prawne mają kluczowe znaczenie dla wierzycieli spółki dzielonej podlegającej podziałowi przez wydzielenie lub wyodrębnienie. Zawartość planu podziału zdeterminuje bowiem, kto będzie dłużnikiem danej wierzytelności i w konsekwencji, jakie szanse na zaspokojenie ma wierzyciel

Zasadniczo korzystną dla wierzyciela sytuacją może być przypisanie w planie podziału zobowiązania wobec tego wierzyciela jako składowej podlegającej przeniesieniu. W takim przypadku, oprócz spółki, która przejęła zobowiązanie, odpowiedzialnymi solidarnie wobec wierzyciela będą spółka dzielona oraz pozostałe spółki uczestniczące w podziale majątku spółki dzielonej. Odpowiedzialność ta ograniczona jest jednak do okresu 3-letniego od dnia ogłoszenia o podziale oraz do wartości aktywów netto przyznanych każdej spółce w planie podziału.

Gorszy scenariusz może czekać wierzyciela, wobec którego zobowiązanie wprost wyłączone jest z przejęcia lub po prostu nie zostało ono wskazane w planie podziału. Zobowiązanie takie pozostaje długiem spółki dzielonej i to jedynie ona jest odpowiedzialna za spłatę. Taka sytuacja może okazać się dla wierzyciela problematyczna w szczególności, jeżeli na skutek podziału przedsiębiorstwa dłużnika dojdzie do koncentracji długów i zobowiązań spornych w spółce dzielonej, natomiast „zdrowa” część przedsiębiorstwa zostanie wytransferowana do spółek przejmujących. W tym kontekście, z perspektywy wierzyciela i skuteczności egzekucji jego wierzytelności w lepszym świetle jawi się podział przez wyodrębnienie. W jego bowiem przypadku wierzyciel mógłby zaspokoić się z akcji lub udziałów objętych przez spółkę dzieloną w wyniku podziału. Takiej możliwości nie będzie miał wierzyciel w razie podziału dłużnika przez wydzielenie, powodującego trwały uszczerbek w majątku spółki dzielonej (beneficjentami tego podziału są de facto udziałowcy spółki dzielonej).

Tym bardziej krzywdząca będzie dla wierzyciela sytuacja, w której zobowiązanie wobec niego „pozostałoby” przy pozbawionej majątku spółce dzielonej, zaś wierzytelność wobec niego zostałaby przeniesiona na podmiot trzeci. Konstrukcja taka uniemożliwi wierzycielowi dokonanie potrącenia wierzytelności. W wyniku tak przeprowadzonego podziału dłużnika dochodzi bowiem do rozszczepienia tożsamości podmiotów wzajemnie wobec siebie zobowiązanych.

Tworzenie w drodze podziału centrów zysków i strat nie jest prawnie zabronione. Budzi jednak oczywiste wątpliwości co do zgodności z zasadami słuszności. Nie oznacza to też, że wierzyciel spółki dzielonej powinien tym samym stracić szansę na zaspokojenie, pomimo przypisania go do „centrum strat”.

 


Ochrona wierzyciela przed podziałem 

Kodeks spółek handlowych przewiduje pewne mechanizmy ochrony wierzycieli przed podziałem zagrażającym ich zaspokojeniu. Mianowicie, wierzyciele spółki dzielonej oraz spółki przejmującej, którzy zgłosili swoje roszczenia w okresie między dniem ogłoszenia planu podziału a dniem ogłoszenia podziału mogą żądać udzielenia stosownego zabezpieczenia roszczeń przez sąd. Warunkiem uzyskania takiego zabezpieczenia jest jednak uprawdopodobnienie, że zaspokojenie zagrożone jest przez podział, a stosowne zabezpieczenie nie zostało ustanowione pozasądowo przez spółkę uczestniczącą w podziale.

Wskazany środek ochrony wierzycieli nie jest jednak dostępny dla wszystkich. W literaturze prawniczej funkcjonuje pogląd, że zabezpieczenia na podstawie przepisów ksh nie uzyska wierzyciel sporny. Ze względu na wymóg zgłoszenia roszczeń w odpowiednim czasie w trakcie procedury podziału, wierzycielowi spornemu w zdecydowanej większości przypadków nie uda się na czas uzyskać tytułu egzekucyjnego przeciwko dłużnikowi podlegającemu podziałowi tak, aby wystąpić o zabezpieczenie roszczenia na podstawie KSH.

Do rozważenia jest w takiej sytuacji złożenie przez wierzyciela spornego wniosku o udzielenie zabezpieczenia na zasadach ogólnych w procesie cywilnym. Rozwiązanie takie nie zawsze będzie jednak skuteczne. Na przeszkodzie może stanąć przykładowo otwarcie wobec dłużnika postępowania restrukturyzacyjnego na podstawie Prawa restrukturyzacyjnego. Wszczęcie takiego postępowania uniemożliwi bowiem wykonanie postanowień o zabezpieczeniu roszczeń oraz skutkuje zawieszeniem postępowań egzekucyjnych z mocy prawa.

Innym dostępnym na podstawie przepisów ksh sposobem na przeciwdziałanie podziałowi jest powództwo o uchylenie uchwały o podziale albo o stwierdzenie jej nieważności. Pamiętać jednak należy, że z roszczeniem takim może wystąpić jedynie ograniczone grono podmiotów uprawnionych do inicjowania tego typu postępowań, wymienionych w art. 250 KSH. Legitymację czynną będzie zatem posiadać wierzyciel będący jednocześnie np. wspólnikiem spółki dzielonej.

Z powyższego wynika, że instrumenty przewidziane w KSH niejednokrotnie będą poza zasięgiem wierzycieli dążących do ochrony swoich interesów przed krzywdzącymi skutkami podziału.

Skarga pauliańska jako parasol ochronny

Wobec niepełnej ochrony wierzycieli zapewnionej w przepisach KSH, opowiedzieć należałoby się za możliwością wystąpienia z powództwem pauliańskim celem odwrócenia krzywdzących skutków podziału dłużnika. Możliwość tę potwierdził na gruncie prawa włoskiego Trybunał Sprawiedliwości w jednym ze swoich wyroków (wyrok TSUE z dnia 30 stycznia 2020 r., C-394/18). Polska praktyka procesowa nie zna na razie wielu przypadków kwestionowania podziału jako bezskutecznego, a jednym z tych nielicznych przykładów jest Wyrok Sądu Okręgowego w Rzeszowie z  14 września 2015 r. sygn. VI GC 12/14.

Efektem skutecznej skargi pauliańskiej byłoby uznanie podziału za bezskuteczny wobec wierzyciela występującego z tym roszczeniem. Innymi słowy, oznaczałoby to dla niego możliwość zaspokojenia swoich wierzytelności ze składników majątkowych przeniesionych na spółkę przejmującą lub nowo zawiązaną tak, jakby do podziału nigdy nie doszło. Aby to osiągnąć, wierzyciel musiałby wykazać, że: (i) do podziału doszło z pokrzywdzeniem wierzyciela; (ii) dłużnik, dokonując podziału, działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela oraz (iii) pozywana spółka przejmująca albo nowo zawiązana miała lub mogła mieć świadomość tego pokrzywdzenia.

Niewątpliwą zaletą powództwa pauliańskiego względem rozwiązań proponowanych przez KSH jest możliwość zainicjowania postępowania przez wierzyciela spornego i to w znacznie odleglejszym horyzoncie czasowym. Dla skutecznego wniesienia skargi pauliańskiej nie jest bowiem konieczne, aby w chwili wytaczania powództwa wierzyciel posiadał tytuł egzekucyjny przeciwko dłużnikowi - spółce dzielonej. Tytuł ten, opatrzony klauzulą wykonalności, będzie jednak potrzebny już po uznaniu podziału za bezskuteczny, na etapie wszczęcia egzekucji

Oliwia Dziamecka, associate w Praktyce Prawa Spółek, Fuzji i Przejęć DZP