Umowa zawarta z firmą Foleko ze Świdnicy przewiduje rekultywację ośmiu gminnych wysypisk w miejscowościach: Kocioł Duży k. Pisza, Dywity, Adamowo k. Biskupca, Zełwągi k. Mikołajek, Medyny k. Lidzbarka Warmińskiego, Kierwiny k. Kiwit, Długa k. Sępopola i Łęgajny w gminie Barczewo. Składowiska zajmują w sumie powierzchnię prawie 30 ha. Wszystkie zostały zamknięte przed czerwcem 2010 roku.

Wybrana w przetargu prywatna spółka ze Świdnicy ma za 19,9 mln zł zaprojektować i przeprowadzić rekultywacje zdegradowanych przyrodniczo obszarów, które zostaną przeznaczone na tzw. tereny zielone.

Prezes spółki Foleko Henryk Karpiński powiedział PAP, że zgodnie z kontraktem prace na wysypiskach rozpoczną się w połowie roku i potrwają nie dłużej niż 12 miesięcy. Jak dodał, zrekultywowane tereny mogą być w przyszłości wykorzystywane na cele rekreacyjne.

Samorządy, do których należą nieczynne wysypiska, liczą, że dzięki inwestycji w ochronę środowiska poprawią atrakcyjność turystyczną. W gminie Mikołajki odpady składowane były w okolicach wsi Zełwągi, gdzie wiele osób szukało miejsc pod domki letniskowe.

"Potencjalni inwestorzy rezygnowali, gdy okazywało się, że mają sąsiadować z wysypiskiem. Teraz takich barier już nie będzie" – ocenił burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski.

Umowę z wykonawcą podpisał Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi – spółka należąca do gminy Olsztyn, która reprezentuje 37 gmin z Warmii i Mazur. Podpisały one w 2009 roku porozumienie o stworzeniu wspólnego systemu zagospodarowania odpadów komunalnych. Projekt zakłada również budowę Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów i jest współfinansowany z pieniędzy unijnych.

Według prezesa ZGOK Adama Sierzputowskiego na terenie 37 gmin objętych porozumieniem pozostaną tylko cztery wysypiska, które będą wymagały rekultywacji – w Polskiej Wsi k. Mrągowa, Linowie k. Szczytna, Górowie k. Kolna i Łankiejmach w gminie Korsze.