Przepisy umożliwiające rejestrację prostej spółki akcyjnej (PSA) mają obowiązywać od 1 marca 2020 r. – mówi Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii. - Prosta spółka akcyjna to odpowiedź na postulaty środowisk startupowych, które wskazywały szereg problemów ograniczających ich rozwój, m.in. trudności w rozpoczynaniu działalności gospodarczej, pozyskiwaniu kapitału, czy likwidacji spółki w razie niepowodzenia. Dziś osoby rozpoczynające działalność w formie spółki kapitałowej mają do wyboru spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółkę akcyjną – przekonuje Mariusz Haładyj, wiceminister przedsiębiorczości i technologii. Dlatego wspólnie ze środowiskiem sturtupowców, przygotował regulacje wprowadzające PSA. Czy są potrzebne?

 


 

Spółka akcyjna za droga, a z o.o. nie lubią inwestorzy

Z danych Sturtp Poland wynika, że w Polsce funkcjonuje ok. 2,7 tys. podmiotów dla których przetwarzanie informacji i pochodne technologie stanowią kluczowy element działalności. 71 proc. to spółki z o.o. - Ich właściciele nie robią tego dlatego, że jest to odpowiednia dla nich forma. To konsekwencja tego, że alternatywa, czyli spółka akcyjna jest i zbyt kosztowna, i skomplikowana w obsłudze – mówi Marta Pawlak, dyrektor do spraw pranych fundacji Startup Poland.  Arkadiusz Regiec, prezes Beesfund , dodaje, że dla sturtupów ważny jest czas rejestracji, a przy spółce akcyjnej może on się wydłużyć nawet do trzech miesięcy. – Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością można zarejestrować w ciągu 24 godzin przez system s24, spółkę akcyjną rejestruje sąd, co może potrwać nawet trzy miesiące. Nie wszystkich jest stać na tak długie czekanie, zwłaszcza gdy pomysł potrzebuje kapitału – tłumaczy Arkadiusz Regiec. Tymczasem inwestorzy nie mają zaufania do spółek z o.o., wolą akcyjne.  Stąd zdaniem ekspertów PSA zwiększa wybór i możliwości. Według szacunków MPiT w pierwszym roku działania znowelizowanego Ksh powstanie ok. 3 389 prostych spółek akcyjnych, a po dziecięciu latach będzie ich rejestrowanych 14 tys. rocznie.

Nowoczesne rozwiązania na skalę światową

Dodatkowo projekt przewiduje rewolucyjną zmianę. Dopuszcza wykorzystanie blockchainu do prowadzenia rejestru akcjonariuszy. Jacek Czarnecki, prawnik specjalizujący się w nowych technologiach, zauważa, że wykorzystanie rejestrów rozproszonych to pomysł unikatowy na skalę światową. – Dzięki temu Polska może przyciągnąć do siebie innowacyjne projekty  z całego świata – twierdzi ekspert.
Arkadiusz Regiec dodaje, że np. Malta chwali się, że jest przyjazna dla przedsiębiorczych, ale gdy dochodzi do szczegółów, to okazuje się, że nie jest już tak atrakcyjna. – Tymczasem przepisy o PSA, gdy zaczną obowiązywać, sprawią, że Polska będzie miała innowacyjną spółkę na skalę światową – tłumaczy Regiec. Jadwiga Emilewicz ma świadomość, że nie przyciągnie innowacyjnych przedsiębiorców z Francji, Niemiec czy Wlk. Brytanii, bo tam są rozwiązania atrakcyjne dla sturtupów. Jest jednak przekonana, że ci z Europy Wschodniej i Środkowej, np. Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Węgier będą zainteresowani rejestracją biznesu w Polsce.

 

 

Zielone światło Ministerstwa Sprawiedliwości

Początkowo projekt blokowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Jadwiga Emilewicz zapewnia jednak, że wszystkie wątpliwości zostały już uzgodnione. Dowodem na to może być wzór rozporządzenia w sprawie określenia wzorców dotyczących prostej spółki akcyjnej udostępnionych w systemie teleinformatycznym, przygotowany właśnie przez MS. Tyle, że nie mówi on nic o akcjach za wkłady niepieniężne. - Na etapie prac nad ustawą mówimy o poglądowym wzorcu – tłumaczy Luiza Modzelewska, zastępca dyrektora Departamentu Doskonalenia Regulacji Gospodarczych w MPiT. - Wzory umów w S24 mają służyć do szybkiej, wręcz zautomatyzowanej, rejestracji standardowej i nieskomplikowanej spółki. Dzięki temu rejestracja następuje w 24 godziny. Elementy bardziej skomplikowane lub niestandardowe są objęte "klasyczną" drogą aktu notarialnego - udział notariusza pomaga założycielom prawidłowo skonstruować taką niestandardową umowę spółki – tłumaczy Luiza Modzelewska. I zaznacza, że to właśnie z tych powodów w poglądowym projekcie wzorca nie są przewidziane wkłady niepieniężne - ich opis musiałby być wpisywany ręcznie i weryfikowany przed rejestracją przez sąd, co znacznie przedłużyłoby czas potrzebny na rejestrację spółki.  

Odpowiedź na uniwersytecką krytykę

PSA mocno dzieli środowisko prawnicze, krytykuje ją m.in. Forum Katedr Prawa Handlowego.  Prof. Andrzej Kidyba z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie twierdzi, że PSA zachwaści Kodeks Spółek Handlowych. - Jest to konstrukcja zupełnie niepotrzebna, rozbijająca cały system prawa spółek, zawierająca mnóstwo błędów. Nikt nie twierdzi, że nie należy próbować wprowadzać jakichś zmian, ale można to zrobić w dosyć prosty sposób zmieniając spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością – tłumaczy prof. Kidyba.  Jednak wiceminister Mariusz Haładyj przekonuje, że obecnie spółka z o.o. jest najpopularniejszą na rynku formą prowadzenia działalności, a wprowadzenie daleko idących zmian w jej strukturze i zasadach funkcjonowania oznaczałoby przeprowadzanie operacji na żywym organizmie. - W efekcie, ponad 450 tys. spółek musiałoby się dostosować do nowych regulacji. Dlatego argumenty o  dostosowaniu spółki z o.o. nie przekonują mnie – mówi Haładyj. Podobnie uważają eksperci odprawa nowych technologii. MPiT szacuje

Według Krzysztofa Libiszewskiego, wspólnika w kancelarii Wardyński i Wspólnicy, PSA jest ważną i zasadniczo udaną próbą nadania elastyczności tym z postanowień KSH, które regulują funkcjonowanie spółek kapitałowych. - Prosta spółka akcyjna, choć tworzona z myślą o inwestowaniu w innowacje i technologie, może okazać się wygodnym wehikułem dla wszelkich typów działalności gospodarczej małego i średniego rozmiaru - dodaje Krzysztof Libiszewski.  Przemawia za tym łatwość obrotu akcjami, uproszczenie niektórych zasad funkcjonowania organów spółki i duża elastyczność w dysponowaniu majątkiem wniesionym do spółki przez akcjonariuszy.  Z czasem, wiele z rozwiązań dotyczących PSA, o ile sprawdzą się w praktyce, może zostać rozciągniętych na wszystkiej rodzaje spółek kapitałowych - dodaje.

Jacek Czarnecki uważa, że PSA to nie jest jak chwast w KSH, ale piękna róża. – Tyle, że róże mają kolce, ale dopiero w praktyce przekonamy się, czy nas pokłują -podsumowuje Jacek Czarnecki.

 



PSA ma łączyć plusy spółki z o.o. i akcyjnej, ale też chronić wierzycieli. Jej główne cechy to:

  • brak barier wejścia – do założenia spółki wystarczy 1 zł kapitału,
  • szybka rejestracja elektroniczna w 24 h za pomocą wzorca umowy, obok możliwości rejestracji metodą „tradycyjną”),
  • uproszczenia i elektronizacja procedur w spółce, np. możliwość podejmowania uchwał za pomocą poczty elektronicznej albo w czasie wideokonferencji,
  • duża swoboda i elastyczność w określaniu rodzajów akcji i zasad działania spółki, w tym możliwość objęcia akcji za pracę, pomysł, know-how czy usługi,
  • brak statusu spółki publicznej i związanych z tym restrykcyjnych obowiązków – akcje PSA nie będą notowane na giełdzie. Jednocześnie będzie możliwość przekształcenia PSA w spółkę akcyjną w celu wejścia na giełdę, w PSA będzie też można przekształcić spółkę z o.o.
  • nieskomplikowana i elastyczna struktura organów (brak obligatoryjnej rady nadzorczej i możliwość powołania rady dyrektorów),
  • łatwiejsze dysponowanie środkami spółki – brak „zamrożonego” kapitału zakładowego, ale zarazem obowiązek dbania o wypłacalność spółki. Kapitałem akcyjnym jest łatwiej dysponować niż kapitałem zakładowym - można go wypłacać w ramach dywidendy, ale pod warunkiem, że nie doprowadzi to do niewypłacalności spółki i tylko, gdy w spółce jest zachowana rezerwa finansowa.
  • jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania (odpowiedzialność jak na podstawie art. 299 Ksh),
  • konieczność ustalenia rezerwy na pokrycie strat w wysokości odpisu 8 proc. z zysku, do wysokości 5 proc. zobowiązań z zatwierdzonego sprawozdania finansowego za ubiegły rok obrotowy.
  • zakaz świadczeń na rzecz akcjonariuszy, które nie odpowiadają wartości godziwej świadczenia wzajemnego,
  • odpowiedzialność za przeszacowanie wkładów niepieniężnych, z wyłączeniem wkładów w postaci świadczenia pracy bądź usług lub praw niezbywalnych (w przypadku S.A. odpowiedzialność za przeszacowanie wkładów nie istnieje),
  • uproszczony elektroniczny rejestr akcjonariuszy, prowadzony np. przez firmę inwestycyjną albo notariusza – dopuszczamy wykorzystanie blockchainu do prowadzenia tego rejestru, otwierając się na najnowocześniejsze technologie,
  • uproszczona likwidacja PSA – skrócony został, w stosunku do innych spółek, czas potrzebny na przeprowadzenie likwidacji, a dodatkowo możliwe będzie rozwiązanie spółki bez likwidacji –  przez przejęcie jej majątku i zobowiązań przez akcjonariusza. W tej drugiej sytuacji z obowiązkiem zaspokojenia wierzycieli i pozostałych akcjonariuszy.