Producenci pasz i hodowcy zwierząt chcą, by rząd zmienił restrykcyjne prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych (GMO).
Od sierpnia nie można sprowadzać do Polski surowców paszowych zawierających GMO. – Jesteśmy gotowi do zaskarżenia tego przepisu przed Trybunałem Konstytucyjnym – zapowiada Maciej Tomaszewicz, sekretarz Izby Zbożowo-Paszowej. Już teraz pasze są bardzo drogie z powodu wysokich cen zbóż. Po wprowadzeniu zakazu importu surowców z GMO będą jeszcze droższe, co przełoży się na ceny drobiu i wieprzowiny. Ministerstwo Środowiska opowiada się jednak za jak najsurowszym prawem dotyczącym stosowania GMO.– Na świecie jest nadprodukcja soi niemodyfikowanej genetycznie – stwierdził na wczorajszej konferencji prasowej Minister Środowiska Jan Szyszko. Większość pasz w Polsce jest produkowana z soi zawierającej GMO, bo stanowi ona 90% tego ziarna na świecie. Polska jako jedyne państwo w Unii wprowadza zakaz importu takiej soi na cele paszowe. W efekcie nasi producenci pasz będą w gorszej sytuacji niż firmy z innych krajów.
źródło: Rzeczpospolita, 15 października 2007 r.