– Rekomendacje w zasadzie są podstawą działalności większości przedsiębiorców i także nas jako też odbiorców – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Chlebuś, dyrektor asystujący w firmie BNI regionu Warszawa. – Szukając dentysty czy warsztatu samochodowego, wolimy zazwyczaj poprosić kolegę o rekomendację, niż szukać choćby w internecie. 98 proc. przedsiębiorców twierdzi, że klient z takiego polecenia jest najbardziej wartościowy: on nam ufa, mniej marudzi, więc buduje się z nim zupełnie inną relację.
Jak wynika z raportu firmy badawczej Nielsen „Global Trust in Advertising and Brand Messages” zaufanie do tradycyjnych form reklamy spada od kilku lat, utrzymując się wokół poziomu 26 proc. Rozwój internetu oraz mediów społecznościowych sprawia natomiast, że rośnie rola opinii i poleceń ze strony innych osób, które stają się ważnym argumentem w procesie podejmowania wyborów konsumenckich. Ufa im blisko 90 proc. respondentów.
System rekomendacji oferowany przez BNI, jak wskazuje Maciej Chlebuś, nie dotyczy jednak poszczególnych produktów i usług konsumenckich. Obejmuje polecenia biznesowe dotyczące klientów. Jego użytkownikami mogą być przedsiębiorcy reprezentującym poszczególne branże. Z badań firmy Synergian wynika, że 40 proc. właścicieli małych i średnich firm uważa tego rodzaju polecenia za najlepszą drogę pozyskiwania kolejnych zleceń. Aż 98 proc. najbardziej ceni klienta z rekomendacji. Ale tylko 3 proc. bierze je pod uwagę w swoich strategiach biznesowych.