Spółka wniosła o zasądzenie od ubezpieczyciela na swoją rzecz 8 tys. zł tytułem dopłaty do ustalonej w pojeździe szkody. Wyjaśniła, że nabyła przedmiotowe roszczenie w drodze przelewu. Pozwana zarzuciła iż powodowa spółka nie jest legitymowana w sprawie, a dotychczas wypłacona kwota odszkodowania stanowi pełną rekompensatę za szkodę w pojeździe.

 

Przelew wierzytelności musi wynikać z istniejącego zobowiązania do tej czynności

Sąd oddalił powództwo. Ustalił, że ubezpieczyciel wypłacił Henrykowi M. odszkodowanie za uszkodzenia, których doznał w wyniku kolizji drogowej jego pojazd. Poszkodowany naprawił auto we własnym zakresie, natomiast w drodze cesji wierzytelności przeniósł wierzytelność do ubezpieczyciela na inny podmiot. Wierzytelność ta była następnie przedmiotem kolejnych dwóch umów sprzedaży zawartych w tym samym dniu. Pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności za wynikłą w kolizji szkodę w pojeździe. Jednak podnosiła, że poszkodowany nie przeniósł skutecznie roszczenia odszkodowawczego na inny podmiot. W związku z tym, sąd przypomniał, że zgodnie z art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania.

Sprawdź w LEX: Czy wydatki na nabycie wierzytelności stanowią koszty uzyskania przychodów? >

Ważność umowy przelewu zależy jednak od istnienia ważnego zobowiązania do jej zawarcia. Tymczasem w pierwszej z umów przelewu, których przedmiotem była dochodzona wierzytelność, ograniczono się jedynie do stwierdzenia, że cedent przelewa na cesjonariusza wierzytelność odszkodowawczą. Takie zaś postanowienie, bez odwołania się do jakichkolwiek innych zdarzeń, do jakichkolwiek innych umów, wskazywało zdaniem sądu na to, że w istocie dokonano czynności o charakterze rozporządzającym. Oczywiście było to dopuszczalne, niemniej, w świetle przepisu § 2 art. 510 Kodeksu cywilnego w przypadku braku podwójnego skutku umowy, skutku zarówno zobowiązującego, jak i rozporządzającego, ważność przelewu jako czynności o charakterze tylko rozporządzającym, zależała od istnienia zobowiązania do dokonania tego przelewu. A takiego powód nie był w stanie wykazać.

Zobacz procedurę w LEX: Postępowanie z powództwa nabywcy wierzytelności o zapłatę scedowanej kwoty pieniężnej >

Zaprzeczanie zarzutowi braku legitymacji nie wystarczy

Sąd uznał zatem, że umowa przelewu wierzytelności była nieważna z uwagi na brak kauzy tej umowy (art. 510 § 1 i 2 k.c.). Choć słusznie strona powodowa wskazywała, że co do zasady nie ma obowiązku ujawniania w umowie przelewu kauzy tej czynności, to jednak w przypadku zakwestionowania ważności przelewu z uwagi na brak tego elementu, obowiązkiem strony powodowej jest wykazanie, że kauza istnieje. Tym samym to na stronie powodowej spoczywał zgodnie z art. 6 k.c. ciężar dowodu tego faktu. W sytuacji, w której powódka złożyła w rozpatrywanej sprawie umowę przelewu, w której nie wskazano podstawy przelewu, to ocena tej umowy dokonana z natury rzeczy jedynie w oparciu o taki dokument, musiała prowadzić do wniosku o braku podstawy do jego dokonania i zasadnego wniosku o nieważność umowy. Powódka chcąc odeprzeć ten zarzut zobligowana była przedstawić dowody na okoliczność istnienia zobowiązania do tej czynności. Sąd zauważył, że podstawy przelewu nie sposób jest domniemywać. Jako nieskuteczne, sąd ocenił zatem działania powódki, która na zarzut pozwanej ograniczyła się do zaprzeczenia zasadności tego zarzutu. Ponadto, skoro powódka nie zaproponowała żadnych dowodów dotyczących stosunków między stronami tej umowy, nie było żadnych danych pozwalających na wyprowadzenie wniosków co do podstawy zawartej przez nich umowy przelewu wierzytelności.

Wyrok Sądu Rejonowego dla Szczecina-Centrum w Szczecinie z  14 stycznia 2020 r, sygn. XI GC 783/2019.