Odpowiedzialność z art. 299 kodeksu spółek handlowych ponosi członek zarządu i likwidator. W konsekwencji odpowiedzialny będzie także członek rady nadzorczej delegowany do zarządu (jeżeli umowa spółki z o.o. przewiduje taką konstrukcję, w ramach kształtowania struktury zarządu), figurant (potocznie: „słup”) powołany do zarządu.

Odpowiedzialny z tej podstawy nie będzie natomiast: członek rady nadzorczej, komisji rewizyjnej, udziałowiec nawet jeśli jest jednocześnie prokurentem czy pełnomocnikiem, shadow director, kurator, pełnomocnik, prokurent, syndyk, zarządca, nadzorca sądowy, członek zarządu spółki dominującej wydający wiążące polecenie, doradca inwestycyjny, etc.

WZORY DOKUMENTÓW w LEX:

 

Członek zarządu, czyli kto?

Osoba fizyczna wyposażona w mandat od jego uzyskania do utraty. Obecnie dominuje linia orzecznicza według której nie ma znaczenia kwestia wpisu do rejestru, który to wpis ma walor wyłącznie deklaratoryjny, a nie prawotwórczy (konstytutywny). W postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2018 r. (I CSK 660/17)  jednoznacznie wskazano, że „wpis określonej osoby do rejestru w charakterze członka zarządu nie rozstrzyga o ponoszeniu przez tę osobę odpowiedzialności na zasadach określonych przez art. 299 KSH.

Sprawdź w LEX: PROCEDURA Dochodzenia odpowiedzialności za zobowiązania spółki z o.o. od członków zarządu >>>

Zgodnie bowiem przyjmuje się, że domniemanie określone przez art. 17 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym jest domniemaniem prawnym w rozumieniu art. 234 kodeksu postępowania cywilnego, które wiąże sąd w postępowaniu cywilnym, przy czym domniemanie to może być obalone, ponieważ ustawa tego nie wyłącza. Domniemanie dotyczy wpisów, a więc obejmuje treść zamieszczoną w odpowiednim dziale rejestru. Ustawodawca uznaje, że - co do zasady - wszystkie dane wpisane do rejestru są zgodne z prawdziwym stanem rzeczy, czyli z obiektywną rzeczywistością. Odpis z rejestru jest dokumentem - środkiem dowodowym określonego stanu, nie zawsze zgodnym ze stanem rzeczywistym”.

Czytaj także: Dr Poprawski: Interes grupy spółek – jak wyważyć różne dążenia?>>

Czytaj w LEX: Odpowiedzialność członków zarządów spółek z o. o. za zobowiązania spółki jeszcze niewymagalne w czasie pełnienia przez nich funkcji członków zarządu - LINIA ORZECZNICZA >>>

W wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 28 września 1999 r. (II CKN 608/98) wskazano, że „dla odpowiedzialności przewidzianej w art. 298 KH [odpowiednik obecnego art. 299 KSH] przekonanie wierzycieli (dobra wiara), że określone osoby są nadal członkami zarządu, z uwagi na niewykreślenie ich z rejestru, jest bez znaczenia. Odpowiedzialność ta jest bowiem sankcją za kierowanie sprawami spółki w sposób prowadzący do bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce”.

Czytaj w LEX: Egzekucja z majątków wspólników i członków organów w poszczególnych typach spółek - w tym prostej spółce akcyjnej >

Kolejny argument wynika z wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 25 września 2003 r. V CK 198/02 : „osoba wpisana w rejestrze jako członek zarządu, ale już nim nie będąca, nie ma możliwości wystąpienia o ujawnienie zmiany zarządu w rejestrze. Obciążenie tej osoby odpowiedzialnością na rzecz wierzyciela spółki przełamywałoby więc regułę, zgodnie z którą warunkiem ochrony dobrej wiary osoby trzeciej jest możliwość przypisania temu, kogo dotykają skutki tej ochrony, stworzenie stanu uzasadniającego dobrą wiarę osoby trzeciej”. 

Czytaj w LEX: Chwila decydująca o przypisaniu statusu członka zarządu na gruncie przepisu art. 299 k.s.h. - LINIA ORZECZNICZA >>>

 

Odpowiedzialność w czasie pełnienia funkcji 

W orzecznictwie sądowym zwykło się wiązać odpowiedzialność członka zarządu na podstawie art. 299 KSH z okolicznością powstania      zobowiązania w czasie pełnienia przez członka zarządu funkcji korporacyjnych w spółce. 

W wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 4 marca 2016 r.  (I CSK 68/15) wskazano, że “odpowiedzialność związaną z bezskutecznością egzekucji określonego zobowiązania wobec spółki ponoszą przy tym osoby będące członkami jej zarządu w czasie istnienia tego zobowiązania, a ściślej - jego podstawy, bez względu na to czy zostali wpisani do rejestru”. Treść art. 299 KSH winna być interpretowana w ścisłym związku z definicją niewypłacalności określoną w art. 10 i 11 prawa upadłościowego. 

Czytaj w LEX: Depozyt likwidacyjny jako warunek wykreślenia spółek kapitałowych z Krajowego Rejestru Sądowego >>>

Otóż w przepisie art. 11 ust. 1 prawa upadłościowego jest mowa o niewykonywaniu  przez dłużnika  „wymagalnych" zobowiązań pieniężnych. Dopiero wymagalność zobowiązania pieniężnego ma znaczenie dla ujawnienia się tzw. utraty płynności, a następnie złożenia wniosku o upadłość. Gdyby spółka z o.o. miała zobowiązania, których nie jest w stanie wykonać ale wszystkie z nich byłyby niewymagalne, wówczas niedopuszczalne byłoby złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości z uwagi na brak niewypłacalności. Wniosek o upadłość podlegałby oddaleniu, a skoro tak, to członek zarządu nie powinien ponosić odpowiedzialności za jego niezłożenie. Taki stan kwalifikuje się jako „zagrożenie niewypłacalnością” daje podstawy do złożenia fakultatywnego wniosku o otwarcie restrukturyzacji.

 

 

Sądy gospodarcze łącząc odpowiedzialność członków zarządu z powstaniem wierzytelności wobec spółki w czasie ich mandatu nie dostrzegły dostatecznie wyraźnie zmiany prawa upadłościowego jaka miała miejsce od 1 stycznia 2016 r. Utrata zdolności do wykonywania wymagalnych zobowiązań pieniężnych jako przesłanka niewypłacalności dobitnie wskazuje, że dopiero wierzytelności wymagalne, poza zasięgiem płynności spółki,  stwarzają potrzebę wnioskowania o upadłość. 

Czytaj w LEX: Działalność uchwałodawcza Sądu Najwyższego z przełomu lat 2018 i 2019 dotycząca spółek handlowych >>>

Autor: prof. Rafał Adamus z Uniwersytetu Opolskiego oraz radca prawny.