Od 2021 r. zaczną obowiązywać zmiany w Europejskim Systemie Handlu Emisjami (EU ETS). Pula aukcyjna i liczba bezpłatnych uprawnień do emisji zostaną na podobnym poziomie procentowym, jak obecnie, ale zaczną działać nowe mechanizmy wsparcia, jak Fundusz Modernizacyjny. Państwa członkowskie z PKB w przeliczeniu na mieszkańca poniżej 60 proc. średniej UE - czyli także Polska, mogą zdecydować się na dalsze przydzielanie bezpłatnych uprawnień sektorowi energetycznemu do 2030 r. Mogą je także sprzedawać na aukcjach. Ponadto na Fundusz Modernizacyjny ma trafić co najmniej 2 proc. całkowitej liczby uprawnień do emisji. Z Funduszu będą mogły korzystać inwestycje w odnawialne źródła energii, poprawiające efektywności energetycznej - z wyjątkiem wytwarzania energii elektrycznej z węgla. We wtorek rząd zapoznał się dokumentem "System EU ETS po 2020 r. – rekomendacje” przedłożonym przez ministra środowiska. Co z niego wynika?

 

Na co pójdą miliardy ze sprzedaży uprawnień

Przede wszystkim za obsługę projektów finansowanych ze środków Funduszu Modernizacyjnego ma być odpowiedzialny Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ponadto resort środowiska rekomenduje zrezygnowanie z derogacji dla energetyki. Sprzedaż całej puli aukcyjnej dostępnej dla Polski ma być na aukcjach. Dochody ze sprzedaży 275 mln uprawnień do emisji  mają zasilić krajowy fundusz celowy na modernizację sektora energetycznego, za który odpowiedzialny jest minister energii. W latach 2020-2021 ma nastąpić też sprzedaż ok. 60-70 miliona niewykorzystanych uprawnień w obecnym okresie rozliczeniowym. Uzyskane w ten sposób pieniądze - Ministerstwo Finansów szacuje, że może to być 4,6 mld zł w 2020 r. i 2,4 mld zł w 2021 roku - będą dochodami budżetu państwa. Środki ze sprzedaży 30 mln uprawnień zostaną przeznaczone na inwestycje w sektorze energetycznym. Dla tego sektora ma być przeznaczonych 57,5 mln uprawnień z  puli bazowej Funduszu Modernizacyjnego. Pozostała jej część zasili realizację programów przeznaczonych dla szerszego grona odbiorców. Środki te powinny być przeznaczone przede wszystkim na inwestycje mające na celu realizację Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu na lata 2021-2030, a w szczególności:

  • energetykę jądrową,
  • modernizację jednostek wytwórczych w sektorze energetycznym,
  • rozwój sieci przesyłowych i dystrybucyjnych, w tym ciepłowniczych,
  • poprawę efektywności energetycznej, w tym w budownictwie,
  • OZE wraz z infrastrukturą towarzyszącą, w tym budowle piętrzące umożliwiające instalację elektrowni wodnych,
  • ograniczanie emisji z transportu, w tym elektromobilność,
  • magazynowanie energii,
  • rozwój wykorzystania paliw wodorowych,
  • zwiększenie połączeń międzysystemowych między państwami UE,
  • działania zapewniające sprawiedliwą transformację.  

Dochody ze sprzedaży uprawnień oszacowało Ministerstwo Finansów

W kwietniu 2019 roku w Aktualizacji Programu Konwergencji Ministerstwo Finansów prognozowało, że dochody ze sprzedaży uprawnień do emisji gazów cieplarnianych wyniosą:

  • w 2019 r. wyniosą 5,7 mld zł (wszystko ze sprzedaży niewykorzystanych uprawnień)
  • w 2020 r. - 12,3 mld zł ( w tym 4,6 mld zł z niewykorzystanych uprawnień)
  • w 2021 r. - 6,6 mld zł ( w tym 2,4 mld zł z niewykorzystanych uprawnień)
  • w 2020 r. - 4,6 mld zł (tylko z uprawnień przeznaczonych do sprzedaży)

W obliczeniach, zgodnie z założeniami Ministerstwa Środowiska, przyjęto średnią cenę jednego uprawnienia na poziomie: 22,79 euro w 2020 roku, 23,31 euro w 2021 roku oraz  23,91 euro w 2022 r., przy średnim kursie euro na poziomie 4,15 zł.
W 2018 roku zaś na aukcjach organizowanych przez giełdę European Energy Exchange (EEX) w imieniu Polski, sprzedanych zostało dotychczas prawie 40 mln uprawnień do emisji CO2 za łączną kwotę nieco ponad 689 mln euro. Na bieżący rok zaplanowano do sprzedaży podczas aukcji prawie 117 mln uprawnień. W 2018 roku przychody ze sprzedaży uprawnień do emisji dwutlenku węgla wyniosły około 1,21 mld euro, a Polska sprzedała na aukcjach nieco ponad 78 mln jednostek EUA.