Bardzo często pojęcia kadencja i mandat są uważane za równoznaczne, tymczasem znaczą coś innego. O ile pomyłka w potocznym języku nie będzie stanowić problemu, to w świetle prawa i działania spółek kapitałowych, może okazać się już wysoce problematyczna i rodzić poważne skutki prawne.

 

 

Kadencja to okres na jaki dana osoba zostaje powołana do zarządu i jest on z góry znany. Mandat z kolei to umocowanie do wykonywania funkcji członka zarządu lub rady nadzorczej. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, okres trwania mandatu nie jest tożsamy z okresem kadencji. Bywa, że mandat trwa, mimo wygaśnięcia kadencji. I właśnie na tym polu - prawidłowego wskazania daty wygaśnięcia mandatu - rodziły się spory, które obecnie rozstrzyga nowelizacja KSH.

Czytaj więcej: Kadencja a mandat - komentarz praktyczny >

Czytaj: Nowelizacja kodeksu spółek handlowych z podpisem prezydenta>>
 

Dlaczego określenie daty wygaśnięcia mandatu jest tak ważne?

Właściwe określenie, kiedy wygasa mandat danego członka zarządu ma istotne znaczenie, ponieważ ma przełożenie na decyzje podejmowane przez daną osobę w spółce i w jej imieniu. Są sytuacje, kiedy wadliwą reprezentację można naprawić (spółka ma możliwość zastępczego potwierdzenia umów podpisanych na jej rzecz przez nieuprawnioną osobę), jednak w wielu będzie miała ona nieodwracalne, negatywne skutki. Przykładem są czynności o charakterze jednostronnym, takie jak np. oświadczenie o wypowiedzeniu umowy.  

Należy zatem podkreślić, że wadliwa reprezentacja spółki kapitałowej ma doniosłe znaczenie dla bezpieczeństwa obrotu gospodarczego oraz niesie za sobą dotkliwe skutki prawne, zarówno dla spółki, jak i dla osób, które bez umocowania działały na jej rzecz.

 


Kadencja a mandat – jak było?

Według dotychczas obowiązujących przepisów KSH problem z interpretacją czasu trwania mandatu pojawia się w przypadku kadencji trwających ponad rok, a wynika on z orzeczenia Sądu Najwyższego z 2016 roku.

Sprawdź PROCEDURĘ: Rezygnacja członka zarządu w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością >

Kodeks spółek handlowych (art. 202 par. 2) w przypadku kadencji trwających ponad rok określa, że mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników (w przypadku spółek akcyjnych walnego zgromadzenia), zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.

Czyli jeśli 4-letnia kadencja upływa z dniem 1 kwietnia 2021, to ostatnim pełnym rokiem obrotowym był rok 2020 (o ile rok obrotowy pokrywa się z rokiem kalendarzowym). Mandat wygaśnie zatem w 2021, z dniem odbycia zgromadzenia wspólników i podjęciem uchwały zatwierdzającej sprawozdanie finansowe spółki za rok 2020, o ile zgromadzenie to odbyło się po 1 kwietnia.

Źródłem zamieszania jest jednak orzeczenie Sądu Najwyższego, według którego „ostatnim pełnym rokiem obrotowym w rozumieniu art. 369 par. 4 w związku z art. 386 par. 2 k.s.h. jest ostatni rok obrotowy, który rozpoczął się w czasie trwania kadencji członka rady nadzorczej spółki akcyjnej”.

Rezygnacja z pełnienia funkcji członka rady nadzorczej spółki akcyjnej - POBIERZ WZÓR >

Czyli wracając do przykładu - ostatni rok obrotowy w trakcie kadencji rozpoczął się w 2021 roku. Tym samym mandat wygaśnie w roku 2022, kiedy to odbędzie się zgromadzenie wspólników zatwierdzające sprawozdanie finansowe za 2021 rok.

Mamy zatem dwie koncepcje określania, kiedy przypada ostatni pełny rok obrotowy, a co za tym idzie dwie koncepcje określania momentu wygaśnięcia mandatu. Powstaje zatem problem, jak jednoznacznie określić czy dana osoba działa jeszcze w granicach umocowania czy może już bez niego, a więc mamy do czynienia z wadliwą reprezentacją.

 

 

Kadencja a mandat – jak będzie?

Nowelizacja Kodeksu spółek handlowych, która ma wejść w życie 13 października 2022 roku, jednoznacznie kończy spór między koncepcją redukcyjną, wynikającą z dotychczasowych niejasnych przepisów a prolongacyjną, wprowadzoną orzeczeniem Sądu Najwyższego, dotyczącymi wskazania końca trwania mandatu.

Obowiązywać będzie koncepcja zaprezentowana w uchwale Sądu Najwyższego, a więc ostatnim rokiem mandatu będzie pełny rok obrotowy, jaki rozpoczął się w trakcie trwania kadencji.

Podsumowując, bardzo dobrze, że ustawodawca rozstrzygnął ostatecznie spory dotyczące prawidłowego wskazywania daty wygaśnięcia mandatu. Temat ten od lat budził trudności interpretacyjne i powracał chociażby przy okazji zatwierdzania sprawozdań finansowych. Warto podkreślić, że nowe przepisy będą mieć zastosowanie do mandatów członków organów w spółkach trwających w dacie 13 października br.

Warto zatem mieć na uwadze zmiany, zanim zwołane zostaną zwyczajne zgromadzenia wspólników, odpowiednio walne zgromadzenia akcjonariuszy, podejmujące decyzje w sprawie sprawozdań finansowych za ubiegły rok. Dobrze już teraz zadbać o prawidłowy porządek obrad, aby był on zgodny z obraną przez ustawodawcę regulacją.

Autorką komentarza jest Milana Krzemień, adwokat, partner zarządzający KZ Legal (Krzemień Zaliwska Adwokaci i Radcowie Prawni S.K.A.), oraz autorka bloga Tozalezy.com.