Katowiccy radni przyjęli budżet na 2018 r., z którego wynika, że w 2018 r. samorząd przeznaczy na budowę węzła Sądowa 8,7 mln zł (przy całościowym koszcie przedsięwzięcia oszacowanym na 59,6 mln zł).

Węzeł Sądowa jest położonym najbliżej ścisłego centrum Katowic obiektem z zapowiadanej w tym mieście sieci centrów przesiadkowych, której pierwszy etap (obejmujący cztery węzły) jest obecnie realizowany.

To również jedyna inwestycja I etapu budowy Katowickiego Systemu Zintegrowanych Węzłów Przesiadkowych finansowana z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ). Pozostałe trzy węzły (Ligota, Brynów i Zawodzie) wspierają środki Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego – z puli Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.

Umowę na dofinansowanie węzła Sądowa środkami POIiŚ przedstawiciele urzędu miasta podpisali w Ministerstwie Rozwoju pod koniec czerwca br. Przetarg – ostatni z ogłoszonych w I etapie budowy katowickich węzłów - ruszył w drugim tygodniu października. Spłynęły w nim cztery oferty.

Jak wynika z informacji w części biuletynu informacji publicznej Katowic poświęconej zamówieniom publicznym, miasto przeznaczyło na realizację tego zamówienia 57,6 mln zł brutto; w tej wartości zmieściła się jedynie oferta Budimexu za 56,9 mln zł brutto. Kolejne oferty złożyły konsorcjum będzińskich spółek Banimex i Azi-Bud (57,5 mln zł), Mostostal (59,5 mln zł) oraz konsorcjum spółek z grup NDI i Balzola (63,7 mln zł).

Zgodnie ze specyfikacją przetargową po wyłonieniu w przetargu wykonawcy będzie on miał na realizację zadania 22 miesiące od dnia podpisania umowy. Oznacza to, że – w zależności od terminu zakończenia przetargu - być może uda się zakończyć ją jeszcze przed końcem 2019 r.

Węzeł przesiadkowy przy ulicy Sądowej ma pełnić funkcję nowego katowickiego dworca autobusowego. Został pomyślany przede wszystkim pod kątem swobodnych przesiadek z autobusów komunikacji miejskiej na autobusy dalekobieżne. Węzeł ten znajduje się ok. 500 m od katowickiego dworca kolejowego (dojście do niego wiedzie m.in. przez trzy ruchliwe skrzyżowania ze światłami).

Według wcześniejszych informacji miasta po ukończeniu węzła zmieniona może zostać trasa znacznej części linii autobusów miejskich, które wjeżdżają m.in. na podziemny przystanek pod dworcem kolejowym. Docelowo miałyby one przejeżdżać także przez węzeł przy ul. Sądowej.

Do węzła nie dotrą natomiast – przynajmniej w bliższej przyszłości - tramwaje kursujące pobliską ul. Gliwicką (w dalszej perspektywie rozważane ma być doprowadzenie do niego odcinka trakcji tramwajowej). Droga do przystanku tramwajowego będzie oznaczała przejście ok. 300-400 m.

Zgodnie z zapowiedzią miasta, prócz peronów autobusowych, w węźle stanie m.in. budynek podróżny, w którym znajdą się: poczekalnie dla połączeń lokalnych (na parterze) i dalekobieżnych (na piętrze), a także mała gastronomia, punkt prasowy i przechowalnia bagażu. Projekt uwzględnia potrzeby kierowców autobusów dalekobieżnych – dyspozytornię, pomieszczenia socjalne i sanitariaty. Na terenie węzła znajdą się też wiata rowerowa, parking oraz mała architektura i zieleń.

Węzeł Sądowa jest jedną z czterech realizowanych obecnie w Katowicach inwestycji tego typu. Trwają już prace nad centrum przesiadkowym w Ligocie oraz przygotowawcze dotyczące węzła Zawodzie. W przetargu na inwestycję w Brynowie miasto w najbliższych dniach spodziewa się podpisania umowy z konsorcjum Stor i Warbud.

W pierwszym etapie tworzenia Katowickiego Systemu Zintegrowanych Węzłów Przesiadkowych przewidziano budowę do 2019 r. m.in. dwóch węzłów typu park&ride powiązanych z komunikacją tramwajową: Zawodzie i Brynów. Węzeł Sądowa ma integrować komunikację autobusową o różnym zasięgu z komunikacją miejską. Węzeł Ligota przy dworcu kolejowym w południowej dzielnicy o tej nazwie ma łączyć komunikację miejską z koleją.

W drugim etapie, którego realizację przewidziano na lata 2018-2020, powstać mają węzły park&ride powiązane z koleją: Piotrowice i Podlesie, a także węzeł: Kostuchna – położony na końcu planowanej nowej linii tramwajowej.(PAP)