Dane podane w ostatnim raporcie Urzędu Zmaówień Publicznych, z zastrzeżeniem ograniczeń metod badawczych, pokazują, że kary umowne zostały naliczone w 67 proc. przypadków, w których zamawiający zastrzegł je w umowie. Przy tym w ponad 80 proc. powyższych przypadków nałożone kary umowne dotyczyły nieprawidłowości nie mających wpływu lub mających niewielki wpływ na realizację zamówienia. Z tej perspektywy częstotliwość nakładania przez zamawiających kar umownych może wskazywać na nieuzasadnione sankcjonowanie niewywiązywania się przez wykonawców z mniej istotnych terminów lub obowiązków umownych.

Więcej: 85 proc. zamawiających stosuje kary umowne  >>

Na uwagę zasługuje również odnotowana liczba przypadków, w których wykonawca zapłacił kary umowne w odpowiedzi na wezwanie zamawiającego, a także niewielka ilość przypadków, w których zamawiający skorzystał z możliwości skierowania sprawy na drogę sądową. Pod tym kątem w raporcie brakuje szczegółowej informacji, w ilu przypadkach zamawiający zaspokoili swoje roszczenia o zapłatę kar umownych poprzez ich potrącenie z wynagrodzenia wykonawców lub skorzystali z udzielonych przez wykonawców zabezpieczeń. Informacje te są istotne, ponieważ dotyczą najczęściej stosowanego w praktyce modelu działania zamawiających, w przypadku nałożenia kar umownych. W takiej sytuacji decyzja o wytoczeniu powództwa należy do wykonawców kwestionujących co do zasady lub wysokości naliczone im kary umowne. Statystyka rozstrzygnięć sądowych w tego typu sprawach pomogłaby uzyskać pełen obraz skutków stosowania kar umownych w zamówieniach publicznych.

Prawo zamówień publicznych. Komentarz >>

Mając na uwadze, że wykonawcy mają ograniczone możliwości wpływu na treść postanowień umowy w sprawie zamówienia publicznego, słuszny wydaje się apel autorów raportu o zachowanie rozsądku i umiaru, a także poszanowanie zasady równowagi stron. Zasadne wydawałoby się również częstsze stosowanie górnych limitów kar umownych i określanie ich na rozsądnym z biznesowego punktu widzenia poziomie.  

Należy również zgodzić się z częścią wniosków, w szczególności w zakresie w jakim wskazują, że wykonawcy nie powinni ponosić odpowiedzialności za zdarzenia od nich niezależne, a wysokość kar umownych powinna być adekwatna do wysokości grożącej zamawiającemu szkody. Ponadto do postulatów skierowanych do zamawiających należałoby dodać elastyczność w nakładaniu na wykonawców kar umownych. W szczególności klauzule umowne powinny być skonstruowane w sposób umożliwiający zamawiającym odstąpienie od naliczenia kar umownych w przypadkach naruszeń nieistotnych i mających niewielki wpływ na realizację zamówienia, bez narażenia ich na zarzut naruszenia dyscypliny finansów publicznych.

Kamila Pociecha jest radcą prawnym w Praktyce Infrastruktury i Energetyki DZP