W ostatnim czasie Prezes UOKiK wymierzył pierwsze kary za handel nieprawdziwymi recenzjami i ocenami publikowanymi w internecie, które w jego opinii były fikcyjne i wprowadzały w błąd w kontekście określonych produktów lub usług.

Czytaj: Znani influencerzy mogą być ukarani przez UOKiK za kryptoreklamy>>

Zdarzenia te zbiegły się w czasie ze zmianami obowiązującymi od 1 stycznia br., które dotyczą ochrony praw konsumentów - m.in. rozszerzonego obowiązku informacyjnego po stronie przedsiębiorców czy rozszerzenia katalogu nieuczciwych praktyk rynkowych. Wprowadzenie nowych regulacji wiąże się zapewne ze zwiększoną aktywnością UOKiK, podobnie jak miało to miejsce przy wcześniejszych nowelizacjach w zakresie zatorów płatniczych.

Przyczyną wprowadzenia nowelizacji przepisów jest prawna konieczność implementacji przepisów dyrektywy Omnibus, dyrektywy cyfrowej oraz dyrektywy towarowej. Najogólniej rzecz ujmując, celem wskazanych aktów było wzmocnienie skuteczności ochrony praw konsumentów poprzez dostosowanie regulacji prawnych do zmieniającej się gospodarki, w szczególności pod kątem technologii i cyfryzacji. Państwa członkowskie zostały zobowiązane do wdrożenia przepisów wskazanych dyrektyw najpóźniej do 1 stycznia 2022 r. (dyrektywa towarowa), 28 maja 2022 r. (dyrektywa Omnibus) oraz 1 lipca 2022 r. (dyrektywa cyfrowa), lecz w przypadku Polski z uwagi na opóźnienie prac legislacyjnych miało to miejsce dopiero od 1 stycznia 2023 r. Przepisy dyrektyw zostały wprowadzone do polskiego porządku prawnego przez dwie ustawy, z których jedna została podpisana przez Prezydenta RP 9 listopada, a druga 6 grudnia 2022 r. Wskazane ustawy zostały opublikowane w Dzienniku Ustaw.

Czytaj tez: Zapłata danymi osobowymi - co musisz wiedzieć o nowej dyrektywie o dostarczaniu treści cyfrowych i usług cyfrowych >>>

Czytaj w LEX: Ochrona konsumentów przed nieuczciwymi praktykami w zakresie podwójnej jakości produktów w świetle zmian wprowadzanych na mocy dyrektywy Omnibus >>>

 


Koniec sztucznie zawyżanych cen przed późniejszą „promocją”

W kontekście promocji często podnoszonym zarzutem wobec sieci handlowych zarówno przez klientów, jak i przez ekspertów jest pozorne obniżanie cen towarów przez sprzedawców, z uwagi na uprzednie znaczące podwyższenie tychże cen.

Czytaj: Nowe prawo - przy promocji podaj poprzednią cenę towaru>>

Nowe przepisy mają przeciwdziałać takiej praktyce poprzez obowiązek wprowadzenia informacji o najniższej cenie danego towaru lub usługi, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki (jeżeli sprzedawca obniża cenę towaru lub usługi). Co więcej, przepisy te mają mieć zastosowanie również co do informacji w ramach prezentowanych przez przedsiębiorców reklam. W rezultacie konsumenci mają być świadomi, czy obniżka ceny towaru lub usługi jest faktyczną promocją, czy jedynie zabiegiem marketingowym ze strony sprzedawcy. Warto przy tym zaznaczyć, iż pozostaje tu wciąż pewne pole do nadużyć polegające na wprowadzaniu sztucznych podwyżek na 31 dni lub więcej. Z drugiej natomiast strony 30 dni daje już pewne pole do oceny czy obniżka ma charakter realny, czy też jest jedynie sprytnym zabiegiem marketingowym obliczonym na szybki zysk przez wprowadzenie konsumenta w błąd.

Naruszenie tego obowiązku zostało obarczone sankcją w wysokości 20 000 zł, którą nakłada wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej. Ponadto, jeżeli obowiązek informacyjny nie został spełniony co najmniej trzykrotnie w okresie 12 miesięcy, kara pieniężna może wynieść nawet 40 000 zł.

Czytaj w LEX: Rękojmia i gwarancja konsumencka >>>

 

Nowe obowiązki informacyjne przedsiębiorców

Zgodnie z zasadą wynikającą z ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, praktykę rynkową uznaje się za zaniechanie wprowadzające w błąd, jeżeli pomija istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy i tym samym powoduje - lub może  powodować - podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął. Ustawa przewiduje kilka przykładów takich istotnych informacji, a ten katalog został rozszerzony od dnia 1 stycznia 2023 r. Wśród nieuczciwych praktyk rynkowych znajdą się następujące przypadki:

  • Obowiązek informowania, czy osoba trzecia oferująca produkty w sklepie internetowym jest przedsiębiorcą na podstawie złożonego przez nią oświadczenia. Obowiązek ten obciążał będzie dostawców internetowych platform handlowych, jak np. Allegro czy OLX. Co więcej, jeżeli dany podmiot nie jest przedsiębiorcą – dostawca ma obowiązek zawrzeć informację o niestosowaniu przepisów dotyczących konsumentów do zawieranej umowy. W tym miejscu warto również wspomnieć o zmianach w zakresie informowania o statusie dużego przedsiębiorcy, które również uchwalone zostały w ramach niedawnej nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu opóźnieniom w transakcjach handlowych.
  • W przypadku przedsiębiorców umożliwiających dostęp do wystawionych przez konsumentów opinii o produktach, powstał obowiązek informowania czy i w jaki sposób zapewnia się, aby publikowane opinie naprawdę pochodziły od konsumentów używających lub nabywających dany produkt. Co ważne – ustawa nie stawia wymogu prowadzenia weryfikacji opinii, a jedynie informowania, czy (i jak) taka weryfikacja jest prowadzona. Co więcej, brak jest prawnych ram wskazujących na miejsce prezentacji takiej informacji, co powodować może „ukrycie ich” w ogólnych regulaminach serwisów internetowych.
  • Ponadto, jeżeli przedsiębiorca udostępnia wyszukiwarkę produktów oferowanych przez różne podmioty, ma on obowiązek przedstawić ogólne informacje o głównych parametrach decydujących o plasowaniu (sortowaniu) produktów przedstawianych konsumentowi w wyniku wyszukiwania oraz znaczenia tych parametrów. W efekcie konsumenci powinni być świadomi, czy wysoka pozycja danego sprzedawcy w wyszukiwarce wynika z jego popularności lub wysokich ocen na platformie handlowej, czy np. z wykupienia przez niego płatnej reklamy. Co istotne, informacja powinna być zmieszczona w miejscu łatwo dostępnym i bezpośrednio dostępnym z interfejsu strony.

Naruszenie wyżej wskazanych obowiązków może się wiązać z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody, zasądzeniem odpowiedniej sumy pieniężnej na rzecz konsumenta, a także prawem konsumenta do żądania obniżenia ceny za towar lub usługę. 

Rozszerzenie czarnej listy nieuczciwych praktyk rynkowych

Podobnie rozszerzony został katalog nieuczciwych praktyk rynkowych, które w każdych okolicznościach są praktykami rynkowymi wprowadzającymi w błąd. Podobnie jak wyżej, ich popełnienie może się wiązać z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody, zasądzeniem odpowiedniej sumy pieniężnej, a także prawem konsumenta do żądania obniżenia ceny za towar lub usługę.

Nieuczciwą praktyką jest - wskazane już wyżej - podawanie wyników wyszukiwania bez wyraźnego ujawnienia płatnej reklamy lub płatności dokonanej specjalnie w celu uzyskania wyższego plasowania (sortowania) produktów w ramach wyników wyszukiwania, a także opisywane wcześniej twierdzenie przez przedsiębiorcę, który umożliwia dostęp do opinii konsumentów o produktach, że te opinie zostały zamieszczone przez konsumentów, którzy używali danego produktu lub go nabyli, mimo że przedsiębiorca ten nie podjął uzasadnionych i proporcjonalnych kroków, aby sprawdzić, czy opinie te pochodzą od tych konsumentów. Warto zauważyć, że opisane wcześniej obowiązki informacyjne dotyczą konieczności przedstawienia informacji o odpowiednio zasadach sortowania produktów oraz o (nie)stosowaniu weryfikacji konsumentów, podczas gdy opisane tu nieuczciwe praktyki rynkowe mówią o nieujawnianiu informacji o płatnej reklamie oraz fałszywym wskazywaniu, że opinie pochodzą od konsumentów. Są to obszary pokrewne, acz w szczególe różniące się od siebie.

Ponadto nieuczciwą praktykę rynkową w świetle nowych przepisów stanowi odsprzedaż konsumentom biletów na wszelkiego rodzaju imprezy kulturalne lub sportowe, jeżeli przedsiębiorca nabył je z wykorzystaniem oprogramowania pozwalającego mu obchodzić środki techniczne lub przekraczać limity techniczne nałożone przez pierwotnego sprzedawcę, aby obejść ograniczenia nałożone w odniesieniu do liczby biletów, które dana osoba może kupić, lub innych zasad mających zastosowanie do zakupu biletów. Rozwiązanie to zapobiec ma działaniom innych przedsiębiorców prowadzących spekulację na ww. produktach, skutkujących finalnym podwyższeniem cen finalnych dla konsumentów, którzy nie mają możliwości zakupienia towaru (bilety) u pierwotnego dostawcy.

Co interesujące, negatywnymi skutkami objęte jest również wprost zamieszczanie lub zlecanie zamieszczania innej osobie nieprawdziwych opinii lub rekomendacji konsumentów albo zniekształcanie opinii lub rekomendacji konsumentów w celu promowania produktów. Warto przy tym zaznaczyć, że część tego typu działań już obecnie jest zwalczana przez UOKiK, co wskazano na wstępie.

W wyniku wprowadzonych zmian wydaje się, że trudniejsze jest  manipulowanie konsumentami poprzez zamieszczenie nieprawdziwych opinii lub rekomendacji lub akceptowanie sytuacji, w której takie opinie i rekomendacje są wydawane, co należy ocenić pozytywnie.

Czytaj: Omnibus - UOKiK sprawdza, jak sklepy informują o obniżkach cen>>

Zmiany dotyczące reklamacji

O ile wcześniejsze zmiany mogą wpływać na pewien komfort wyszukiwania i informowania konsumentów o ich prawach oraz oferowanych towarach lub usługach, o tyle ustawy wprowadziły również o wiele donośniejszą i praktyczną zmianę dotyczącą zasad rozpoznawania reklamacji. Zgodnie z nimi czas na udzielenie odpowiedzi na reklamację konsumenta uległ co do zasady skróceniu z 30 dni do 14 dni od dnia otrzymania reklamacji (przy czym przepisy szczególne mogą określać inne terminy). W dalszym ciągu nieudzielenie odpowiedzi na reklamację we wskazanym terminie jest uważane za uznanie reklamacji. Wydaje się zatem, że powinni o tym pamiętać przedsiębiorcy rozpatrujący reklamacje konsumentów, którzy mogą być zobowiązani do szybszego załatwiania wnoszonych reklamacji, a w konsekwencji- zwiększenia efektywności prac lub zatrudnienia. Konsumenci z kolei szybciej otrzymają odpowiedzi.

Prawo w pogoni za zmieniającą się technologią

Z roku na rok rośnie liczba osób korzystających na bieżąco z usług elektronicznych przy dokonywaniu zakupów. Polacy będący jednymi z najaktywniejszych na świecie konsumentów nowych technologii narażeni są na różnorodne metody manipulacji cenowej, jakościowej, ale przede wszystkim informacyjnej w Internecie. Dla osób, które dokonują transakcji online, opisane regulacje odpowiadają na szereg bolączek takich zakupów, związanych z: przedstawianiem treści sugerowanych przez dany portal, modyfikowaniem cen przed późniejszymi obniżkami czy np. publikowaniem fałszywych opinii co do danego produktu lub dostawcy, które wprowadzają chaos informacyjny. 

Prezes UOKiK już dotychczas miał pewne narzędzia do zwalczania części z tych zjawisk, lecz nowe regulacje przedstawiają również nowe instrumenty. Co istotne, przysługują one w pewnym zakresie organom (których skuteczność może być kwestionowana), lecz w pewnym zakresie również konsumentom, których prawa są mocniej chronione. Zmiany te stoją w korelacji z nie tak dawno modyfikowanymi przepisami pozwalającymi na traktowanie osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą za konsumentów (o ile czynność prawna niezwiązana jest bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową). Wobec skali koniecznych na rynku zmian, to praktyka pokaże skuteczność nowych regulacji.

Autorzy:
Wojciech Majkowski, doradca podatkowy, radca prawny, partner w Zespole ds. CIT w KPMG w Polsce

Wojciech Majkowski
Paweł Szala, doradca podatkowy, ekspert w Zespole ds. CIT w KPMG w Polsce

Paweł Szala
Łukasz Porada, ekspert w Zespole ds. CIT w KPMG w Polsce

Łukasz Porada